piątek, 20 listopada 2020

Wyrok dla kandydata

W historii powiatu górowskiego niewiele było wyroków sądowych dotyczących wyborów. W miniony poniedziałek Sąd Okręgowy w Legnicy ukarał kandydata na burmistrza Wąsosza za czyn z kampanii w 2018 roku. Będzie go to kosztowało kilka tysięcy złotych. 

Procesów wyborczych dotyczących naszego regionu było zaledwie kilka. W latach 90. XX w. pozwał mnie jako wydawcę gazety komitet Aleksandra Kwaśniewskiego. Później przed obliczę temidy radnego Góry zaprowadził wniosek ugrupowania Ireny Krzyszkiewicz (przegrała), następnie na salę rozpraw trafił Robert Mazulewicz (wygrał). Odbyła się także sprawa Zbigniewa Stuczyka przeciwko Andrzejowi Mazurowi (kandydatowi na burmistrza Wąsosza) o ochronę dóbr osobistych. Wtedy urzędujący burmistrz wygrał (skan dokumentu dostępny na stronie wąsoskiego urzędu)

W tym tygodniu pojawił się nowy wyrok. Sprawa dotyczy terenu gminy Wąsosz. Mowa o ukaranym kandydacie, który pragnął objąć urząd burmistrza Wąsosza (wybory przegrał). Kandydat nagrał reklamowy film wyborczy, który zamieścił w serwisie YouTube. W wyroku czytamy: pozwany stojąc na tle składowiska odpadów w Rudnej Wielkiej wypowiada słowa „Będziemy też walczyć ze zjawiskiem dzikich wysypisk.”

Według spółki Chemeko-System te słowa mijały się z prawdą i naruszyły dobra osobiste przedsiębiorstwa - w ich ocenie kandydat nieprzypadkowo wypowiadał się przed obiektywem kamery umieszczając w kadrze Zakład Gospodarowania Odpadami w Rudnej Wielkiej. Sprawa trafiła więc na sądową wokandę.

Kandydat na burmistrza Wąsosza sugerował, że wspomniane składowisko jest nielegalne. Legnicki sąd podzielił zdanie wnoszącego pozew i nakazał usunięcie filmu naruszającego dobra osobiste właściciela wysypiska. Ponadto przegrany musi zapłacić za koszta sądowe oraz wpłacić pieniądze na rzecz określonej w wyroku działalności dobroczynnej i publicznie przeprosić firmę z Rudnej Wielkiej. 

Nieoficjalnie mówi się też, że przegrany kandydat na burmistrza Wąsosza ma jeszcze inne nierozwiązane sprawy na etapie przedsądowym i sądowym z firmą z Rudnej Wielkiej. Wyrok jest nieprawomocny. 

Egzamin zawodowy

Egzamin zawodowy jest formą oceny opanowania przez osoby wiedzy i umiejętności zawodowych. Ma on od 2004 r. charakter zewnętrzny, więc kto inny przygotowuje uczniów do egzaminu, a kto inny układa zadania i jeszcze kto inny ocenia wiedzę i umiejętności zdających. Od 2012 r. weszły w życie nowe przepisy, które wprowadziły szereg zmian w szkolnictwie zawodowym. Teraz podczas egzaminu nie sprawdza wiedzę i umiejętności z całego zawodu, ale z zakresu jednej kwalifikacji w zawodzie. W ramach zawodu wyodrębniono od jednej do trzech kwalifikacji. Zmieniła się też nazwa egzaminu zawodowego na egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie.

Jak egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie wypadł, możemy poznać, korzystając z „Informacji o stanie realizacji zadań oświatowych w powiecie górowskim w roku szkolnym 2019/2020”.

W Zespole Szkół w Górze egzamin przeprowadzono w 21 kwalifikacjach po raz pierwszy, natomiast w 24 łącznie z poprawkami. Po raz pierwszy 207 uczniów przystąpiło do części pisemnej i 195 do części praktycznej.

W szkole branżowej I stopnia 42 absolwentów przystąpiło do egzaminu w 7 kwalifikacjach. Na 36 osób podchodzących do obu części egzaminu dyplom otrzymało 21 (zdawalność 58%). Najlepiej wypadli piekarze i i ślusarze – 100% zdawalności. Może pozytywny wpływ na to miała - oprócz wiedzy i umiejętności – niewielka liczba zdających: 3 piekarzy i 1 ślusarz.

W technikum do egzaminu przystąpiło 165 uczniów, 100 otrzymało świadectwo potwierdzające kwalifikacje w zawodzie (zdawalność 60,0%). Część pisemną zdało 52 uczniów (92%), część praktyczną !03 z 161 (64%). Najwyższą zdawalność w sesji zimowej uzyskali uczniowie klasy IV Technikum Ekonomicznego w zakresie kwalifikacji prowadzenie rachunkowości (100%). Najsłabiej wypadli technicy reklamy w zakresie kwalifikacji sprzedaż produktów i usług reklamowych. Z 9 uczniów zdał 1 (zdawalność 11%).

W szkole policealnej dla dorosłych funkcjonującej w Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego w Górze w sesji czerwiec-lipiec do egzaminu przystąpiło 27 osób, zdało 12; w sesji sierpień-wrzesień 21 osób zgłoszono do egzaminu, przystąpiło 18 i te 18 zdało.

W szkole branżowej I stopnia specjalnej w Wąsoszu funkcjonującej w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w egzaminie potwierdzającym kwalifikacje (styczeń-luty 2020) w części pisemnej wzięły udział 2 osoby, w części praktycznej – 1 i tylko ona zaliczyła tę część egzaminu. 

piątek, 13 listopada 2020

Inwestycje drogowe

Dzięki interpelacji radnego Grzegorza Al. Trojanka możemy poznać co w ostatnich latach Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu zrobiła i co zamierza zrobić. Korzystam tu z pisma skierowanego do górowskiego starostwa z 20 sierpnia 2020 r.

W ostatnich latach na poprawę stanu technicznego dróg wojewódzkich nr 323 i 324 na terenie powiatu górowskiego DSDiK we Wrocławiu wydatkowała olbrzymie (tak w tym piśmie napisano) środki finansowe w łącznej wysokości:

- w latach 2013-2015 - 3 710 277 zł;

- w latach 2016 _ 2o17 - 1 629 896 zł;

- w roku 2018 – 1 556 147 zł;

- w roku 2019 – 24 499 429 zł;

- w roku 2020 – 25 943 424 zł.

Droga nr 323 (Leszno – Góra – Lubin) o przebiegu na terenie powiatu: Laskowa – Góra – Osetno – Luboszyce – Ciechanów; droga nr 324 (Szlichtyngowa – Góra – Załęcze) o przebiegu na terenie powiatu:  Niechlów – Wroniniec – Góra – Rudna Wielka.

W latach 2019 i 2020 r. realizowano zadanie „Drogi dojazdowe do mostu na Odrze w miejscowości Ciechanów na odcinku Ciechanów – Góra wraz z obwodnicą Góry” w zakresie przebudowy drogi nr 323 na odcinku Luboszyce – Ciechanów. Na ten cel wydano w 2019 r.  21 807 208 zł, a w 2020 – 21 040 441 zł.

W kolejnych planuje się wiele zadań inwestycyjnych, które powinny znacznie poprawić stan infrastruktury drogowej na terenie powiatu. Zamierza się wykonać dwa zadania – budowa obwodnicy Góry i przebudowa drogi wojewódzkiej nr 324.

Stan techniczny dróg dojazdowych do mostu na Odrze w Ciechanowie jest bardzo zły, ponadto nie posiadają właściwych parametrów technicznych (niewystarczająca szerokość jezdni; droga załamuje się pod katem prostym a istniejące łuki poziome są bardzo małe, nośność jezdni nie jest przystosowana do prognozowanego ruchu ciężarowego, obecnie na drodze są ograniczenia tonażowe).

Jest planowana budowa obwodnicy Góry w ciągu drogi nr 323. Aktualnie droga przebiega ona przez centrum Starej Góry oraz Góry. Zadanie ma na celu wyprowadzenie ruchu tranzytowego z Góry oraz poprawę dostępności transportowej powiatu górowskiego poprzez budowę nowej drogi na obejściu Góry o długości około 3,5 km. Dalej droga będzie przebiegać przez tereny gminy Góra po zachodniej stronie miasta. Nowy odcinek drogi będzie odchodził od starej trasy drogi nr 323 na południu przed Starą Górą, przecinając drogę gminną w  Starej Górze, następnie przez tereny rolne na północ w kierunku drogi wojewódzkiej nr 324,przechodząc ją i dalej przez pola przecinając drogę powiatową nr 1069, włączając się do istniejącej drogi wojewódzkiej nr  323 na północ od Góry (wylot w kierunku Leszna) przed istniejącym obiektem mostowym na cieku naturalnym.

Kolejne planowane zadanie to przebudowę drogi wojewódzkiej nr 324 na odcinkach długości 33,625 km a szacunkowy koszt przebudowy to 75 148 100 zł.

Na powyższe zadania Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zamierza pozyskać dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na lata 2021-2027. Podanie dokładnych terminów realizacji inwestycji w chwili obecnej nie jest możliwe.

wtorek, 10 listopada 2020

Katastrofa maturalna

Egzamin maturalny nie jest obowiązkowy, co znaczy, iż absolwent samodzielnie podejmuję decyzję o przystąpieniu do niego. Podczas matury następuje z jednej strony sprawdzenie, czy uczeń posiada wiedzę, zdobytą podczas kilkuletniej nauki w szkole, z drugie strony – zastępuje egzamin na studia wyższe.

W czerwcu 2020 r. 31 absolwentów górowskiego Liceum Ogólnokształcącego im. A. Mickiewicza przystąpiło do matury. Wówczas zdały 23 osoby. Egzaminy pisemne (a tylko takie przeprowadzano) najlepiej wypadły z języka angielskiego i języka niemieckiego – 100% zdawalności. Nieco gorsze wyniki osiągnięto z języka polskiego – 87,10% zdawalności i matematyki – 83,90% zdawalności. W sesji poprawkowej do egzaminu przystąpiło 8 osób, zdały 4.

Ostatecznie maturę w LO im. A. Mickiewicza zdało 27 osób na 31, które do niej  przystąpiły. Maturzyści największą wiedzą wykazali się z języka angielskiego i języka niemieckiego – 100% zdawalności, nieco gorzej z języka polskiego – 96,80% i matematyki – 87,10%.

Drugie nasze liceum ogólnokształcące funkcjonujące przy Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego osiągnęło znacznie niższe wyniki. W czerwcu z 11 absolwentów 9 przystąpiło do matury, w tym jedna osoba skierowana przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną. Nikt nie zdał. W sesji poprawkowej we wrześniu próbowały swoich sił 3 osoby i 1 osoba uzyskała wynik pozytywny.

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna podaje łącznie wyniki dla uczniów obydwu górowskich liceów ogólnokształcących. Na 39 uczniów, nie licząc skierowanego przez OKE, zdało 30, osiągając poziom zdawalności 76,9%. Jedynie dwa powiatu dolnośląskie wypadły gorzej.

W Zespole Szkół spośród 85 absolwentów 81 uczniów zadeklarowało przystąpienie do matury, ostatecznie przystąpiło78  (77 tegorocznych absolwentów + 1 osoba skierowana przez OKE). W terminie czerwcowym zdały 33 osoby. Najlepiej wypadli z języka polskiego – 87,2% zdawalności, gorzej z języka niemieckiego – 85,7% zdawalności i języka angielskiego – 83,1%, najgorzej z matematyki – 47,4% zdawalności.

Jak to wyglądało w poszczególnych klasach? Do matury przystąpiło  12 techników ekonomistów i techników organizacji reklamy, zdało 8; przystąpiło 16 techników hotelarstwa, zdało 4; przystąpiło 11 techników logistyków, zdało 8; przystąpiło 18 techników mechaników i techników budownictwa, zdało 12; przystąpiło 20 techników informatyków, zdało 14. Najlepiej wypadli technicy logistycy, zdawalności. Łącznie osiągając 73% zdawalności; najgorzej technicy hotelarstwa – 25% do matury przystąpiło 77 osób. W sesji poprawkowej jeszcze przystąpiło do egzaminu maturalnego 33 osoby, zdało 14 osób.

Okręgowa Komisja Egzaminacyjna podała, iż z 78 osób (77 tegorocznych absolwentów + 1 osoba skierowana przez OKE) 47 osób, osiągając 60,3% zdawalności, wynik najniższy ze wszystkich dolnośląskich powiatów.

Wyniki matur w Zespole Szkół skomentowała (4 września br.) dyrektorka Ewa Gano:

„Jako przyczynę niskiej zdawalności egzaminu maturalnego możemy zaliczyć fakt, iż część młodzieży skupia swoją uwagę na kształceniu zawodowym. Przykład stanowi technik hotelarstwa, w którym maturę zdało 25% uczniów a egzamin zawodowy 94% oraz technik logistyk, gdzie maturę zdało 36%, natomiast egzamin zawodowy 67% uczniów.

Problem stanowi również słabsza frekwencja uczniów pełnoletnich na zajęciach w szkole, często spowodowana np. podjęciem pracy. Wprowadzono już program poprawy frekwencji.

Niewystarczające zaangażowanie w  proces dydaktyczny jest główną przyczyną niepowodzeń szkolnych, dlatego opracowany program będzie w szczególności ukierunkowany na działania zwiększające motywację na osiągnięcia sukcesów edukacyjnych. Nauczyciele zostaną zobligowani do pogłębienia indywidualizacji procesu nauczania. Zweryfikowane zostaną metody i formy pracy z uwzględnieniem zasad oceniania kształtującego, a także efektywnego wykorzystania czasu pracy na lekcji.”

Dane wykorzystane w artykule pochodzą  z „Informacji o realizacji zadań oświatowych w powiecie górowskim w roku szkolnym 2019/2020”, odpowiedzi na interpelacje radnego G.Al.Trojanka i ustnych wyjaśnień Katarzyny Antolak z wydziału oświaty starostwa.

poniedziałek, 2 listopada 2020

Przepompownia Lubów

Radny w myśl ustawy o samorządzie powiatowym może składać interpelacje i zapytania. Winny one być złożone na piśmie i skierowane do przewodniczącego rady, który je przekazuje niezwłocznie staroście. A starosta lub wyznaczona przez niego osoba jest zobowiązana udzielić odpowiedzi na piśmie nie później niż w ciągu 14 dni od otrzymania interpelacji lub zapytania.

Tutaj od lat największą aktywność wykazuje radny Grzegorz Aleksander Trojanek, o czym można się przekonać, wchodząc na powiatowy Biuletyn Informacji Publicznej, gdzie są publikowane interpelacje i odpowiedzi na nie.

27 lipca 2020 r. złożyłem interpelację.  „W czasie gdy na Odrze były wysokie stany wody, zwrócił się do mnie wyborca z zapytaniem. Na terenie gminy Jemielno za Lubowem w kierunku Chobieni znajduje się budynek nazywany przez okoliczną ludność »przepompownią«. W przypadku wysokiej wody na Odrze »przepompownia« – wg mojego rozmówcy - przelewała z niej nadmiar wody do starej Odry, Kanału Uszczonowskiego, stawów lub na łąki. Obecnie jest to niemożliwe, ponieważ rowy są zakrzaczone a stawy zamulone.

Kto jest właścicielem tego urządzenia hydrotechnicznego? Czy one jest lub będzie używane?"



Odpowiedzi nie otrzymałem w ustawowym terminie. W tej sprawie skierowano pismo do dyrektora Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Zarząd Zlewni w Lesznie. Pismo to powędrowało do zarządu zlewni we Wrocławiu, na którego obszarze, jak się okazuje, ta przepompownia się znajduje. A odpowiedź nadeszła na początku października z Głogowa.

„[…] Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Nadzór Wodny w Głogowie informuje. Ze przepompownia znajdująca się na terenie gminy Jemielno, za wsią Lubow w kierunku Chobieni jest własnością PGWWP administrowaną przez NW w Głogowie.

W przypadku wystąpienia wysokich wód na rzece Odrze, następuje przesiąkanie wody z rzeki na tereny położone za wałem przeciwpowodziowym (pola uprawne, łąki). Do tego dochodzą wody z opadów atmosferycznych. Wody te rowami znajdującymi się na zawalu odprowadzają nadmiar wody do zbiornika wyrównawczego znajdującego się przy pompowni. Po osiągnięciu odpowiedniego poziomu W zbiorniku, uruchamiane Są pompy na przepompowni »Lubów«, które pompuję ją do rzeki odry. Przepompownia nigdy nie przepompowuje wody z rzeki Odry na zawale,

Przepompownia jest uruchamiana w miarę potrzeb, natomiast utrzymywanie rowów i stawów jest obowiązkiem właściciela urządzenia,”