czwartek, 31 grudnia 2015

Długi powiatu


Regionalna Izba Obrachunkowa we Wrocławiu stwierdziła niezgodności między projektami uchwały budżetowej i wieloletniej prognozy finansowej a programem naprawczym przyjętym 29 stycznia 2015 r. i wydała dwie negatywne opinie. Na sesji przyjęto głosami „frakcji rządzącej” zaktualizowaną wersję tego programu naprawczego, usuwając niezgodności.




Podczas obrad radna Teresa Frączkiewicz zaproponowała usunięcie z programu naprawczego informacji o tym, że Zespół Szkół rozszerzy swą ofertę kształcenia o zawód technika elektroenergetyka transportu szynowego  w to miejsce wstawić bardziej ogólne sformułowanie. W ubiegłym roku szkolnym nabór na tym kierunku skończył się niepowodzeniem i zapewne w przyszłości będzie podobnie. O dziwo, ten wniosek radnej opozycyjnej został przyjęty.


Program naprawczy jest dokumentem obszernym, więc trudno go tu streścić, zapewne będzie opublikowany w internecie, ale teraz przedstawię dane z tabeli nr 9 dotyczące długów powiatu na dzień 30 grudnia 2015 r.


14 sierpnia 2008 r. powiat zaciągnął kredyt w MBanku (wówczas BRE Bank Hipoteczny). Obecnie zobowiązanie wynosi 7 100 zł. Spłata winna nastąpić 25 sierpnia 2038 r.


7 lipca 2011 r. SP ZOZ zaciągnął kredyt w MBanku (wówczas BRE Bank Hipoteczny), obecnie przejęty przez powiat. Obecnie zobowiązanie wynosi 8 847,9 zł. Spłata winna nastąpić 20 listopada 2036 r.


12 lipca 2012 r. powiat podpisał umowę na spłatę odroczonej płatności składek ZUS przejętych po SP ZOZ (należność główna, odsetki i opłata prolongacyjna). Obecnie zobowiązanie wynosi 3 833,7 zł. Spłata winna nastąpić 30 czerwca 2025 r.


22 grudnia 2014 r. podpisano umowę o spłacie odszkodowania na rzecz „Chemeko-System” (subrogacja DNB Bank Polska). Obecnie zobowiązanie wynosi 7 872,7 zł. Spłata winna nastąpić 31 grudnia 2029 r.


21 grudnia 2015 r. odpisano umowę o spłacie odszkodowania za strażnicę na rzecz firmy Dudkowiak (subrogacja Magellan). Obecnie zobowiązanie wynosi 1 841,5 zł.


Najmniejszą kwotę trzeba zapłacić z tytułu umowy leasingu – 14,9 zł. Spłata tej należności winna nastąpić 29 października 2016 r.



Łączne zadłużenie powiatu wynosi 29 510,7 zł.

Ciąg dalszy nastąpi.

środa, 30 grudnia 2015

Budżet powiatu – po raz pierwszy


Radni powiatowi zakończyli rok posiedzeniem Rady Powiatu, dziesiątym od początku kadencji. Sesja rozpoczęła się o godz. 8.00 i trwała do 13.26. W obecnej kadencji była to najdłuższe obrady sesyjne. Porządek obrad liczył 20 punktów, ale to nie ta liczba zadecydowała o długości obrad, ale dyskusja (dłuższa) nad tegorocznym budżetem i krótsza nad przyszłorocznym budżetem. Jedynym widzem i obserwatorem obrad był Robert Mazulewicz, ale i on nie wytrwał do końca sesji.


Radny Grzegorz Trojanek zaproponował zmianę porządku obrad w związku z negatywnymi opiniami Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu na temat projektów uchwał dotyczący budżetu na 2016 r. i prognozy finansowej. Uznał, że warto odstąpić od uchwalenia budżetu i prognozy finansowej, przedyskutować te dwa projekty uchwał na posiedzeniach komisji i dopiero w postaci jednolitej przedstawić na sesji, którą można byłoby zwołać w ciągu trzydziestu dni. Jednak nie spotkał się ze zrozumieniem większości radnych. W głosowaniu ten wniosek odrzucono. 9 osób było przeciw, a 5 go poparło. Ten wyniki głosowanie wielokrotnie powtarzał się w trakcie obrad.

Pominę w tej relacji stałe punkty o charakterze formalnym, ale warto wspomnieć o protokole z poprzedniej sesji. Radni bez problemów go przyjęli, mimo że jeden jego fragment nie odzwierciedla wiernie przebiegu sesji. W artykule „Dmuchanie na zimne” dotyczący darowizny internatu na rzecz gminy Góry napisałem: Już po przyjęciu uchwały o darowaniu gminie Góra nieruchomości z byłym budynkiem internatu wszedł na mównicę Jerzy Kubicki, przewodniczący Rady Miejskiej Góry. Myślałem, że podziękuje radzie lub tym radnym, którzy głosowali za darowizną ... a on miał pretensje, że się podważa intencje pani burmistrz. Nikt nie miał żadnych zastrzeżeń do pani burmistrz ani do jej zamiarów, ale radni nauczeni doświadczeniem ze sprzedażą szpitala chcieli się dodatkowo zabezpieczyć. Nic więcej.” W protokole to wystąpienie przedstawiono inaczej: przewodniczący Rady Miejskiej Góry Jerzy Kubicki bardzo dziękuję za podjęcie tej uchwały o darowiźnie, okolice internatu jest to środowisko zdegradowane, chodzi nam jako gminie, aby to nie niszczało, aby było zagospodarowane a było mi przykro słuchać takich wypowiedzi, proszę powiedzieć co przyjęliśmy i źle zagospodarowaliśmy?”
 
Radni „frakcji rządzącej” postanowili o zmianie uchwały w sprawie budżetu powiatu na 2015 r. z 29 stycznia 2015 r. Zmniejszono planowane dochody budżetu o 1 580 275 zł i o taką samą kwotę zmniejszono wydatki. Na niższe dochody wpłynęło zmniejszenie wpływów starostwa o 1 525 150 zł, na co złożyło się: odpłatne nabycie praw własności (mniej o 390 000 zł), opłat (mniej o 532 246 zł), kar i grzywien (mniej o 660 000 zł). Wymieniłem tylko większe sumy. Nieznacznie zwiększyły się też dochody. Obecnie prognozowane dochody powiatu wynoszą 36 743 117,58 zł, a planowane wydatki 36 949 679,58 zł. Zmiana budżetu wpłynęła na zmianę wieloletniej prognozy finansowej powiatu na lata 2015-2038.-


Dyskusja rozpoczęła się nad tymi dwoma projektami uchwał, a potem przekształciła się w dyskusję nad kondycją finansową powiatu, wykraczając znacznie poza porządek obrad. Wyjątkowo trafnie nazwał ją radny G. Trojanek – „chaos”. Przewodniczący rady Jan Rewers nie panował nad burzliwą dyskusją, przysłuchiwał się debacie, a jak zareagował, ograniczył się jedynie do odebrania głosu radnej Teresie Frączkiewicz, ale innym dyskutantom pozwolił na długie swobodne wypowiedzi. Jednym z bardzo aktywnych uczestników dyskusji był radny Jan Przybylski, który finanse powiatu określił jako koncert pobożnych życzeń.

Ciąg dalszy nastąpi.



poniedziałek, 28 grudnia 2015

Negatywnie o budżecie


Zbliża się posiedzenie Rady Powiatu (30 grudnia, początek godz. 8.00), który ma uchwalić przyszłoroczny budżet. Projekt tej uchwały (i prognozy finansowej) jest opiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Oceniania jest zgodność projektu budżetu z obowiązującym prawem pod kątem formalnym i rachunkowym. 16 grudnia tego roku RIO dokonała oceny projektu budżetu, wydając ocenę negatywną; również wieloletnią prognozę finansową oceniła negatywnie. Okazało się bowiem, że część liczb w projekcie budżetu (i w projekcie prognozy finansowej) jest inna niż w programie naprawczym przyjętym 29 stycznia 2015 r. Obydwie opinie są opublikowane w internecie - http://bip.sp-gora.dolnyslask.pl/index.php?idmp=165&r=r


Podczas posiedzenia komisji budżetu i gospodarki 28 grudnia 2015 r. skarbnik Wiesław Pospiech starał się wyjaśnić te niezgodności. Program naprawczy nie uwzględniał lub nie mógł uwzględnić pewnych wartości. Miał na myśli finansowanie scalanie gruntów, program powstał na podstawie dochodów prognozowanych a nie rzeczywistych, w styczniu nie przewidywano, że Powiatowe Centrum Zdrowia splatuje czy też że za dodatkowe pracy przy strażnicy jednak trzeba będzie zapłacić. Wystąpiły też błędy rachunkowe.

Na moje pytanie, czy przy opracowywaniu projektu budżetu na przyszły rok nie należałoby zaktualizować programu naprawczego, skarbnik stwierdził, że nie. Było to świadome działanie. Zdawano sobie sprawę, że będą niezgodności, które RIO zakwestionuje; liczono się z tym, że wyda opinię negatywną.


To rozumowanie zakwestionował Jan Przybylski. Wg niego praca nad budżetem powinna doprowadzić do tego, żeby nie było niezgodności między projektami budżetu i prognozy finansowej czy też niezgodności były jak najmniejsze.

Skarbnik W. Pospiech nie widział problemu. Zacytował fragment z opinii RIO na temat budżetu: „negatywna opinia o projekcie budżetu nie wstrzymuje procedury uchwalania budżetu, jednakże organ wykonawczy obowiązany jest przed uchwaleniem budżetu przedstawić tę opinię organowi stanowiącemu wraz z odpowiedzią na zawarte w niej zarzuty.”

Na najbliższej sesji Rady Powiatu program naprawczy będzie zaktualizowany a niezgodności znikną.

środa, 23 grudnia 2015

Zaopatrzenie w wodę


Na jednej z tegorocznych sesji Rady Powiatu została przedstawiona bardzo obszerna „Informacja o stanie sanitarnym powiatu górowskiego za 2014 rok” przygotowana przez górowską Państwową Inspekcję Sanitarną. Wybrałem jeden bardzo ciekawy fragment, który publikuję. Całość można przeczytać tutaj - http://www.powiatgora.pl/files/5958/informacja_o_stanie_sanitarnym_powiatu_gorowskiego_za_2014.pdf



Wodociągi w przedziale wydajności 1 001 10 000 m3/dobę


W tej grupie wodociągów pod nadzorem znajduje się jeden wodociąg sieciowy położony w mieście Góra. Wodociąg sieciowy Góra bazuje na ujęciu głębinowym (łącznie 6 studni wierconych, głębinowych) oraz stacji uzdatniania wody w zlokalizowanej miejscowości Góra. Uzdatniona woda poprzez zbiornik wody czystej i pompownię IIş dostarczana jest do sieci. Na terenach wiejskich w miejscowości Jastrzębia zlokalizowana jest przepompownia z dwukomorowym zbiornikiem wyrównawczym. Wodociąg zaopatruje w wodę miasto Góra i 7 okolicznych wsi – łącznie 13 851 mieszkańców. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno-techniczny urządzeń był dobry.



Wodociągi w przedziale wydajności 101 1 000 m3/dobę


W tym przedziale wydajności nadzorem sanitarnym objętych jest 7 wodociągów zlokalizowanych na wsiach. 

Wodociąg sieciowy Miechów - liczba zaopatrywanej ludności – 6 792 osób. Wodociąg zaopatruje w wodę całą gminę Niechlów - 22 wsie – 4 989 mieszkańców gminy Niechlów oraz 9 wsi gminy Góra – 1 803 mieszkańców. Wodociąg bazuje na ujęciu głębinowym (3 studnie wiercone), posiada stację uzdatniania wody w miejscowości Miechów. Na sieci w miejscowości Naratów zlokalizowana jest przepompownia ze zbiornikiem wyrównawczym. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno - techniczny urządzeń wodociągowych oceniono jako  dobry.


Wierzowice Wielkie - zaopatruje w wodę 10 wsi - 1664 osób z tego w gminie Góra - 8 wsi -1576 mieszkańców i 2 wsie gminy Wąsosz (Lechitów, Sądowel) – 88 mieszkańców. Wodociąg bazuje na ujęciu głębinowym (2 studnie wiercone), posiada stację uzdatniania wody w miejscowości Wierzowice Wielkie i w terenie pompownię ze zbiornikiem wyrównawczym dwukomorowym zlokalizowaną w Grabownie. W 2014 roku na wniosek Techniki Komunalnej „TEKOM” wszczęto postępowanie w sprawie dopuszczenia warunkowej przydatności wody do spożycia z wodociągu sieciowego Wierzowice Wielkie. Z przedstawionych wyników badań wynika, że jakość wody nie odpowiadała wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.) ze względu na ponadnormatywną zawartość manganu. Mimo przeprowadzonych zabiegów mających na celu przywrócenie prawidłowej jakości wody stężenie manganu nadal utrzymywało się ponad normę. Termin warunkowej przydatności wody ustalono do dnia 30 listopada 2014 r. W listopadzie 2014 roku strona zwróciła się z prośbą o przedłużenie terminu wykonania niezrealizowanych obowiązków. PPIS w Górze przychylił się do wniosku strony i jako nowy termin wykonania obowiązków przedłużył do 30.06.2015 r. Stan sanitarno - techniczny urządzeń wodociągowych był dobry.


Czernina - zaopatruje w wodę 9 wsi z gminy Góra - 1958 mieszkańców. Wodociąg bazuje na ujęciu głębinowym (2 studnie wiercone), posiada stację uzdatniania wody w miejscowości Czernina. W 2014 roku woda odpowiadała wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno - techniczny urządzeń wodociągowych był dobry.


Ryczeń zaopatruje w wodę 6 wsi - 1181 osób z tego 5 wsi gminy Góra - 850 mieszkańców i 1 wieś z gminy Jemielno (Kietlów) - 331 mieszkańców. Wodociąg bazuje na ujęciu głębinowym (2 studnie wiercone), posiada stację uzdatniania wody w miejscowości Ryczeń. W 2014 r. wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno -techniczny urządzeń wodociągowych był dobry.


Kamień Górowski - zaopatruje 22 wsie gminy Wąsosz i ok.2/3 miasta Wąsosz – razem 4140 mieszkańców. Bazuje na ujęciu głębinowym (2 studnie wiercone), posiada stację uzdatniania wody w Kamieniu Górowskim. W 2013 roku wydano decyzję na warunkową przydatność wody nakazującą do dnia 4 kwietnia 2014 r. zapewnić jakość wody pod względem fizykochemicznym (dot.: zawartości manganu) w sieci wodociągu sieciowego Kamień Górowski zgodnie z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). W kwietniu 2014 roku pobrano próbki wody do badania w wyniku którego stwierdzono wykonanie obowiązków wynikających z decyzji. W 2014 roku stan sanitarno - techniczny urządzeń wodociągowych był dobry.


Rudna Wielka - zaopatruje 8 wsi - 1120 osób, z tego 7 w gminie Wąsosz – 932 mieszkańców i 1 wieś gminy Góra (Bronów) - 188 mieszkańców. Wodociąg bazuje obecnie na jednym ujęciu - jest to 1 studnia głębinowa. Wodociąg posiada stację uzdatniania wody w miejscowości Rudna Wielka. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno - techniczny urządzeń był dobry.


Jemielno - zaopatruje w wodę 16 wsi na terenie powiatu górowskiego - 1899 osób z tego 15 wsi w gminie Jemielno - 1845 mieszkańców i 1 wieś w gminie Wąsosz - 54 mieszkańców. Woda przesyłana jest również do miejscowości na teren powiatu wołowskiego. Wodociąg bazuje na ujęciu głębinowym (2 studnie wiercone), posiada stację uzdatniania wody w miejscowości Jemielno. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno - techniczny urządzeń był dobry.



Wodociągi w przedziale wydajności 100 m3/dobę


W tym przedziale wydajności nadzorem sanitarnym objęte są 4 wodociągi - 2 w mieście i 2 we wsiach.


Pierwszy wodociąg w mieście to wodociąg sieciowy, zaopatrujący Zakład Mleczarski w wodę do celów produkcyjnych. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości  wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno - techniczny urządzeń był dobry.


Drugi wodociąg w mieście to wodociąg sieciowy Wąsosz - Młynary. Oparty jest na ujęciu drenażowym. Woda ze studzienek drenażowych ujmowana jest grawitacyjnie w studni zbiorczej, a dalej poprzez wyrównawczy zbiornik wody i pompownię dostarczana jest do części miasta (ok.1/3) i 2 wsi (Podmieście, Młynary). Wodociąg zaopatruje 1003 mieszkańców. Woda okresowo dezynfekowana jest podchlorynem sodu. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). Stan sanitarno - techniczny urządzeń był dobry.


Lubów – zaopatruje w wodę 8 wsi gminy Jemielno - 938 mieszkańców. Wodociąg bazuje na ujęciu głębinowym (1 studnia wiercona), posiada stację uzdatniania wody zlokalizowaną w Lubowie. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.).


Rawicz - Wodniki - zaopatruje w wodę 6 wsi gminy Wąsosz - 969 mieszkańców. Wodociąg nie posiada własnego ujęcia ani urządzeń uzdatniających. Woda uzdatniona kupowana jest z wodociągu publicznego Rawicz z terenu województwa wielkopolskiego. W 2014 roku wodociąg dostarczał wodę odpowiadającą wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61 poz. 417 z późn. zm.).



Przekroczenia parametrów w wodociągach zbiorowego zaopatrzenia w wodę


W jednym wodociągu sieciowym Wierzowice Wielkie stwierdzono przekroczenie pod względem fizykochemicznym (dot.: zawartości manganu)



Informacje na temat zwodociągowania miejscowości na obszarze województwa dolnośląskiego


Ogółem na terenie powiatu górowskiego znajduje się 137 miejscowości. Zwodociągowanych jest 132 miejscowości (łącznie 35897 mieszkańców). W dalszym ciągu pozostają niezwodociągowane: 2 wsie (Laskowa, Polanowiec) i 3 przysiółki (Majówka, Chobienia, Stanowice) łącznie 58 mieszkańców.

Miasta powiatu górowskiego: Góra i Wąsosz zwodociągowane są w 100 %, natomiast tereny wiejskie powiatu są zwodociągowane w 99,7 %.



Ocena jakości wody ujmowanej do celow wodociągowych


W 2014 roku przeprowadzono 13 kontroli wodociągów. W jednym wodociągu: wodociąg sieciowy Wierzowice Wielkie, będącego pod nadzorem Techniki Komunalnej TEKOM w Górze, stwierdzono, że woda nie spełnia wymogów rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.), pod względem fizykochemicznym (dot.: zawartości manganu). Woda w pozostałych wodociągach odpowiadała wymaganiom rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.).



Postępowanie administracyjne związane z nadzorem nad jakością wody oraz przyznane odstępstwa od wymaganej jakości wody


Wszczęto 2 postępowania administracyjne dot. złej jakości wody. Jedno postępowanie dotyczyło warunkowej przydatności wody do spożycia z wodociągu sieciowego Wierzowice Wielkie.W dniu 17 lipca 2014 r. wydano decyzję na warunkową przydatność wody nakazującą do dnia 30 listopada 2014 r. zapewnić jakość wody pod względem fizykochemicznym ponadnormatywnej zawartości manganu w sieci wodociągu sieciowego Wierzowice Wielkie zgodnie z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.). W listopadzie 2014 roku strona zwróciła się z prośbą o przedłużenie terminu wykonania niezrealizowanych obowiązków. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Górze przychylił się do wniosku strony i jako nowy termin wykonania obowiązków przedłużył do 30.06.2015 r.


Drugie postępowanie dotyczyło złej jakości wody ze względu na obecność mikroorganizmów Legionelli. W październiku 2014 roku pobrano próbki w instalacji ciepłej wody użytkowej w szpitalu w Górze. Na podstawie sprawozdań z badań stwierdzono, że jakość wody nie odpowiada wymaganiom rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie wymagań dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.) ze względu na obecność pałeczek Legionelli sp. Decyzją administracyjną nakazano niezwłoczne przeprowadzenie dezynfekcji instalacji ciepłej wody użytkowej w szpitalu i doprowadzenie wody do wymagań wyżej wymienionego rozporządzenia. Przedstawiciel Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Górze w grudniu 2014 roku pobrał powtórnie próbki wody do badań, w wyniku których stwierdzono, że ciepła woda użytkowa spełnia wymagania rozporządzenia Ministra Zdrowia (Dz. U. Nr 61, poz. 417 z późn. zm.)

wtorek, 22 grudnia 2015

Bezpłatne porady prawne – raz jeszcze


Od 1 stycznia 2016 r. na terenie powiatu górowskiego – w Górze w „starej przychodni” (ul. Armii Polskiej 8, II piętr) dwa punkty bezpłatnej pomocy. Jeden punkt będą prowadzić adwokaci i radcowie prawni od poniedziałku do piątku w godzinach od 11.00 do 15.00. Drugi punkt będzie prowadzić organizacja pozarządowa Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Wsparcie, Informacja, Rozwój” z Ligoty. Jej prezesem jest Piotr Iskra, znany działacz Platformy Obywatelskiej i radny poprzedniej kadencji Rady Powiatu. Ten punkt też będzie czynny od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 9.00 i od 18.00 do 20.00. Porad będzie udzielał radca prawny i adwokat.

Jednym z kryteriów wyboru organizacji pozarządowej było co najmniej dwuletniego doświadczenia w udzielaniu porad prawnych. Pytałem się o to na ostatniej sesji Rady Powiatu, ale odpowiedź ta mnie nie usatysfakcjonowała, więc w tej sprawie złożyłem interpelację. Organizacja Piotra Iskry była i jest dla mnie zupełnie nieznana. Prosiłem prezesa o krótką informację na temat działalności, ale jej nie otrzymałem.

W czasie konkursu, który wyłonił Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Wsparcie, Informacja, Rozwój” jako zwycięzcę, w ofercie tak napisano o doświadczeniu w udzielaniu bezpłatnych porad prawnych:

Stowarzyszenie od 4 lat udziela bezpłatnych porad prawnych dla:
- Powiatowego Stowarzyszenia Abstynentów „Rodzina i Trzeźwość” w Górze,
- Parafii Rzymskokatolickiej p.w. w Górze (przy budowie kościoła),
- osobom fizycznym znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, kierowanym przez kierownika OPS w Górze”.

O ile pierwsza odpowiedź udzielona na sesji była zupełnie nie satysfakcjonująca, o tyle druga – pisemna – jest bardziej satysfakcjonująca, choć - jak dla mnie - doświadczenie w udzielaniu porad wygląda na bardzo skromne.

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Vox populi czy na pewno vox Dei


19 stycznia 1945 r. oddzialy sowieckie 1 Frontu Ukraińskiego przekroczyły przedwojenna granicę polsko-niemiecką i wkroczyły na Śląsk. 22 stycznia zdobyły Wąsosz. Nocą z 22 na 23 stycznia przeszły z Wąsosza przez Barycz na południowy zachód i przez Baranowice, Psary, Jemielno i Zdziesławice przed świtem dotarła do Odry naprzeciwko Chobieni. 76 Korpus 3 Armii Gwardii, którym dowodził generał-lejtnant M. Głuchow, wykorzystał sytuację i 28 stycznia zajął Górę, dotarł do Odry i sforsował ją pod Radoszycami.

Wpływ na walkę o odrzańskie przyczółki miała także niebezpieczna sytuacja na tyłach. Pod koniec stycznia w okolice Góry i Głogowa przybyły „wędrujące kotły”, jednostki lub resztki jednostek. W sumie siły niemieckie liczyły ok. 100 tys. żołnierzy i ponad 100 wozów bojowych. Niemcy postanowili zaatakować przyczółki na Odrze.




Sowieci rzucili do walki odwody. 30 i 31 stycznia jednostkom niemieckim udało się wyrwać z okrążenia kosztem dużych strat osobowych i materiałowych (13 tys. zabitych, zniszczonych 50 czołgów i dział szturmowych, 81 transporterów opancerzonych i 109 dział polowych, wzięto do niewoli 2800 żołnierzy i oficerów). Niemcy przebili się do Głogowa.

Góra w czasie II wojny światowej nie była broniona. Ewakuowano ludność niemiecką. Miasta mógł bronić miejscowy Volkssturm, ale go wycofano do Głogowa i wykorzystano do obrony miasta.         28 stycznia 1945 r. do Góry wkroczyła armia sowiecka, najpierw czujka, potem dwa wozy pancerne i łazik. Sowieci postrzelali z rkm’u na Posnerstrasse (obecna ul. Piłsudskiego).
-         Bierite Polaki, to wasze! – krzyknęli.
Jeszcze kilkakrotnie przez miasto przechodziły oddziały sowieckie i oddziały niemieckie. Zniszczenia zabudowy nie było efektem działań zbrojnych, lecz raczej  późniejszego pobytu armii sowieckiej.

Datę 28 stycznia uznano za symboliczne przejęcie Góry przez Polskę i przez wiele lat świętowano jako „wyzwolenie Góry”. Podobnie czyniono w Ścinawie, Legnicy, Bolesławcu, Świdnicy, Wąsoszu i pewno w wielu miastach Dolnego Śląska. Z kolei w Głogowie świętuje się zakończenie walka o Głogów, a we Wrocławiu – kapitulacji miasta, w Oleśnicy – powrót do Macierzy.


17 grudnia 2015 r. z inicjatywy pani burmistrz Ireny Krzyszkiewicz odbyła się debata z udziałem historyków i osób zainteresowanych debata na temat świętowania tego dnia. Wówczas w Górze odbywa się uroczysta sesja Rady Miejskiej, na której wręcza się nagrody za najlepsze prace magisterskie poświęcone Ziemi Górowskiej, składa się kwiaty pod Pomnikiem Wolności.

Odniosłem wrażenie, że przeważyła opinia, iż nie powinno się świętować 28 stycznia. Wszyscy obecni byli za zmianą daty tego lokalnego święta. Pojęcie „wyzwolenia” bowiem nie ma nic wspólnego z tym wydarzeniem. Nie można było wyzwolić Niemców, którzy tutaj mieszkali kilkaset lat. Wyzwolono Leszno, Rawicz, ale nie Górę.

 Tomasz Woźniczka proponował wybrać jeden dzień o charakterze uniwersalnym. Małgorzata Smolińska chciała, żeby święto odbywało się podczas Dni Góry, np. w pierwszy dzień. Ta propozycja została odrzucona, bo kolidowałoby to z charakterem Dni Góry, które mają charakter rozrywkowy. W czasie dyskusji Elżbieta Maćkowska powiedziała, że zabolało ją podkreślanie niemieckości Góry i zapominanie o polskich czy słowiańskich korzeniach. Małgorzata Smolińska stwierdziła, że trzeba pamiętać o odwoływaniu do Piastów. Maria Chomicz stwierdziła, że mamy moralny obowiązek pamiętać o polskości Śląska, o czym świadczą nazwy geograficzne. Kamil Kutny zaproponował datę 5 maja jako dzień naszego lokalnego święta.


5 maja 1945 r. o godz. 16.45 do Góry z Trzebnicy, która wówczas była tymczasową siedzibą pełnomocnika rządu na okręg administracyjny Dolnego Śląska, przybył pełnomocnik rządu obwodu nr IV – August Herbst. Wraz z nim przyjechały osoby powołane do organizowanie polskiej władzy cywilnej. Wszyscy mieli pełnomocnictwa wystawione w języku polskim i języku rosyjskim. Nie licząc Augusta Herbsta ekipa składała się z 26 osób – przyszłych urzędników, 4 kucharki i 5 milicjantów; większość z nich pochodziła w woj. kieleckiego, sam A. Herbst był z Lwowa.

W dyskusji poruszono inny problem nazewniczy – powrót do Macierzy. Podzieliło to dyskutantów, część odrzucała tę nazwę uroczystości, część nie. Wg tych ostatnich słowo „Macierz” oznacza Polskę i dobrze oddaje ideę tego lokalnego święta. Pojawił się innego rodzaju problem nazewniczy – nagminne używanie słów „repatriacja” i „repatrianci”. Kamil Kutny podkreślił, że nie mieliśmy do czynienia z „repatriacją” a „expatriacją” – osiedleńcy nie wracali do swej ojczyzny, oni swej ojczyzny zostali pozbawieni.

W trakcie debaty pani burmistrz poruszyła problem udziału górowian w lokalnym święcie, a właściwie ich absencję. Nie czują emocjonalnej więzi ze swoją małą ojczyzną. Sekretarz Tadeusz Otto zadał pytania: czy to święto jest potrzebne i czemu ma służyć? Nikt z obecnych nie pokusił się o odpowiedź.


Inną kwestią była nazwa lokalnego święta, ale tu szybko wszyscy doszli do konsensusu. Padały różne określenia – ustanowienie polskiej administracji, ustanowienie polskich władz, powrót do granic Polski i  powrót Góry do Polski. Ta ostatnia nazwa – „powrót Góry do Polski” – będzie nazwą lokalnego święta.

Zebrani jednomyślnie opowiedzieli się w głosowaniu za datą 5 maja, niejednomyślnie, jedna czy dwie osoby się wahały, za nazwą „powrót Góry do Polski”. Żeby nikt nie myślał, że grupa historyków, pani burmistrz i sekretarz podjęli ostateczną decyzję. Jest to wyłącznie propozycja, która będzie konsultowana z mieszkańcami i dopiero po uzyskaniu ich aprobaty będzie obowiązywać.

Już po debacie dostrzeżono pewien problem – zbitkę świąt o różnej randze: 3 maja świętujemy i składamy kwiaty pod pomnikiem, 5 maja świętujemy i składamy kwiaty, 8 maja świętujemy i składamy kwiaty.

sobota, 19 grudnia 2015

W 150. rocznicę urodzin Adama Ruszczyńskiego


19 grudnia 1975 r. przyszedł na świat Adam Ruszczyński – wybitny adwokat leszczyński. 140 lat później w rocznicę jego urodzin ukazała się książka Damiana Szymczaka „Adam Ruszczyński adwokat polskości” i w tym dniu odbyło się na Zaborowie spotkanie promocyjne. Jedną z zasług tego wybitnego prawnika jest to, że był jednym z założycieli klubu sportowego „Polonia 1912”, stąd miejscem tego spotkania był obiekt sportowy tego klubu. Zgromadziło ono wiele znamienitych osób: obecnego i poprzedniego prezydenta miasta, posła, przewodniczącego rady i innych.

Książka ta wkrótce wzbogaci zbiory Biblioteki Pedagogicznej w Górze i każdy zainteresowany będzie mógł po nią sięgnąć i przeczytać.


Damian Szymczak jest dziennikarzem i autorem wielu publikacji historycznych (i nie tylko) dotyczących Leszna i okolic. Niedawno opublikował książkę o braciach Góreckich pt. „Słodki i Kwaśny”. Obecnie jest członkiem Rady Miejskiej z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Publikacja ta jest pierwszym tomem serii „Cives Nostri”. Jej ideą jest upamiętnienie wybitnych i zasłużonych mieszkańców Leszna. Patronat honorowy nad tą serią sprawuje prezydent Leszna Łukasz Borowiak.

Bardzo podoba mi się pomysł takiego książkowego uhonorowania wybitnych leszczynian. Aż się prosi, żeby nasze władze lokalne pomyślały o podobnej inicjatywie. W Górze i w powiecie górowskim mieszkało wiele osób, które popadły w zapomnienie. Naszym moralnym obowiązkiem jest upamiętnienie ich działalności.

środa, 16 grudnia 2015

Budżet powiatu na 2016 r.


W poniedziałek (14 grudnia) zebrała się komisja geodezji, rolnictwa i ochrony środowiska. Zajęła się zaopiniowaniem projektu uchwały w sprawie budżetu powiatu na 2016 r. i projektu uchwały w sprawie prognozy finansowej na lata 2016-2038. We wtorek (15 grudnia) komisja oświaty również opiniowała te projekty. (Zdjęcia ilustrują to posiedzenie.) W poniedziałek poświąteczny (28 grudnia) zajmie się tym komisja budżetu i gospodarki. Komisja zdrowia i opieki społecznej nie obradowała, bo od początku kadencji nie powstała, mimo że statut powiatu przewiduje jej powołanie.
 

Projekt budżetu powstał na początku listopada na podstawie m.in. danych z października 2015 r. 10 listopada zarządu powiatu go przyjął. Projekt zakłada dochody w wysokości 35 233 186 zł (dochody majątkowe – 500 000 zł; dochody bieżące – 34 733 186 zł). Dochody majątkowe będą pochodziły ze sprzedaży mienia powiatu. Planowane wydatki będą wynosić 34 933 186 zł.

Należy się spodziewać w pierwszym kwartale przyszłego roku nowelizacji budżetu. Subwencja oświatowa została obliczona na podstawie liczby uczniów w dniu 30 czerwca. Będzie skorygowana wg liczby uczniów w dniu 30 września, a nastąpi to dopiero na początku nowego roku. Takich czynników wpływających na wielkość budżetu może być więcej.


Na dochody powiatu będą składały się dochody własne 10 883 163 zł; 30,89% ogółu dochodów) i subwencja ogólna (16 911 609 zł; 48%). Największe pozycje dochodów własnych to udział w podatku dochodowym od osób fizycznych - 4 158 057 zł i wpływy z usług – 2 348 406 zł. Na subwencję ogólną składają się: część oświatowa  - 9 958 870 zł, część wyrównawcza – 5 342 766 zł, część równoważąca – 1 609 973 zł.

W wydatkach warto zwrócić uwagę na dwie pozycje –  oświatę i administrację publiczną. Na oświatę powiat wydaje mniej więcej 1/3 swojego budżetu, czyli 13 758 580 zł (oświata i wychowanie – 11 723 080 zł i edukacyjna opieka wychowawcza – 2 035 500 zł).  W ramach działu oświata i wychowanie są ujęte takie placówki jak Zespół Szkól Ogólnokształcących, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Wąsoszu, Powiatowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego, Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego, Zespół Szkół oraz „Arkadia” i starostwo, a edukacyjna opieka wychowawcza to internat SOSW w Wąsoszu i Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna.

Subwencja oświatowa jest sporą sumą, ale i tak mniejszą w porównaniu do poprzedniego roku o 568 tys. zł. Powiat musi do wydatków oświatowych dokładać 3,4 mln zł z innych dochodów.

Wydatki na administrację publiczną, w tym na starostwo powiatowe, rosną. Na pierwszy rzut może wydawać się, że rzesza urzędników zatrudnionych w starostwie się powiększa lub ich wynagrodzenia. Nic z tego. W tej pozycji zawarte są bowiem spłaty zobowiązań na rzecz Chemeko System, potem na DNB Bank Polska i na rzecz firmy „Magellan”. Sumę zasądzoną dla firmy Dudkowiaka powiat chce spłacić przy pomocy subrogacji. Ogłoszono w tej sprawie zamówienie publiczne. Były zainteresowane trzy podmioty, żaden z nich nie złożył oferty. Ogłoszono więc drugie zamówienie publiczne. Złożyła ofertę firma”Magellan” z Łodzi i ją przyjęto.

30 grudnia zaplanowano X sesję Rady Powiatu (aż 10. od początku tej kadencji), która w porządku obrad ma 19 punktów, w tym przyjęcie opiniowanych projektów uchwał. Początek obrad o godz. 8.00. Na poprzedniej sesji przez pewien czas uczestniczył jeden widz, zobaczymy jak będzie teraz.

czwartek, 10 grudnia 2015

Tablet nie dla radnego


Na sesji Rady Powiatu 18 września br. radny Andrzej Wałęga stwierdził, iż „w związku z ilością dokumentów, które mamy przed sobą, proponuję jeśli jest taka możliwość, aby te dokumenty papierowe zamienić na elektroniczne, aby nas zaopatrzyć w tablety, bo za chwilę wyjdziemy z księgozbiorem na koniec roku co najmniej a wersję elektroniczną szybciej można by poprawić i przepływ informacji byłyby o wiele szybszy.” Na tę interpelację otrzymał „odpowiedź”.


Najpierw stwierdzono, że statut powiatu nie określa formy dostarczania materiałów radnym – czy w postaci papierowej (dodajmy, że praktykowana od początku istnienia powiatu), czy też w postaci elektronicznej. Następnie poinformowano, że wstępna propozycja komisji statutowej przewiduje przekaz elektroniczny, co jednakże wymagałoby zgody radnego. Z tej „odpowiedzi” (koniecznie w cudzysłowie) nic nie wynika. Czy starosta jest za wyposażeniem radnych w tablety, czy też nie.

Korzystanie z tabletów ma sens, jeśliby chodziło o przepływ informacji, ale to nie jest priorytet tej kadencji rady, ale czy ma sens ekonomiczny. Tego się nie możemy dowiedzieć z tej „odpowiedzi” (koniecznie w cudzysłowie).

Radny A. Wałęga sam dokonał prowizorycznego rachunku ekonomicznego obejmującego okres od początku kadencji: koszt papieru – 30 zł; teczki – 21,00 zł, CD – 4,50 zł; tusz – 60,00 zł, co daje kwotę ok. 110 zł. Nie mógł uwzględnić wszystkich elementów, np. kosztów kserowania czy wysyłki. Te obliczenia wskazuje, że korzystanie przez radnych z tabletów przyniosłoby pewne oszczędności, licząc w skali całej kadencji.

„Odpowiedź” (koniecznie w cudzysłowie) markuje jeszcze możliwość kupna tabletów – w przypadku akceptacji wszystkich radnych z tej formy dostarczania materiałów i zaplanowania tego zakupu w przyszłorocznym budżecie. A uchwalenie budżetu już się zbliża.

piątek, 4 grudnia 2015

Dmuchanie na zimne



Już w 2009 r. dyrektorka LO w Górze złożyła wniosek o likwidacji internatu. Finansowano go z innych dochodów powiatu, bo małała liczba wychowanków. Likwidacja miała nastąpić z dniem 31 sierpnia 2010 r. Zamierzano w budynku internatu stworzyć bursę i włączyć ją do Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego. Jednak do tego nie doszło. W 2010 r. Rada Powiatu podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji internatu z dniem 31 sierpnia 2011 r. Nadal planowano utworzyć bursę. W sierpniu 2012 r.  ze względu na słabe zainteresowanie uczniów pobytem w internacie dyrektorka LO zamknęła kuchnię i dokonała pewnych zmian personalnych. W roku szkolnym 2011/2012 liczba wychowanków wahała się od 4 do 8. 22 listopada 2012 r. rada podjęła uchwałę o zamiarze przekształcenia LO poprzez likwidację internatu, a 20 maja 2013 r. zlikwidowała internat z dniem 31 sierpnia 2013 r.


Zarząd powiatu dwukrotnie ogłaszał przetarg na sprzedaż internatu i raz zaprosił chętnych do rokowań w sprawie sprzedaży, ale nikogo to nie zainteresowało. Radny Grzegorz Trojanek kilkakrotnie poruszał sprawę zagospodarowania budynku po internacie, m.in. składając interpelację (http://info-gora.blogspot.com/2015/05/internat-nie-bo-nie.html). Sprawa nabrała biegu, gdy pani burmistrz Irena Krzyszkiewicz wystąpiła do zarządu powiatu z wnioskiem o dokonanie na rzecz gminy Góra darowizny zabudowanej nieruchomości położonej w Górze przy ul. Kościuszki 35 (dawny internat LO), która miałaby być przeznaczona na cele związane ze świadczenie usług zdrowotnych i mieszkalnictwem. Teraz program naprawczy już nie stał na przeszkodzie i stosowany projekt uchwały przygotowano na sesję Rady Powiatu w dniu 30 listopada. Przygotowano niestarannie.

Przy ustalaniu porządku obrad radna Teresa Frączkiewicz zaproponowała odłożenie tego punktu na później, nawet, jeśli byłoby trzeba, zwołać sesję nadzwyczajną. Jednak większość radnych nie podzieliła jej zdania.

W pierwszej wersji tego projektu w uzasadnieniu znalazł się zapis „W przypadku niewykorzystania darowizny na powyższe cele [prowadzenie publicznych obiektów ochrony zdrowia] darowizna podlega odwołaniu.” Wg radczyni prawnej jest to niepotrzebne powielanie zapisów ustawowych, więc to zastrzeżenie zniknęło w drugiej wersji projektu uchwały. Rozszerzono cele, na które będzie przekazana darowizna – świadczenie usług zdrowotnych (to już było) i mieszkalnictwo (dodano). Gmina zamierza budynek po internacie przeznaczyć na usługi z zakresu fizykoterapii, dom dziennego pobytu dla seniorów i mieszkania.

Kolejna wersja – już trzecia - tego projektu uchwały powstała, gdy radna T. Frączkiewicz sprawdziła, na jakiej podstawie prawnej, będzie uchwalona darowizna - rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 16 października 2015 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie dziennika budowy, montażu i rozbiórki, tablicy informacyjnej oraz ogłoszenia zawierającego dane dotyczące bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia. Wtedy się okazało, że „wkradł się błąd” (słowa radczyni na sesji). Zamiast bowiem Dz.U. 2015 poz. 1775 powinno być Dz.U. 2015 poz. 1774, czyli ustawa o gospodarce nieruchomościami. Kolejnych wersji tego projektu uchwały już nie było, mimo że radni z opozycji, choć nie tylko, proponowali pewne uzupełnienia.

Radny G. Trojanek proponował, żeby dołączyć do uchwały umowę darowizny, radny Andrzej Wałęga – akt notarialny, nawet przewodniczący rady Jan Rewers opowiedział się za jakimś dodatkiem. Radny Kazimierz Bogucki niepokoił się o działkę porośniętą starodrzewem. Tutaj piszę internat lub budynek internatu, a to właściwie jest nieruchomość oznaczona w ewidencji gruntów jako działka nr 1014/3 o powierzchni 0,3448 ha. Starosta Piotr Wołowicz nie widział żadnego problemu. Tam będzie parking i dojazd do posesji. Padały różne propozycji zmierzające do zabezpieczenia realizacji celów darowizny.

Dla starosty byłoby to przewlekanie, bo czegoś nie wiemy.  Z kolei radczyni prawna powoływała się na art. 13 punkt 2, w którym zapisano W umowie darowizny określa się cel, na który nieruchomość jest darowana. W przypadku niewykorzystania nieruchomości na ten cel darowizna podlega odwołaniu”, oraz na punkt 2a. Była przeciwna powielaniu zapisów ustawowych w projekcie uchwały.


Już po przyjęciu uchwały o darowaniu gminie Góra nieruchomości z byłym budynkiem internatu wszedł na mównicę Jerzy Kubicki, przewodniczący Rady Miejskiej Góry. Myślałem, że podziękuje radzie lub tym radnym, którzy głosowali za darowizną ... a on miał pretensje, że się podważa intencje pani burmistrz. Nikt nie miał żadnych zastrzeżeń do pani burmistrz ani do jej zamiarów, ale radni nauczeni doświadczeniem ze sprzedażą szpitala chcieli się dodatkowo zabezpieczyć. Nic więcej.

środa, 2 grudnia 2015

Trzy uchwały


W czasie obrad Rady Powiatu 30 listopada przyjęto trzy uchwały: w sprawie ustalenia wysokości opłat za usuwanie z drogi pojazdu i jego przechowywanie na parkingu strzeżonym oraz wysokości kosztów powstałych w razie odstąpienia od usunięcia pojazdu; w sprawie szczegółowych zasad, sposobu i trybu umarzania, odraczania lub rozkładania na raty należności pieniężnych mających charakter cywilnoprawny przypadających powiatowi lub jego jednostkom organizacyjnym i w sprawie programu współpracy powiatu z organizacjami pozarządowymi. Zajmę tu się dwoma ostatnimi uchwałami.


 Uchwała w sprawie umarzania należności już raz była przyjęta – 23 czerwca tego roku. Jednak wojewoda w rozstrzygnięciu nadzorczym stwierdził jej nieważność. Uznał, że „Rada [...] powinna wskazać przesłanki, po spełnieniu których, możliwe będzie umorzenie, odroczenie spłaty lub rozłożenie na raty należności pieniężnych mających charakter cywilnoprawny, przypadających Powiatowi Górowskiemu lub jego jednostkom organizacyjnych.” Miałem wątpliwości, czy te przesłanki są spełnione w nowym projekcie uchwały. Podczas posiedzenia komisji budżetu i gospodarki moje wątpliwości rozwiał starosta Piotr Wołowicz. Mimo tego podczas sesji o to samo spytałem się radczynię. Wg niej projekt uchwały jest na tyle szczegółowy, że wojewoda nie powinien uchwały podważyć.

Uchwalenie program współpracy powiatu górowskiego z organizacjami pozarządowymi wynika z obowiązku określonego w ustawie z 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, która nakazuje organom administracji publicznej współdziałanie z organizacjami pozarządowymi. Projekt tej uchwały był konsultowany od 24 września do 9 października za pośrednictwem strony internetowej powiatu. Nikt z organizacji pozarządowych nie zgłosił uwag.

Na czym ma polegać ta współpraca obejmująca przyszły rok? W zasadzie można się odwołać do § 10 i sprawa będzie jasna. Oto on: „Wysokość środków planowanych na realizację programu: 0,00 zł (zero złotych).” Wynika to z realizacji programu naprawczego, który nie przewiduje udzielania wsparcia finansowego na realizację zadań publicznych. Mimo tego bardzo poważnego ograniczenia powiat współpracę z organizacjami pozarządowymi zamierza realizować w innych formach o charakterze pozafinansowym: wzajemne informowanie o swej działalności, doradztwo i udzielanie pomocy merytorycznej przez pracowników starostwa (jest to realizowane zwłaszcza przy zakładaniu organizacji), wsparcie przy organizacji spotkań, promocja działalności organizacji na stronie internetowej powiatu.

Ciąg dalszy nastąpi – artykuł będzie dotyczył darowizny internatu.

Zmiany w budżecie


Podczas sesji Rady Powiatu przyjęto uchwałę o zmianie budżetu powiatu – zmniejszono dochody o 474 740,00 zł i zwiększono planowane dochody o tę samą kwotę. Warto tu wymienić parę liczb, które złożyły się na te zmiany. Nie będzie wpłaty kolejnej raty za sprzedaż udziałów, a mówiąc po ludzku – nie będzie kolejnej raty za sprzedaż szpitala w wysokości 625 tys. zł. Zmniejszono wydatki na  zadania inwestycyjne, czyli na dokumentację na nieokreśloną drogę powiatową, o 560 490,00 zł a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczono na świadczenia społeczne w rodzinach zastępczych (145 060,00 zł), na wynagrodzenia wraz pochodnymi w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej (65 430,00 zł) i na inne wydatki (350 000,00 zł). W tych „innych wydatkach” kryje się kwota 150 000,00 zł jako pierwsza część spłaty zasądzonej sumy na rzecz firmy Dudkowiak z Leszna, reszta trzeba będzie trzeba zapłacić w pierwszym kwartale przyszłego roku. W związku z tymi zmianami budżetowymi przyjęto uchwałę w sprawie wieloletniej prognozy finansowej na lata 2015-2038.


Po dokonanej analizie wykorzystania środków i złożonych wniosków w 2015 r. na realizację poszczególnych zadań odnotowano w dalszym ciągu największe potrzeby w zakresie zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze (m.in. protezy kończyn dolnych, aparaty słuchowe i i pieluchomajtki). Zaproponowano zmiany w podziale środków z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jednomyślnie Rada Powiatu zmniejszyła wydatki w pewnych działach a zwiększyła o 61 878,00 zł wydatki na sprzęt rehabilitacyjny, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze przyznawane osobom niepełnosprawnym.

Wcześniej radni otrzymali sprawozdanie z pracy zarządu powiatu, który też dokonał zmian „zgodnie z wnioskami kierowników jednostek”, m.in. w Zespole Szkół „urealniono potrzeby finansowe na wydatki”. Co te słowa znaczą, nie wiem, poza tym że są napisane dziwną polszczyzną. Zmniejszono wydatki o 121 768,00 zł, przeznaczając je na uzupełnienie brakujących środków na wynagrodzenia i pochodne w Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego oraz w Powiatowym Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego.

Ciąg dalszy nastąpi.

poniedziałek, 30 listopada 2015

Wielogłos opozycji


30 listopada 2015 r. radni uczestniczyli w IX sesji Rady Powiatu; poprzednia odbyła się 18 września. W porządku obrad znalazło się 16 punktów, niektórym z nich poświęcę osobne artykuły, teraz podzielę się ogólnym wrażeniem z obrad. Obrady nie cieszą zainteresowaniem mieszkańców powiatu. Może ze względu na godzinę rozpoczęcia sesji, może z braku informacji ... Warto odnotować, że tym razem mieliśmy jednego widza. Długo się nie przysłuchiwał i opuścił salę. Może to zapowiedź tego, że następnym razem tych widzów przybędzie więcej.



Najwięcej emocji i czasu zajęły dwa punkty – pierwszy to sprawozdanie z pracy zarządu powiatu, drugi to wyrażenie zgody na darowiznę byłego internatu. Opozycja projekt uchwały w tej sprawie potraktowała jako niedopracowany i zaproponowała jego oddalenie na kolejną sesję, ale radni koalicji rządzącej odrzucili ten wniosek.


Sześcioro radnych opozycyjnych nie zadowoliło się informacje, które otrzymali na papierze, i informacje, które usłyszeli od starosty Piotra Wołowicza. Padło wiele pytań, wg mnie rzeczowych i merytorycznych. Dotyczyły one m.in. bezpłatnych porad prawnych, szpitala, finansów powiatu, przegranego procesu o strażnicę.



Radny Kazimierz Bogucki poinformował o sygnałach, które do niego dochodzą na temat szpitala, i poprosił starostę o zainteresowanie się tą sprawą. Właściciel szpitala motywował zamknięcie dwu oddziałów, chirurgicznego i ginekologicznego, tym, że musi go dostosować do warunków unijnych. A wygląda na to, że będzie tam ZOL (zakład opiekuńczo-leczniczy). Krytycznie mówił o pomocy świątecznej i nocnej. W tej kwestii poparła go radna Teresa Frączkiewicz, odwołując się do własnych doświadczeń. Z zranionym palcem musiała pojechać do szpitala w Lesznie.


Mnie interesowała bezpłatna pomoc prawna – dlaczego będzie udzielana tylko w Górze – mieście powiatowym, a nie w siedzibach gmin. Po pierwszych miesiącach tego poradnictwa, będzie dokonana ocena i wtedy ewentualnie będzie podjęta taka decyzja. Jednym z podmiotów, który będzie udzielał tej pomocy będzie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „Wsparcie, Informacja, Rozwój” z Ligoty. Byłem ciekaw, jakie ma doświadczenie w udzielaniu porad prawnych. Tym doświadczeniem jest współpraca ze stowarzyszeniem abstynenckim i współpraca przy budowie kościoła św. Faustyny. Obydwie odpowiedzi nie są satysfakcjonujące.


Radny Jan Przybylski drążył sprawy finansowe, nie bał się nawet bardzo daleko idących określeń – „powiat jest bankrutem”. Momentami obrady wyglądały jak pojedynek dwu szermierzy słowa – radnego J. Przybylskiego i starosty P. Wołowicza.


W tej debacie toczącej się na sali obrad aktywniejsi byli radni opozycji, wszyscy zabierali głos, chcieli się czegoś dowiedzieć, zrozumieć. O wiele słabiej wypadli radni koalicji rządzącej, niektórzy nawet nie zabrali głosu. Ktoś nawet to ironicznie skomentował, że oni wszystko wiedzą, więc nie muszą się o nic pytać.



Ciąg dalszy nastąpi.