czwartek, 30 maja 2019

Budynek byłego szpitala


Pod koniec ubiegłego roku zwróciłem się do ówczesnego starosty Piotra Wołowicza z prośbą o informację,  jeśli starostwo takie posiada, o stanie budynku po byłym szpitalu przy ul. Hirszfelda. Wydawało mi się, że taka informacja o stanie budynku będzie bardzo przydatna w pozyskaniu podmiotu świadczącego usługi szpitalne, stąd moje pytanie.

Starosta poinformował mnie, że od 2013 r.. szpital nie jest we władaniu powiatu oraz że nie jest w stanie ocenić jego stanu, ponieważ jest we władaniu syndyka. Taka odpowiedź mnie nie zadowoliła, więc poprosiłem na sesji 19 lutego tego roku, żeby starosta, jeszcze Piotr Wołowicz, spróbował uzyskać informacje o stanie budynku byłego szpitala u syndyka. 23 kwietnia już nowy starosta Kazimierz Bogucki zwrócił się do syndyka masy upadłościowej PCZ Góra Śląska o udzielenie wyjaśnień, ale do dziś nie ma odpowiedzi z Wrocławia. Moja prośba była z 19 lutego, a jej wysłanie nastąpiło dopiero 23 kwietnia. Jednakże nowy starosta znalazł inny sposób na uzyskanie wiedzy o stanie budynku.

W piśmie z 29 maja napisał: „Pragnę jednak Pana poinformować, że w dniu 15 maja 2019 r. wspólnie z Wicestarostą Górowskim, Prezesem Nowego Szpitala w Wschowie oraz z Syndykiem masy upadłości PCZ Góra Śląska sp. z o.o. dokonałem wizji obiektów szpitala górowskiego. Stan techniczny obiektów jest niezadawalający, można rzec, że jest tragiczny. Powodem powyższego jest brak ogrzewania budynku, zmiana warunków atmosferycznych, brak wietrzenia pomieszczeń i duża wilgotność w pomieszczeniach. Wpływ na to ma również uszkodzenia dachu, które dodatkowo podczas opadów deszczu powoduje zalewanie pomieszczeń i tym samym zwiększa zniszczenia obiektu.” Do odpowiedzi na moją interpelację dołączono zdjęcia, które poniżej tego artykułu udostępniam.

W tej samej interpelacji pytałem się o remont tego budynku. Starosta Piotr Wołowicz stwierdził:  „Ewentualna lokalizacja szpitala w budynku położonym w Górze przy ul. Hirszfelda 8 na pewno będzie wymagać remontu. Zakres tego remontu będzie mógł przedstawić inwestor, który będzie dokonywał tam inwestycji. Kwestie te będą należały do podmiotu, który przejmie obiekt i który dostosuje go do zamierzonego rodzaju prowadzenia działalności medycznej.”











niedziela, 26 maja 2019

Fejsbukowe szaleństwo


Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu radna Mariola Szurynowska wytknęła staroście błąd dotyczący jej osoby na profilu fejsbukowym powiatu. W informacji z posiedzenia komisji budżetu poprzedzającego obrady rady omyłkowo przypisano jej członkostwo tejże komisji oraz udział w głosowaniu. Za co starosta kilkakrotnie przepraszał i deklarował, że informacja zostanie skorygowana, co też tego samego dnia uczyniono. Starosta Kazimierz Bogucki podkreślał, że błąd nie był celowy. Zapewnił, że będzie się starał, żeby więcej się nie powtórzył.

Również przewodniczący rady Ryszard Wawer włączył się do tej dyskusji, zarzucając nierzetelność w informowaniu. W tym samym dniu, w którym odbyło się posiedzenie komisji budżetu obradowały jeszcze dwie inne komisje. O tym na w internecie nie napisano. Dla niego to był koronny dowód na nierzetelność, mimo że starosta powiedział, że to on podaje informacje, a że jest tylko członkiem jednej komisji, więc opublikowano relację z jednego posiedzenia.

Myślę, że większość zarzutów – poza błędem dotyczącym radnej M. Szurynowskiej – miała inny podtekst niż wiarygodność czy rzetelność informacji. Zabolało, że poinformowano o dziwacznym wyniku głosowania podczas posiedzenia komisji budżetu: nie dla pieniędzy na busa, nie dla dodatkowych pieniędzy na drogi, nie dla pieniędzy na oświatę.

W poprzedniej kadencji Rady Powiatu pytałem się ówczesnego starosty, dlaczego nie ma relacji z sesji na stronie internetowej powiatu (wtedy nie było fanpage’u na Facebooku).  Odpowiedział, że te informacje są w sprawozdaniu z sesji. Wówczas po dwu czy trzech miesiącach można było przeczytać. Nikt z radnych teraz krytykujących starostę, a wówczas też pełnili te funkcje, nie widział problemu, nie skrytykował starostę, nie domagał się wyjaśnień.

Jakoś nikt z tych dociekliwych radnych nie widzi innego problemu. Medialnego. Na łamach „Przeglądu Górowskiego” ukazują się rubryka „Starostwo Powiatowe informuje” redagowana przez wydział oświaty. I bardzo dobrze, tyle że dociera jedynie do mieszkańców gminy Góra. Pozostałe gminy i jej mieszkańcy są dyskryminowani.

Przypomniał mi się takie powiedzenie: mniej wiesz, będziesz krócej zeznawał;  parafrazując: mniej wiesz, nie będziesz krytykował radnych.

sobota, 18 maja 2019

Cudzoziemcy u nas i nie u nas


Po raz kolejny sięgam po sprawozdanie Powiatowego Urzędu Pracy w Górze, by pokazać pewne zjawisko. Niezrozumiałe dla mnie.

Od 1 stycznia 2018 r.  zmianie uległy przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców spoza Unii Europejskiej. Obecnie źródłem informacji odnośnie zatrudnienia tych osób w Polsce są dane dotyczące zezwoleń na pracę sezonową wydawanych od 1 stycznia 2018 roku przez starostów w powiatowych urzędach pracy, oświadczeń o powierzeniu wykonywania nie sezonowej pracy cudzoziemcowi, które pracodawca składa w powiatowym urzędzie pracy (dotyczy obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Federacji Rosyjskiej i Ukrainy) i zezwoleń na pracę cudzoziemców wydawanych przez wojewodów.

Na poziomie powiatu wydaje się zezwolenia na pracę sezonową, których realizacja wymaga zastosowania procedury administracyjnej oraz monitorowania przebiegu realizacji tego zatrudnienia, i  pracodawcy wydają oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy nie sezonowej.

Zezwolenie na pracę sezonową uprawnia każdego cudzoziemca do wykonywania pracy w Polsce w rolnictwie, ogrodnictwie i turystyce  przez 9 miesięcy w danym roku kalendarzowym. W zakresie pracy sezonowej przewidziano preferencje dla obywateli 6 państw (wcześniej wymienionych). Ułatwienia te polegają na zwolnieniu z tzw. testu rynku pracy, możliwości uzyskania wpisu wielosezonowego (do 3 lat) oraz możliwości powierzenia innej pracy niż sezonowa na okres do 30 dni. W 2018 r. PUP w Górze zarejestrował łącznie 886 wniosków o wydanie zezwolenia na pracę sezonową cudzoziemca na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, w tym wydano 662 zezwolenia na pracę sezonową, uchylono 211 zezwoleń na pracę oraz umorzono 158 postępowań. 

PUP w Górze jest na 4 miejscu w województwie dolnośląskim pod względem liczby wydanych zezwoleń. Więcej ich wydają urzędy we Wrocławiu, Trzebnicy i Świdnicy. Dla mniej niezrozumiałym dlaczego akurat Góra w tym rankingu zajmuje czwarte miejsce. Na ostatniej sesji Rady Powiatu spytałem się o to szefową górowskiego PUP Barbarę Murlik. Tłumaczyła to zjawisko rolniczym charakterem powiatu. Mnie to nie przekonało, bo rolniczych powiatów na Dolnym Śląsku jest więcej.

Oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi daje możliwość podjęcia pracy nie sezonowej w trybie uproszczonym w przypadku krótkotrwałego zatrudnienia cudzoziemca (do 6 miesięcy w ciągu 12 miesięcy). W 2018 r. PUP w Górze zarejestrował łącznie 190 oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi. Na Dolnym Śląsku Góra wydał najmniej takich oświadczeń.


środa, 15 maja 2019

Jeszcze o Auguście Herbście


Radny Grzegorz Aleksander Trojanek chciał, żeby powiat z okazji stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę upamiętnił tablicą pierwszego starostę górowskiego Augusta Herbsta. 5 maja tego roku byłby dniem jej uroczystego odsłonięcia. Ówczesny starosta Piotr Wołowicz nie widział takiej potrzeby, ale jednak podjął kroki, żeby postulat radnego zrealizować lub utrącić, bo nie mam pewności, jaką intencją się kierował. Machina biurokratyczna ruszyła.

Wystosował do Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu pismo (z 30 stycznia br.) o zajęcie stanowiska, czy umieszczenie tablicy pamiątkowej będzie zgodne z przepisami ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.  23 kwietnia wpłynęło pismo z Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie (nie z Wrocławia), datowane 12 kwietnia br., w którym poinformowano, iż „na podstawie kwerendy w Zasobach Archiwum IPN oraz analizy innych dostępnych materiałów nie stwierdzono, aby upamiętnienie pierwszego powojennego starosty górowskiego Augusta Herbsta (1879-1965) łączyło się z propagowaniem komunizmu”. Jednocześnie przypomniano o obowiązku uzyskania opinii IPN co do treści, która ma się znaleźć na tablicy. Pismo to podpisał Adam Siwek – dyrektor Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa.

Kolejnym krokiem starostwa nie stało się wysłanie kolejnego pisma do IPN w sprawie napisu, a pismo do pani burmistrz Ireny Krzyszkiewicz (29 kwietnia). Budynek starostwa jest bowiem własnością gminy i od jej zgody zależy umieszczenie tablicy upamiętniającej A. Herbsta.


niedziela, 12 maja 2019

Bezrobocie – kilka liczb


Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu przedstawiono „Sprawozdanie z działalności Powiatowego Urzędu Pracy w Górze rok 2018”. Warto poznać kilka liczb obrazujących zjawisko bezrobocia na terenie powiatu górowskiego.

Na koniec 2018 r. PUP odnotował 1661 bezrobotnych, rok wcześniej było 1816, czyli nastąpił spadek. Najmniej zarejestrowanych bezrobotnych było na koniec maja – 1585 osób. Większość zarejestrowanych bezrobotnych w 2018 r. stanowiły kobiety - 1007, bez prawa do zasiłku było 1395 osób, bezrobotni głównie mieszkają na wsi – 1075.

Liczba bezrobotnych już w roku 2019 r. otrzymuje się na poziomie z grudnia ubiegłego roku, bo pod koniec marca wynosiła 1678 osób (w 2017 r. – 1783).

Większość bezrobotnych mieszka w mieście i gminie Góra – 897 (w 2017 r. – 1003); w mieście i gminie Wąsosz – 369 (363), w gminie Niechlów – 240 (263) i w gminie Jemielno – 165 (187).

W 2018 r.  zarejestrowano 2981 osób, z tego 2613 po raz kolejny; 2306 osób wcześniej pracowało. Długotrwale bezrobotni to grupa licząca 925 osób (1030). Wyrejestrowano 3241osób, z tego 1595 podjęło pracę, a 592 nie potwierdziło gotowości do jej podjęcia.

W skali ogólnokrajowej – tak przynajmniej usłyszałem w telewizji - poziom bezrobocia jest najniższy od czasu odejścia od epoki pełnego zatrudnienia. U nas aż tak dobrze nie jest. Jeśli weźmiemy pod uwagę pierwszy rok reform, czyli 1990, nie jest jeszcze tak źle. W 14 marca 1990 r. odnotowano 276 bezrobotnych, 15 września tego roku – 964. W następnych miesiącach liczba bezrobotnych wzrosła: styczeń 1991 – 1390, a po 9 miesiącach już – 2313.

piątek, 3 maja 2019

Remonty cząstkowe inaczej


Dzień przed ostatnią sesją spotkałem znajomego, który majsterkował w swoim garażu. W krótkiej rozmowie żalił się na dotychczasowy sposób naprawy dróg. Miał poważne zastrzeżenia do ich jakości. Uważał najogólniej mówiąc, że są robione byle jak.

Z powodu takich zastrzeżeń zgłaszanych nie tylko przez mojego znajomego obecny starosta Kazimierz Bogucki zadeklarował, że naprawę dróg będzie nadzorował inspektor nadzoru, samochody będą zaopatrzone w system GPS, żeby kontrolować ich przejazd, oraz będą ważone, a emulsja asfaltowa wykorzystywana do napraw będzie badana przez akredytowane laboratorium.

Jednak nie wszyscy w te deklaracje uwierzyli. Na ostatniej sesji Rady Powiatu jej przewodniczący Ryszard Wawer zadał szereg pytań dotyczących remontów, jakby sprawdzał realizację deklaracji. Na pytania odpowiedział wicestarosta Grzegorz Kordiak.



Inspektorem nadzoru będzie Paweł Matysiak. Wydział komunikacji starostwa zaopatrzono w system GPS, który będzie wykorzystywany przy kontrolowaniu przejazdów podczas majowych remontów cząstkowych, a później zimowego utrzymania dróg. Doraźne kontrole prac na drogach będzie wykonywało akredytowane laboratorium z Leszna. Planuje się 3 lub takie kontrole. Nie wdając się w szczegóły każda z tych usług kosztuje powiat ok. 2 tys. zł. Podsumowaniem wystąpienia Grzegorza Kordiaka, niech będą jego słowa – stawiamy na jakość.

Wykonawcą zadania „Remonty cząstkowe nawierzchni bitumicznych emulsją asfaltową i grysami twardymi dróg powiatowych w roku 2019” jest spółka AGO Drogi z Golędzinowa. Prace już trwają, planuje się ich zakończenie do końca maja.