niedziela, 9 listopada 2025

Wieczór poezji i malarstwa

Najpierw była matematyka, potem poezja, a w końcu malarstwo. To są pasje artystyczne Janiny Goździewicz. Przez wiele lata uczyła matematyki w górowskim Liceum Ogólnokształcącym i jednocześnie oddawała się swoim zamiłowaniom. Wiersze pisała od drugiego roku studiów, malarstwem zajmowała się od dzieciństwa, ale poważnie malowaniem dopiero w czasie urlopu wychowawczego.  Jeszcze wśród swoich pasji wymieniła taniec, ale o nim najmniej mówiła w czasie spotkania autorskiego w Bibliotece Miejskiej 7 listopada 2025 r.

Wieczór rozpoczął się od wysłuchania wiersza „Dwa pejzaże”. Odczytał go Zbigniew Waleryś – niespodzianka tej imprezy. W czasie spotkania jeszcze kilkakrotnie można było go wysłuchać. Kilka razy swoje wiersze czytała Janina Goździewicz oraz młodzież z Liceum Ogólnokształcącego (Wiktoria Gawron, Bartosz Skruńdź, Zofia Cieliczka, Anna Niżałowska, Gabriela Kwarta).

Oprócz poezji i malarstwa, sala bowiem była ozdobiona obrazami Janiny Goździewicz, uświetniły wokalistki z Domu Kultury – Hanna Górecka i Barbara Czajkowska.

Jednym z ostatnich wierszy, który zabrzmiał w sali Biblioteki Miejskiej, to „Róże dla Niepodległej”. Wprowadził nas niejako w atmosferę zbliżającego się święta. Warto tu przytoczyć jego fragment:


„Jak że Cię nie kochać Polsko?!

Za moje piękne lata

na Twej ziemi spędzone

dziękuję Tobie Ojczyzno miła.

Jak dobrze, że Ciebie mama.

Tyś moja.”

 

Spotkanie prowadziła dyrektorka Biblioteki Miejskiej Danuta Biernacka. Jako uczennica górowskiego liceum Janina Goździewicz uczyła ją matematyki. Zbigniewa Walerysia, też absolwenta tej szkoły, zapoznawał z matematyką Władysław Flig, raczej z miernym skutkiem. Podczas wystawiania ocen mawiał do przyszłego aktora – Biegasz po scenie, trzy minus.

Wieczór poezji i malarstwa rozpoczął się wierszem „Dwa pejzaże”, tak zakończył się innym – „Człowiek jest jak liść na drzewie”.

Po części oficjalnej ustawiła się kolejka uczestników tego spotkania po autograf Janiny Goździewicz. Każdy otrzymał kartkę z wydrukiem jej wiersza, ja „Ciesz się drobnostkami”, i na nim chciał otrzymać pamiątkowy wpis.