wtorek, 30 marca 2021

Doniesienie za 11 tysięcy, nie licząc znaczków pocztowych

 Jeszcze w październiku 2020 r. pani starosta Anna Kolibek złożyła zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa wobec Kazimierza Boguckiego, Grzegorza Kordiaka, Mirosława Żłobińskiego i Jana Czerwińskiego. Jako członkowie zarządu powiatu mieli jakoby nie dopełnić obowiązków i przekroczyć swoje uprawnienia. Rada Powiatu nie była informowana w formie pisemnej o tych działaniach. W związku z tym byli członkowie zarządu byli przesłuchiwani przez prokuraturę w Głogowie, Mirosław Żłobiński 14 grudnia 2020 r., inni w terminie późniejszym.

 


Zarząd powiatu wybrany 29 maja 2020 r. (Anna Kolibek – starosta, Andrzej Rogala – zastępca, Urszula Szmydyńska – członek) po objęciu obowiązków stwierdził, że w starostwie pracuje zbyt wielu pracowników, tym samym znacznie wzrosły koszty pracy. W tych okolicznościach zlecono firmie zewnętrznej ocenę (audyt) prawidłowości działań podejmowanych przez poprzedni zarząd. Audytorzy wykryli, że regulamin organizacyjny uchwalony 7 listopada 2018 r. przez ówczesny zarząd (Piotr Wołowicz, Paweł Niedźwiedź i  Marlena Grabarz) narusza przepisy ustawy o samorządzie powiatowym, bo przekazał (delegował) staroście zadania związane z organizacją wewnętrzną wydziałów i biur oraz określenie liczby etatów w starostwie. Ten akt prawa miejscowego uzyskał aprobatę ówczesnej radczyni prawnej; obecnie nie pracuje w starostwie. Członkom zarządu, na których złożono doniesienie, nawet nie przyszło do głowy, że ta obowiązująca od dwu lat uchwala jest niezgodna z prawem.

Audytorzy stwierdzili, że doszło do karygodnego postępowania starosty, który zatrudnił w starostwie ośmiu nowych pracowników bez uzasadnionej potrzeby. Nie wspomnieli, że w tym czasie doszło także do zwolnień.  Audytorzy stwierdzili, że atrudnianie nowych pracowników było działaniem niecelowym, które doprowadziło do naruszenia ustawy o finansach publicznych.

Mało tego, gdy wybuchła pandemia a wszystkim strach przed nieznanym zajrzał w oczy, starosta zwolnił ze świadczenia pracy 12 pracowników starostwa mających powyżej 60 lat. Wg audytorów nie mógł tego zrobić. Było to działaniem na szkodę starostwa, ale to, że być może ratowało zdrowie lub życie tych ludzi, tego nikt nie napisał, ani pani starostwa, ani audytorzy. Wydatki związane z wynagrodzeniem pracowników brutto wraz z pochodnym za czas zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy wyceniono na 177 868,96 zł. A umowa dla dwu audytorów kosztowała 11 574 zł. Do tej sumy trzeba jeszcze dodać koszt znaczków pocztowych za przesłanie doniesienia do prokuratury.

O ile w 2018 r. radczyni zaaprobowała uchwałę zarządu, którą teraz podważono, to zawiadomienie do prokuratury było pod względem formalno-prawnym konsultowane. Na czym polegała ta „konsultacja” polegała - nie wiadomo. Może tylko prawnik przeczytał i to wszystko.

Pani starosta Anna Kolibek podczas swojego niedługiego urzędowania złożyła w sumie cztery zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa. Wszystkie były „konsultowane” przez starościńskiego prawnika. Prokuratura je umorzyła, starostwo na te decyzje złożyło zażalenia.

niedziela, 28 marca 2021

Nasi księża z diecezji lwowskiej

W latach 1945-1947 wszyscy księża na terenie powiatu górowskiego pochodzili z diecezji lwowskiej. Oto oni: Józef Swajka (Chróścina), Alojzy Schmidt (Czernina), Kazimierz Białowąs (Góra), Bronisław Miklasiewicz (Siciny), Józef Szyca (Wąsosz), Kazimierz Walków, Henryk Konarski, Marcin Leśniowski. W 1947 r. nastąpiła w Górze zmiana. Funkcję proboszcza objął Antoni Chmielewski, kapłan z diecezji pińskiej, ale po jego  śmierci w 1960 r. jego następcą został Michał Milewski, wyświęcony w diecezji lwowskiej. W Wąsoszu po ks. Szycu również nastał kapłan z diecezji lwowskiej Brunon Pokorny. W Chróścinie po ks. Swajce duszpasterzował Franciszek Wołyniak. W Żabinie pracowało dwu kapłanów z tej diecezji – Kazimierz Świdkiewicz (1953-1957) i Franciszek Rozwód (1958-1960).

 

Kapłanom z diecezji lwowskiej jest poświęcona książka „Księżą diecezjalni ekspatrianci archidiecezji lwowskiej obrządku łacińskiego” wydana w 2020 r. przez Instytut Pamięci Narodowej. Autorem tego słownika biograficznego zawierającego  życiorysy 636 kapłanów jest Michał Leszczyński - biskup pomocniczy diecezji zamojsko-lubaczowskiej Jego praca powstała na podstawie na podstawie archiwów diecezjalnych i zakonnych oraz źródeł drukowanych i opracowań. Biogramy ułożono alfabetycznie. Każdy zawiera fotografię, najczęściej portretową oraz bibliografię.

Można z tej książki poznać wiele nieznanych szczegółów z życia tych kapłanów. Kilka przykładów. Ks. Michał Milewski parał się działalnością pisarską, pozostawił po sobie wiersze i wspomnienia z pracy duszpasterskiej na Ziemiach Zachodnich. Ks. Alojzego Schmidta uhonorowano nazywając jego imieniem plac w Szczawnie-Zdroju.

Książka biskupa Mariusza Leszczyńskiego nie jest pierwszą publikacją o tej tematyce. Wcześniej powstało opracowanie wrocławskiego biskupa Wincentego Urbana „Duszpasterski wkład księży repatriantów w archidiecezji wrocławskiej w latach 1945-1970”, wydana we Wrocławiu w 1970 r. Omawia działalność księży nie tylko z diecezji lwowskiej, ale również łuckiej, pińskiej, przemyskiej i wileńskiej.

piątek, 19 marca 2021

Dwa głosy o remoncie ambulatorium

Otrzymałem anonimowy list o bardzo niepokojącej treści. Nie wiem, na ile zawarte w nim rewelacje są wiarygodne, ale wymagają sprawdzenia. Wysłałem go do przewodniczącego Rady Powiatu.

Oto ten list w oryginalnym brzmieniu:

Jestem bardzo zainteresowany sprawą remontu przychodni w Górze ktora ma zastępować szpital, posiadam wiedzę, która przekazuje. wykonanie jest do d... na pierwszym piętrz przychodni pękają ściany płyty założone roZRLATUJĄ  się. Wykładzina na podłodze jes żle pocięta, widać partactwo jak z programu usterka. Posadzki iściany są krzywe. Wystarczy pujść z poziomicą i łatwo to sprawdzić. Na elewacji już są plamy a rusztowanie jesyt zwijane, czyli wykonawca skończył robotę, na rusztownaiach pracowało się w piątek i światek bez kasków bez zabezpiecznie,  niedoróbki pokrywa się dużą ilością gipsu, na narzekania pracownicy słyszą, że nie mają czego martwić, bo wszystko zalatwi się na wspólnym meczu w nogę albo na rowerach, zapłacone będzie

Prosze się tym zainteresować, bo to wszytsko za pieniądze podatników.

Pozdrawiamy
budowniczy


Przewodniczący rady potraktował go jako interpelację i przekazał do pani starosty. Ta z kolei zwróciła się do firmy wykonującej remont z prośbą o ustosunkowanie się do zarzutów („rzekomych zaniedbań”).

 

Oto odpowiedź:

Góra, dnia 12.03.2020 r.

 Szanowni mieszkańcy Powiatu Górowskiego


Odpowiadając na Państwa obawy dotyczące jakości wykonywanych robót dotyczących remontu przychodni na ul. Armii Polskiej 8 w Górze uważamy, że większość zarzucanych nam nieprawidłowości nie ma uzasadnienia.

W dniu przejęcia placu budowy teren wokół ambulatorium został zabezpieczony. Rusztowanie zostało rozłożone z godnie z wszelakimi normami, nie miały do niego dostępy osoby z zewnątrz. Należy mieć świadomość, iż roboty były prowadzone równolegle z działaniem instytucji funkcjonujących na terenie obiektu, nie było możliwości wyłączenia wszystkich pomieszczeń z użytkowania na danym piętrze podczas prac, dlatego też robiliśmy wszystko co w naszej mocy, by użytkownicy w jak najmniejszym stopniu odczuwali wszelkie niedogodności.

Warto zaznaczyć również, że prace prowadzone w budynku są pracami remontowymi, mają one na celu odświeżyć wnętrze, z tego też powodu ściany nie są doprowadzone do pionów a przeszpachlowane i pomalowane.

Zależy nam również, by mieszkańcy mogli być przyjmowani w odpowiednich warunkach. Jako wykonawcy, którzy starają się w sposób prawidłowy reprezentować powiat górowski, dokładamy wszelkich starań, by prace były wykonywane z należytą starannością oraz zgodnie ze sztuką budowlaną, by nie zawieść oczekiwań inwestorów oraz ludzi mających na uwadze wizerunek powiatu.

 

inż. Krzysztof Markowski

 

środa, 3 marca 2021

Błyskawiczna sesja

Na wniosek zarządu z 24 lutego br. zwołano sesję Rady Powiatu 2 marca. Obradowano niecały kwadrans. W porządku obrad było pięć punktów, w tym przyjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia petycji i przyjęcie uchwały w sprawie wydatkowania środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w 2021 r. Zgłosiłem wniosek o powiększenie porządku obrad o punkt – informacja o remoncie elewacji budynku starostwa.  O tym remoncie poinformowało radio Elka. Nie uważam, żeby ten sposób komunikowania z radnymi był najwłaściwszy.  Jednak pani starosta nie wyraziła na to zgody.


W materiałach na sesję nie otrzymaliśmy petycji, ale można ją było przeczytać w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej. Jej autor uważał, że Rada Powiatu w Górze powinna podjąć uchwałę, w której by uznał, że polski rząd powinien wymusić na producentach szczepionek przeciw koronawirusowi, żeby ponosili konsekwencje prawne i finansowe skutków ubocznych ich stosowania.

Miałem wątpliwości, których nie rozwiał prawnik, że rada powinna taką kwestią się zajmować. Wg niego radni mogą wyrażać opinie na różne tematy. Wyglądało, że w trakcie obrad dopiero zapoznał się z petycją.

Radny Grzegorz Al. Trojanek zwrócił uwagę, że on nie tylko nie ma w otrzymanych materiałach na sesję tekstu petycji, ale nawet uzasadnienia („puste kartki”). Na to przewodniczący rady odczytał na głos dla niego i oglądających transmisję internetową uzasadnienie. Najkrócej mówiąc, ponieważ Komisja Europejska wydala pozwolenie na stosowanie szczepionek, tym samym państwo polskie ponosi odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne ich stosowania. Większość radnych petycję więc uznała za niezasadną.

Jednomyślnie przyjęto uchwałę w sprawie określenia zadań, na które zostaną przeznaczone środki Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych w 2021 r. Wynoszą one 805 998 zł, z czego na rehabilitację społeczną realizowaną przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie przeznaczono 725 998 zł.   PCPR ma zamiar wydać na dofinansowanie uczestnictwa osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w turnusach rehabilitacyjnych 130 000 zł, na dofinansowanie zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjnych, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze przyznawane osobom niepełnosprawnym 370 598 zł, na dofinansowanie likwidacji barier architektonicznych, w komunikowaniu się i technicznych 200 000 zł. 

poniedziałek, 1 marca 2021

Chwała bohaterom

Co roku w marcu w Zespole Szkół odbywał się konkurs poświęcony „Żołnierzom Wyklętym”, w ubiegłym roku po raz piąty. Obecnie ze względu na ograniczenia epidemicznego nie można było go urządzić, więc Tadeusz Tutkalik, jego główny organizator, zaprosił  do innego upamiętnienia „Żołnierzy Wyklętych” szkoły, które pięć razy brały udział w konkursach.

 


Uczczenie pamięci bohaterów walczących o wolną Polskę odbyło się na cmentarzu parafialnym w Górze przy grobie Władysławy Świętorzeckiej. Była ona członkiem konspiracyjnej organizacji niepodległościowej działającej tuż po II wojnie światowej na terenie powiatu górowskiego.

Kwiaty i znicze na grobie Władysławy Świętorzeckiej złożyli przedstawiciele – nauczyciele, uczniowie oraz dyrektorzy Magdalena Mielczarek i Ewa Gano - Zespołu Szkół, Liceum Ogólnokształcącego, Szkoły Podstawowej w Irządzach, Szkoły Podstawowej nr 3 i Zespołu Szkół w Niechlowie oraz członkowie górowskiego Klubu „Gazety Polskiej”. Z zaproszenia do udziału w tej patriotycznej manifestacji nie skorzystała tylko jedna szkoła.

Początkowo oddanie hołdu „Żołnierzom Wyklętym” miało wyglądać inaczej. Tadeusz Tutkalik zamierzał utworzyć Alejkę Niezłomnych-Wyklętych na terenie Zespołu Szkól. Co roku chciał sadzić jedno drzewo jako symbol pamięci, które byłoby poświęcone jednemu, wymienionemu z imienia i nazwiska, „Żołnierzowi Wyklętemu”. Jako pierwszy miał być w ten sposób uhonorowany Witold Pilecki. Wszystkie koszty brał na siebie Klub „Gazety Polskiej”. Tadeusz Tutkalik w tej sprawie zwrócił się do zarządu powiatu o wyrażenie zgody. Jednak zarząd miał odmienne zdanie co do formy uczczenia „Żołnierzy Wyklętych”. Uznał, że wystarczy posadzenie jednego drzewa, który uczciłby wszystkich żołnierzy bez wymieniania konkretnych osób. Taka forma była nie do przyjęcia dla Klubu „Gazety Polskiej”.

W bardzo podobny sposób w 2010 r. uczczono pamięć Franciszka Dańki, sadząc Katyński Dąb Pamięci na terenie Szkoły Podstawowej Nr 1 w Górze. Franciszek Dańko zginął zamordowany w Kuropatach na Białorusi.

W czasie patriotycznej manifestacji na cmentarzu parafialnym przedstawiciele władz lokalnych uczcili „Żołnierzy Wyklętych”, składając kwiaty pod Pomnikiem Wolności.