niedziela, 30 grudnia 2018

Orszak Trzech Króli


Za tydzień – 6 stycznia – Uroczystość Objawienia Pańskiego popularnie zwana Trzech Króli. Podczas każdej Msz św. błogosławieństwo kredy, kadzidła i wody. Po Mszy św. o g. 12.00 z naszego kościoła [św. Katarzyny] wyruszy Orszak Trzech Króli, który przejdzie po ulicach naszego miasta. Dla uczestników przygotowane są korony i śpiewniki. Dzieci zachęcamy do przebrania się za postacie z szopki. Przewidziane są nagrody. W czasie Orszaku będzie prowadzona kwesta na rzecz finansowego wsparcia Dzieła Misyjnego prowadzonego przez Ks. Mariusza Godka posługującego w Boliwii, którego gościliśmy w naszej Parafii [św. Katarzyny]. Bóg zapłać za ofiarność! Na zakończeniu Orszaku w naszym kościele [św. Katarzyny] odbędzie się minikoncert kolęd przygotowany przez nauczycielski Zespół „Pro Bono”. Serdecznie zapraszamy do udziału.

Biuletyn Liturgiczny wspólnot i stowarzyszeń parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej 2018 nr 5


Orszak Trzech Króli w 2016 r.



















Orszak Trzech Króli w 2018 r.



















czwartek, 27 grudnia 2018

Na setną rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego


Sto lat temu w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia do Poznania przybył Ignacy Jan Paderewski. Zatrzymał się w hotelu Bazar. Wygłosił dwa przemówienia, w tym jedno z okna nad wejściem do hotelu. Następnego dnia Niemcy chcieli go zmusić do opuszczenia miasta, broniła go polska Straż Ludowa. Padł strzał … i wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Zwycięskie. Dzięki niemu w skład odrodzonej Polski weszła Wielkopolska.


23 listopada radny Grzegorz Trojanek za pośrednictwem przewodniczącego Rady Powiatu zwrócił się do starosty Piotra Wołowicza, oczekując, że tę rocznicę nasze władze powiatowe uhonorują, organizując w Liceum Ogólnokształcącym i Zespole Szkół uroczystości upamiętniających to wydarzenie oraz składając kwiaty pod Pomnikiem Wolności na placu Bolesława Chrobrego.

Upamiętnienie rocznicy wybuchu zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego ładnie by się wpisywało w obchody stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Jednak starosta Piotr Wołowicz miał inne zdanie. Poinformował w piśmie z 5 grudnia 2018 r., że „program Powiatowych Obchodów 100-lecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości, ustalony na początku bieżącego roku został wyczerpany i nie przewiduje się organizowania dodatkowych uroczystości.”

Pamiętam te spotkania organizowane w celu opracowania programu obchodów stulecia odzyskania niepodległości. Wówczas padało wiele propozycji zgłaszanych z sali, niewykluczone, że też upamiętnienia rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Jeśli dobrze pamiętam, żadna z nich z różnych powodów nie znalazła uznania u anonimowych decydentów. Zapewne w zaciszu gabinetu starosty podejmowano ostateczne decyzje o tym programie, kto to robił, nie wiem. Pewno starosta lub zarząd.

Do pewnego stopnia rozumiem rządzących. Nie po rządzą, żeby zajmować się pomysłami opozycji, nawet najlepszymi. Od wielu lat utarła się szkodliwa praktyka, że takie propozycje nie są warte realizacji. I tutaj mamy tego przykład.


Jednak są tacy, którzy pamiętali o rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Aby upamiętnić to wydarzenie wywieszono biało-czerwoną flagę nad budynkiem Zespołu Szkół. 27 lutego z inicjatywy samorządu szkolnego (opiekunowie Artur Małecki i Mariusz Baworowski) odbędzie się wewnątrzszkolna impreza poświęcona setnej rocznicy wybuchu zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego.

sobota, 22 grudnia 2018

Sesja budżetowa


20 grudnia 2018 r. już po raz trzeci radni spotkali się na posiedzeniu Rady Powiatu. Nim przegłosowano porządek obrad, zgłoszono trzy poprawki. W pierwszej starosta zaproponował dopisanie dodatkowego punktu  dotyczącego ustalenia wysokości opłat za usuwanie z drogi pojazdu i jego przechowywanie oraz wysokości kosztów powstałych w razie odstąpienia od usunięcia pojazdu. Wniosek starosty radni przyjęli. Kolejną poprawkę ja zgłosiłem. Zaproponowałem, żeby z porządku obrad usunąć podjęcie uchwały budżetowej i tą sprawą zająć się dopiero po ukonstytuowaniu komisji, m.in. komisji finansów, na której będzie można omówić szczegółowe kwestie. W poprzedniej kadencji tak czyniono. Jednak mój wniosek został głosami „koalicji rządzącej” odrzucony. Radny Grzegorz Trojanek chciał, żeby przed podjęciem uchwały budżetowej zająć się komisjami.  Odrzucony.

W projekcie uchwały budżetowej zaplanowano na 2019 r. dochody i wydatki w wysokości 40 641 273 zł. Większość dochodów stanowi subwencja ogólna, z czego subwencja oświatowa wynosiłaby 10 304 646 zł. W projekcie uchwały podano wielkość budżetów powiatowych jednostek organizacyjnych, np.

starostwo – 5 178 300 zł;
Zespół Szkół Ogólnokształcących - 2 760 201 zł;
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Wąsoszu – 3 441 512 zł zł;
Powiatowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego – 1 781 770 zł;
Zespół Szkół – 5 938 260 zł,
Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego – 1 411 000 zł;
Dom Pomocy Społecznej we Wronińcu – 3 180 737 zł;
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie – 3 947 187 zł.     

Radny Grzegorz Trojanek (emerytowany nauczyciel) zaproponował niewielką zmianę, niewielką, bo dotyczącą niewielkiej sumy. Chciał powiększyć środki na pomoc zdrowotną dla nauczycieli z 40 tys. zł na 70 tys. zł. Dodatkowa kwota miałaby pochodzić z pomniejszenia pieniędzy przeznaczonych na wydatki bieżące. Oczywiście reprezentanci „koalicji rządzącej”, zwłaszcza Andrzej Rogala, wmawiali, że wniosek jest bez  wskazania, skąd będą pochodzić środki na jego realizację. Wniosek odrzucono.


Przed głosowaniem nad budżetem i wieloletnią prognozą finansową przewodnicząca rady Urszula Szmydyńska odczytała opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej: budżet oceniono pozytywnie, prognozę – pozytywnie z uwagami. Uchwałę budżetową i wieloletnią prognozę finansową przyjęto w osobnych głosowaniach: 9 głosów za, 5 przeciw.

Dokonano wyboru dwu radnych do Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. Zgłoszono trzy kandydatury: Jan Czerwiński, Grażyna Owczarek i Ryszard Pietrowiak. Weszły w skład komisji dwie ostatnie osoby z „koalicji rządzącej”. Jan Czerwiński (Prawo i Sprawiedliwość) przegrał.

Wybrano Grażynę Owczarek jako przedstawiciela powiatu górowskiego do Stowarzyszenie Gmin i Powiatów „Dolnośląska Kraina Rowerowa” z siedzibą w Żmigrodzie; wcześniej nosiła nazwę Stowarzyszenie Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy. Jej poprzedniczą była Teresa Frączkiewicz. W ten sposób Grażyna Owczarek objęła już trzecią funkcję. Wcześniej została przewodniczącą komisji rewizyjnej, teraz wybrano ją na dwa inne stanowiska.

Radni zajęli się ustaleniem opłat za usuwanie z drogi pojazdu i jego przechowywanie na parkingu strzeżony oraz wysokością kosztów powstałych w razie odstąpienia od usunięcia pojazdu. 23 listopada 2017 r. Rada Powiatu podjęła taka uchwałę, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny 24 października 2018 r. stwierdziła jej nieważność, ponieważ nie zawierała stawek opłat, teraz to naprawiono. Tymi pojazdami będzie się zajmować Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe „Omega” z Rawicza.

Radni zajmowali się określeniem zadań, na które zostaną przeznaczone środki Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w 2018 r. i zmianą budżetu na 2018 r., ponadto zmianą statutu i rozkładem godzin pracy aptek. Dwu ostatnim sprawom poświęcę osobne artykuły.

wtorek, 18 grudnia 2018

Projekt uchwały budżetowej powiatu na 2019 r.


Na najbliższej sesji Rady Powiatu 20 grudnia radni będą obradować nad projektem uchwały budżetowej. Przewiduje ona dochody i wydatki w 2019 r. w wysokości 40 641 273 zł. 32,38% dochodów stanowią dochody własne takie jak – wymieniam tylko pozycje o największej wartości  - udział w podatku dochodowym od osób fizycznych, wpływy z usług, opłat komunikacyjnych i z opłaty eksploatacyjnej. Inne dochody powiatu to subwencje (50,08%), w tym część oświatowa, i dotacje. W planowanych wydatkach wyróżnia się jedna pozycja  - wynagrodzenia i pochodne w kwocie 25 794 715 zł.

W porównaniu do mijającego roku wzrosła wielkość subwencji z 42,77% na 50,08%, a dochody własne zmalały z 38,32% na 32,38%. Wzrosła też wielkość wynagrodzeń i pochodnych z 23 362 592 zł na 25 794 715 zł.

Przy niektórych jednostkach organizacyjnych podano jaką część budżetu procentowo wynoszą wynagrodzenia i pochodne. Mieszczą się one między 92,32% dla Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i 60,51% dla Ośrodka Sportu i Rekreacji (hala „Arkadia”). Przy dwu jednostkach nie podano procentowej wielkości wynagrodzeń – przy starostwie i Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Dla starostwa policzyłem je sam, choć nie ręczę za precyzję. Wynosi ona 65,50%. Dla PCPR nie mogę tego uczynić, bo projekcie uchwały nie podano wartości wynagrodzeń.

Widać też ciekawą różnicę między projektem ubiegłorocznym i obecnym. Nie chodzi tu o wielkość budżetu i inne kwestie wcześniej wymienione. Rok temu planowano dochody w wysokości 42 298 629 zł, a wydatki 41 898 269 zł. Tę ciekawą różnicę widać w dziale „Transport i łączność”. W ubiegłym roku planowano w nim sumę 4 353 000 zł na przebudowę dróg powiatowych, w tegorocznym – 224 000 zł. Z czego to wynika? Układacze budżetu powiatu w ubiegłym roku (i wcześniej) liczyli, że syndycy masy upadłościowej zapłacą za sprzedany szpital, mówiono o „realnych szansach”, i te pieniądze wydadzą na remonty dróg. Ładnie to wyglądało na papierze, ale nigdy się nie ziściło. W te wirtualne pieniądze nie uwierzyła opozycja i jej radni zawsze głosowali przeciw tym finansowym złudzeniom.

czwartek, 6 grudnia 2018

Konsumpcja fruktów (II)


Druga sesja Rady Powiatu 4 grudnia rozpoczęła się od przerwy. Poszło o kluby. Kazimierz Bogucki upomniał się o to, żeby utworzenie komisji rewizyjnej poprzedziło zawiązanie klubów radnych. Dlaczego? Każdy klub może wskazać swojego przedstawiciela do komisji rewizyjnej i on musi wejść w jej skład. Dla radnych opozycyjnych to jedyna szansa, żeby mieć swoich przedstawicieli w komisji rewizyjnej. Inaczej koalicja rządząca (radni wybrani z komitetów wyborczych „Razem dla Powiatu Górowskiego” i „Bezpartyjni Samorządowcy”) mogłaby przegłosować dowolny skład tej komisji.

Dwu radnych – Kazimierz Bogucki i Grzegorz Trojanek – ponadto upominało się o komisje rady, które mają obowiązek opiniowania uchwał. Podczas tej sesji nie zajęto tą kwestią. W porządku następnej (20 grudnia) również nie ma takiego punktu, choć porządek obrad liczy16 punktów.

W czasie dziesięciominutowej przerwy zawiązały się dwa kluby – klub Prawa i Sprawiedliwości i Klub Niezależny. Stosowne deklaracje złożono w biurze podawczym znajdującym się na parterze starostwa naprzeciwko wejścia. Stało się to okazją do absurdalnego ataku na radnych opozycyjnych za to, że tam złożyli pisma. Jakoby w ten sposób dezorganizowali pracę rady. Wcześniej wielokrotnie słyszałem, że wszystkie pisma należy składać w biurze podawczym na parterze, teraz wg radnego Ryszarda Wawera winniśmy je złożyć na ręce pani przewodniczącej.

Na stanowisko przewodniczącego kandydowały dwie osoby – Kazimierz Bogucki (6 głosów) i Grażyna Owczarek (8 głosów). Wygrała przedstawicielka koalicji rządzącej. Było to pierwsze głosowanie za pomocą pilotów, a wyniki wyświetlano na ekranie. W ciągu kilku dni w internecie powinny znaleźć się informacja o tym, jak poszczególni radni głosowali.  Zastępcą został Franciszek Nakoneczny również z koalicji rządzącej (8 za, 3 przeciw, 2 wstrzymujące). Nie miał kontrkandydata.


Obyczaj polityczny nakazuje oddanie funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej opozycji. Jak widać koalicja rządząca w powiecie temu nie hołduje, zresztą podobnie było w ubiegłej kadencji.  Raczej stosują zasadę: my rządzimy i my siebie kontrolujemy.

W skład komisji rewizyjnej weszli jeszcze Marek Biernacki (koalicja rządząca) i Kazimierz Bogucki (Prawo i Sprawiedliwość). Ten ostatni otrzymał 6 głosów poparcia przy 8 wstrzymujących. Jedynie dzięki temu, że był zgłoszony przez klub Prawo i Sprawiedliwość mógł zostać członkiem komisji rewizyjnej. Klub Niezależnych wskazał Grzegorza Kordiaka, ale ten odmówił kandydowania. Pozostał wakat.

Wybór komisji rewizyjnej doczekał się gorzkich komentarzy Grzegorza Trojanka (SLD) i Kazimierza Boguckiego (PiS). Wcześniej wielokrotnie słyszeli o współpracy dla dobra powiatu. Wybór tej komisji pokazał, że to tylko deklaracja bez pokrycia.

Powołano również doraźną komisję statutową w składzie: Andrzej Rogala, Grzegorz Kordiak i Ryszard Wawer. Celem będzie dostosowanie statutu powiatu do nowej ustawy o samorządzie powiatowym. Komisji będzie pracować w ekspresowym tempie, bo na kolejnej sesji (20 grudnia) przewiduje się głosowanie nad zmianami w statucie.

Zadałem pytanie pani przewodniczącej rady Urszuli Szmydyńskiej – czy ma zamiar wystąpić do sądu o wydanie przepustki dla Marcina Jóźwiaka, żeby mógł złożyć na sesji ślubowanie. Nie doczekałem się odpowiedzi. W tej sprawie zabrał głos radny Ryszard Pietrowiak. Spytał się, czy sąd przewodniczącą oficjalnie poinformował o zatrzymaniu M. Jóźwiaka. Nie, więc nie ma sprawy. W ciągu poprzedniej kadencji jedynie zabierał głos, odczytując opinię komisji. Nie sądzę, żeby sąd czy prokuratura miała obowiązek informować osoby postronne takie jak przewodnicząca, ja czy inny radny o swoich decyzjach.

Nie chciałem o tym pisać, ale ze względu na dziwne wystąpienia radnego Pietrowiaka i kłamliwy komentarz w internecie, że radni chcą udzielić poręczenia majątkowego, żeby M. Jóźwiak mógł złożyć ślubowanie, musiałem to opisać.

Podczas obrad zajmowano się również innymi kwestiami, m.in. zmianą uchwały w sprawie określenia zadań, na które będą przeznaczone środki Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych. Tutaj wszyscy radni byli jednomyślni. Tą kwestią również będą się zajmować na kolejnej sesji. Chodzi o to, żeby efektywnie wykorzystać przyznane pieniądze.

wtorek, 4 grudnia 2018

Konsumpcja fruktów (I)


4 listopada 2018 r. radni spotkali się na II sesji Rady Powiatu. O przebiegu obrad wkrótce napiszę, teraz zajmę się wynagrodzeniem starosty Piotra Wołowicza. Niedawno 14 czerwca tego roku radni obniżyli wynagrodzenie starosty z 9 510 zł na 9 502 zł. Teraz zaproponowano podwyżkę.


Zasady wynagrodzenia pracowników samorządowych określa rozporządzenie Rady Ministrów z 15 maja 2018 r. Wynagrodzenie starosty składa się z czterech elementów – wynagrodzenia zasadniczego, dodatku funkcyjnego, dodatku specjalnego i dodatku stażowego.  Wynagrodzenie zasadnicze może maksymalnie wynosić 4 700 zł i taką sumę zaproponowała pani przewodnicząca Urszula Szmydyńska. Wg uchwały z 14 czerwca 2018 r. również miał wynagrodzenie zasadnicze tej wysokości. Maksymalny poziom dodatku funkcyjnego wynosi 1 900 zł i taką wysokość tego dodatku zaproponowała przewodnicząca; wcześniej 1 550 zł. Wg rządowego rozporządzenia dodatek specjalny maksymalnie może wynosić 40% wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Oczywiście w tej wysokości zaproponowano dać górowskiemu starości. W złotówkach wynosi 2 640 zł, wcześniej 2 500 zł. Ostatni element to dodatek stażowy w wysokości 16% wynagrodzenia to 752 zł. W sumie daje to 9992 zł.

I wybuchła dyskusja. Grzegorz Trojanek zdziwił się, że wybrano maksymalne stawki, zasugerował, żeby je jakoś wypośrodkować. Robert Szymanowicz chciał, żeby przyznano minimalne stawki, a potem ewentualnie podnieść.  Jan Czerwiński zadał pytanie, na które nie doczekał się odpowiedzi: dlaczego w biednym powiecie wybrano maksymalne stawki? Wszyscy trzej radni to przedstawiciele opozycji. Wicestarosta Andrzej Rogala parokrotnie próbował przerwać dyskusję, chcąc, żeby jednemu z dyskutantów odebrać głos, potem dyskusję uznał, że jest niemerytoryczna, bo nie dotyczy stawek wynagrodzenia.

Pani sekretarz Elżbieta Kwiatkowska bardzo pozytywnie oceniła działalność starosty. Było źle, teraz dzięki staroście jest lepiej, pracownicy starostwa otrzymali podwyżki wynagrodzenia, można dostać nagrody.  Ta ocena dotyczyła szefa urzędu, a nie kogoś rządzącego powiatem.


Grzegorz Kordiak jako jedyny radny opozycyjny poparł ustnie uchwałę o wynagrodzeniu starosty. Wynik głosowania to 7 głosów za, 5 przeciw i 2 wstrzymujące się.

wtorek, 20 listopada 2018

Leszek Żebrowski w Górze

W sobotę 24 listopada o godz. 15.00 w domu katechetycznym parafii św. Faustyny w Górze historyk i publicysta Leszek Żebrowski wygłosi prelekcję "Rok 1945 - wyzwolenie czy początek okupacji?" Organizatorem spotkania jest "Stowarzyszenie Patriotyczne Góra". 

Przerwa goni przerwę i jeszcze przerwa


20 listopada zgodnie z postanowieniem komisarza wyborczego z Wrocławia radni powiatowi spotkali się na pierwszej sesji Rady Powiatu inaugurującej nową kadencję. Przybyło czternastu radnych, jednym zajęła się policja i nie mógł uczestniczyć w obradach. Głównym celem było złożenie ślubowania i wybór przewodniczącego rady. Obrady prowadził najstarszy radny Kazimierz Bogucki, podobnie jak cztery lata temu.

Radni podzielili się na dwie grupy, co zresztą znalazło odzwierciedlenie w tym, jak siedzieli i jak głosowali. Jedna grupa była skupiona wokół Prawa i Sprawiedliwości (Kazimierz Bogucki, Jan Czerwiński, Grzegorz Kordiak, Robert Szymanowicz, Grzegorz Trojanek, Mirosław Żłobiński), druga – to radni z komitetów „Razem dla Powiatu Górowskiego” (Marek Biernacki, Grażyna Owczarek, Ryszard Pietrowiak, Urszula Szmydyńska, Mariola Szurynowska, Ryszard Wawer) i „Bezpartyjni Samorządowcy” (Franciszek Nakoneczny, Andrzej Rogala), którym patronowała pani burmistrz Irena Krzyszkiewicz.






Aneta Birecka – przewodnicząca Powiatowej Komisji Wyborczej wręczyła każdemu obecnemu radnemu zaświadczenie o wyborze. Następni złożyli ślubowanie.

Po wyborze komisji skrutacyjnej (Marek Biernacki, Ryszard Wawer – przewodniczący, Jan Czerwiński) przystąpiono do wyboru przewodniczącego. Zgłoszono dwie kandydatury – Urszulę Szmydyńską i Grzegorza Trojanka. W tajnym głosowaniu U. Szmydyńska otrzymała 8 głosów, G. Trojanek – 5. Po wyborze U. Szmydyńska przejęła prowadzenie obrad. Już na zakończenie obrad (emocje!) podziękowała pani burmistrz I. Krzyszkiewicz. Ona ją namówiła do kandydowania. Uważa ją za swojego mentora.

Wówczas rozszerzono porządek o kolejne punkty dotyczące wyboru władz powiatu. Zastępczynią przewodniczącej została Mariola Szurynowska, uzyskując 8 głosów, 5 radnych było przeciw, 1 wstrzymała się; nie miała kontrkandydata. Taki rozkład głosów powtarzała się w kolejnych głosowaniach. Następnie dokonano wyboru starosty. O to stanowisko rywalizowało dwu kandydatów – Piotr Wołowicz i Kazimierz Bogucki. Na trzecią kadencję starostą wybrano Piotra Wołowicza. Nie jest radnym. W wyborach samorządowych nieskutecznie kandydował do Rady Miejskiej. O swojej sytuacji powiedział, że „czuję się osobą wynajętą”.

P. Wołowicz po wyborze wygłosił krótką przemowę. Chce wspólnie rozwiązywać problemy, liczy na sugestie i pomysły, będzie  starał się o kompromis. Liczy na dobrą współpracę z gminami. Przedstawił priorytety swoich rządów. Na pierwszym miejscu postawił politykę społeczną i zdrowotną, chce zapewnić opiekę zdrowotną mieszkańcom powiatu górowskiego. Nie padło słowo „szpital”, więc trudno stwierdzić, czy jego zapowiedź oznacza, że będzie starał się o utworzenie takiej placówki. Chce podnieść obsługę interesantów w starostwie na wyższy poziom. Zająć się drogami. Wskazał, że powiat co roku będzie musiał przedstawiać sprawozdanie z pracy rady.

Na swojego zastępcę wskazał Andrzeja Rogalę, motywując ten wybór tym, że ma duże doświadczenie, które zdobył jako zastępca pani burmistrz I. Krzyszkiewicz i wcześniej jako naczelnik wydziału komunikacji w starostwie. Członkiem zarządu został Ryszard Pietrowiak, w poprzedniej kadencji zastępca przewodniczącego rady.

Podczas obrad prawie wszystkie głosowania miały charakter tajny, trzeba było przygotować karty do głosowania, policzyć głosy, sporządzić protokół, więc przerwa goniła przerwa i jeszcze przerwa. Sesja rozpoczęła się kilka minut po godzinie 10.00, zakończyła tuż przed 14.00 Była transmitowana w internecie. Obradom przysłuchiwało się w porywach cztery osoby i dwoje dziennikarzy (radio „Elka” i „Ziemia Górowska”), nie licząc kierowników jednostek organizacyjnych powiatu.







niedziela, 11 listopada 2018

Pierwsza sesja Rady Powiatu


20 listopada komisarz wyborczy postanowił zwołać pierwszą sesję Rady Powiatu w kadencji 2018-2013. Rozpocznie się o godz. 10.00 w sali konferencyjnej nr 1 starostwa. W porządku obrad przewidział wręczenie nowo wybranym radnym zaświadczeń o wyborze, złożenia ślubowania przez nowo wybranych radnych i wybór przewodniczącego rady.

piątek, 2 listopada 2018

Ostatnia sesja


30 października 2018 r. radni powiatowi spotkali się na ostatniej w tej kadencji sesji.  Porządek obrad liczył niewiele punktów.

Jeszcze na poprzedniej wrześniowej sesji radny Grzegorz Trojanek dopytywał się o realizację swojego wniosku, czyli przedstawienia podsumowania działalności Rady Powiatu w mijającej kadencji. Otrzymał wymijającą odpowiedź przewodniczącego Jana Rewersa. Teraz okazało się, ze takiego sprawozdania nie ma. Znowu przewodniczący Jan Rewers tego nie dopilnował.

Starosta Piotr Wołowicz poinformował o sytuacji budynku szpitala. Trafił do syndyka odpowiadającego za masę upadłościową firmy RASS, dotychczasowego właściciela budynku. Na początku listopada ma przekazać tę nieruchomość do syndyka Powiatowego Centrum Zdrowia Góra Śląska. Wówczas będzie mógł nim dysponować – sprzedać, wydzierżawić lub podarować. Uregulowanie sytuacji prawnej budynku stwarza pewne – bardzo niewielkie – możliwości utworzenia szpitala w Górze.


Radni tzw. koalicji rządzącej przyjęli program współpracy powiatu górowskiego z organizacjami pozarządowymi.  Słowo „współpraca” jest nieco na wyrost, bo wysokość środków finansowych planowanych na realizację tej uchwały wynosi zero złotych. Wsparcie ma charakter pozafinansowych, np. udostępnianie pomieszczeń, informowanie w internecie, itp.  Ograniczenie współpracy wynika z tego, że powiat realizuje program naprawczy.

Ponieważ nastąpiły poważne zmiany w ustawie o samorządzie powiatowym, stało się konieczne zmienienie statutu powiatu. Doraźna komisja przygotowała poprawki, ale ograniczyła się tylko do uwzględnienia tylko niektórych zmian ustawowych. Zgłosiłem kilka poprawek i wskazałem, że pewne kwestie powinny być poprawione. Na wniosek radnego Ryszarda Wawera zostały odrzucone.

Nie będę wymieniał wszystkich moich poprawek, tylko kilka wg mnie najważniejszych. Powiat może posiadać budżet obywatelski, ale rada powiatu winna określić wymagania, jakie powinien spełniać projekt budżetu obywatelskiego.  Na razie mieszkańcy nie będą mieli się starać o uwzględnienie swoich propozycji w najbliższym budżecie powiatu.  Od nowej kadencji rady mieszkańcy powiatu pod pewnymi warunkami mogą zgłosić inicjatywy uchwałodawcze, ale nowy statut nie określa zasad wnoszenia tych inicjatyw. Kluby radnych mogą zgłosić własne projekty uchwał. Statut powiatu nakazuje ich opiniowanie przez zarząd, czego nie przewiduje nowa ustawa.

Radni ponadto otrzymali informację z realizacji zadań Domu Pomocy Społecznej we Wronińcu w 2017 r. oraz informację o stanie realizacji zadań oświatowych w roku szkolnym 2017/2918.

Na zakończenie obrad wystąpił starosta Piotr Wołowicz. Podsumował swoją działalność, niemal uznał, że uratował powiat i zapewnił mu pomyślną przyszłość. Dziękował za współpracę. W tym kontekście wymienił dwa nazwiska – Jana Głuszki i Czesławowi Połczykowi. Zaskoczyło mnie, że nie padło ani jedne słowo pod adresem Ireny Krzyszkiewicz.. Nieoczekiwanie kilka ciepłych słów poświęcił byłemu radnemu Janowi Przybylskiemu. Jego wystąpienie odebrałem jako pożegnanie.

Radny Andrzej Wałęga zapomniał, że skończyła się kampania wyborcza i bardzo surowo ocenił  dopominanie się o szpital dla Góry. Chodziło mu o hasło „Gdzie nasz szpital”. Napomniał radnych opozycyjnych, że powinni pilniej słuchać na sesjach, to znaliby odpowiedź. Mało tego, oskarżył Prawo i Sprawiedliwość o próbę wprowadzenia zarządu komisarycznego, co miałoby doprowadzić do likwidacji powiatu. A na koniec uznał, że kończąca kadencja Rady Powiatu była najtrudniejsza. W tej ostatniej kwestii bardzo się mylił. Taką kadencją była pierwsza – charakteryzowało ją to, że miała czterech przewodniczących, czterech starostów i jednocześnie powstawały instytucje powiatowe funkcjonujące do dzisiaj.

Na zakończenie sesji i zarazem każdy radny dostał gustowny zegar z okolicznościowym napisem. Wręczali je wspólnie przewodniczący rady Jan Rewers  starosta Piotr Wołowicz.

Część radnych startowało do rady nowej kadencji, jedni wygrali, inni przegrali, ale do 16 listopada wszyscy są jeszcze radnymi. Po tej dacie komisarz wyborczy ma tydzień na zwołanie sesji nowej rady. Po złożeniu ślubowania niektórzy z obecnych radnych staną się radnymi nowej kadencji obejmujące lata 2018-2013.

czwartek, 1 listopada 2018

Winniśmy im pamięć


W tych dniach przynosimy na cmentarze kwiaty i znicze, wspominając naszych zmarłych – krewnych, znajomych, przyjaciół, ale warto pamiętać o ludziach osobiście nieznanych, którzy w różny sposób przyczynili się do rozwoju Góry i powiatu.

Fot. Adrian Grochowiak

Przekraczając bramę cmentarza parafialnego w Górze po prawej stronie napotykamy okazały grób ks. Stanisława Chłopeckiego (1963-2005).  Był pierwszym proboszczem nowo erygowanej w 2000 r. parafii p.w. św. Faustyny w Górze oraz pierwszym dziekanem dekanatu Góra Śląska Zachód (od 2002). Zginął w wypadku samochodowym, wracając z Wrocławia, gdzie załatwiał sprawy związane z działalnością Stowarzyszenia „Samarytanin”. W tym samym wypadku zginęła Mieczysława Juźwin (1955-2005), działaczka „Solidarności” i animatorka działań charytatywnych. Została pochowana na cmentarzu w Czerninie.

Na cmentarzu parafialnym – po prawej stronie na górce - jest również pochowany inny ksiądz – Antoni Chmielewski (1906-1960). Święcenia kapłańskie otrzymał w 1932 r. w Wilnie. Po wojnie najpierw pracował w Wińsku, następnie jako proboszcz i dziekan w Górze Śląskiej (1947-1960).

Wchodząc na cmentarz po lewej stronie widzimy dwa groby. W jednym spoczywa wieloletni dyrektor górowskiego tartaku Jan Bartoszewski (1928-2008), w drugim – nauczyciel i kierownik kilku szkół podstawowych Bronisław Anklewicz (1925-2011), m.in. był pierwszym kierownikiem Szkoły Podstawowej nr 1 w Górze (1965-1968). Na cmentarzu spoczywa więcej osób związanych z oświatą.

Na pierwszym miejscu należy wymienić Waleriana Krechowicza (1900-1949). Jego skromny grób znajduje się na górce po prawej stronie. Był pierwszym inspektorem szkolnym, którego zadaniem było organizowanie szkolnictwa. Pracę podjął 13 czerwca 1945 r. Terenem jego działalności były dwa powiatu – głogowski i górowski.  Początkowo między Górą, Głogowem i Sławą Śląską (tu mieściło się biuro inspektoratu) przemieszczał się rowerem. Od 1 września 1945 r. zajmował się tylko powiatem górowskim. Zginął tragicznie w wypadku samochodowym na przejeździe kolejowym. Jego pogrzeb zgromadził – jak napisano w kronice LO – „wszystkie szkoły powiatu górowskiego”.

Na cmentarzu w różnych miejscach spoczywają trzej dyrektorzy górowskiego Liceum Ogólnokształcącego: Władysław Wałejko (1904-1956) – pełnił tę funkcję w latach 1954-1956, Aleksander Baczyński (1909-1959) – dyrektor w latach 1956-1959 i Józef Tarkowski (1905-1971) – dyrektor w latach 1959-1967. Na górce leży profesor tej szkoły Konstanty Matulewicz (1894-1982). Uczył matematyki, fizyki i astronomii. Pochodził z Wilna. Tam uczył w gimnazjach oraz w polskim gimnazjum w Gdańsku. W czasie II wojny światowej uczestniczył w tajnym nauczaniu w Wilnie. Był autorem publikacji z zakresu matematyki.

Po lewej stronie znajduje się grób Janiny Horbowskiej-Zaranek (1894-1975). Założył pierwsze przedszkole w Górze i zarazem na Dolnym Śląsku. Obecnie to przedszkole nr 1 przy ul. Żeromskiego. Na cmentarzu spoczywają również nauczycielki-bibliotekarki: Urszula Kwiatkiewicz – pracowała w bibliotekach szkolnych w Liceum Ogólnokształcącym i Zespole Szkół Zawodowych, Zofia Stepan – wieloletnia kierowniczka Biblioteki Pedagogicznej w Górze oraz Teresa Baczyńska – pracowała w bibliotece Szkoły Podstawowej nr 2 w Górze.

Idąc w kierunku kościoła Bożego Ciała po lewej stronie natkniemy się na grób pierwszego starosty górowskiego Augusta Herbsta(1879-1965). Pochodził z Lwowa. Pracował tam w kolejnictwie i działał w związku zawodowym kolejarzy.  Przybył do Góry 5 maja 1945 r. Swe losy związał z naszym miastem aż do śmierci w 1965 r. Funkcję starosty sprawował do grudnia 1946 r. W 1985 r. odsłonięto na jego grobie płytę z napisem „Pierwszy Starosta, Pełnomocnik Rządu R.P. na Powiat Góra Śląska 4 maja 1945 – 19 grudnia 1946 r.” Miejscem spoczynku pierwszego starosty opiekuje się młodzież Szkoły Podstawowej nr 3 w Górze.

Na cmentarzu znajdują się groby dwu osób związanych z dziejami górowskiej administracji – Aleksander Zalewski (mogiła w pobliżu kościoła) i Klemens Gołębski. Aleksander Zalewski po powstaniu warszawskim trafił do Góry na przymusowe roboty. Tutaj stał się nieformalnym przywódcą polskiej społeczności i po przybyciu A. Herbsta piastował stanowisko burmistrza Góry Śląskiej.  Został prawdopodobnie zamordowany przez żołnierzy sowieckich. Zmarł w szpitalu w Lesznie 3 września 1945 r. Jego następcą został Klemens Gołębski (1888-1962). Piastował funkcję burmistrza do 31 lipca 1946 r. W późniejszych latach działacz Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i  Stronnictwa Demokratycznego, przez pewien czas sprawował funkcję przewodniczącego Powiatowego Komitetu Stronnictwa Demokratycznego.

Na górce spoczywa Władysława Świętorzecka (1898-1967). Od 1941 do 1944 r. była łączniczką okręgu wileńskiego ZWZ-AK. W 1945 r. przyjechała do Góry Śląskiej. Pracowała w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym. We wrześniu 1945 r. z inicjatywy Piotra Wiorka (1916-1992; pochowany na cmentarzu w Sicinach) i Władysławy Świętorzeckiej powstała konspiracyjna organizacja antykomunistyczna o nazwie „Armia Krajowa” lub „Związek Walki Zbrojnej – Armia Krajowa”. 1 października 1946 r. Wojskowy Sąd Rejonowy we Wrocławiu skazał ją na łączną karę 11 lat więzienia i 5 lat pozbawienia praw, uznając ją winną posiadania broni organizowania nielegalnej organizacji antypaństwowej. Na podstawie amnestii obniżono wyrok do 5 lat.

Nie jest to kompletna lista osób, które w różny sposób wpłynęły na historię Góry i powiatu górowskiego. Nie sposób w krótkim artykule wszystkich przedstawić. Odwiedzając cmentarz, warto pamiętać o tych osobach, a nawet zapalić im znicz.