czwartek, 24 lutego 2022

Solidarni z Ukrainą

24 lutego odbyła w trybie nadzwyczajnym się XXXIV sesja Rady Powiatu na wniosek członków zarządu. W porządku obrad przewidziano w zasadzie dwa punkty: uchwała w sprawie ustalenia wysokości opłat za usuwanie z drogi pojazdu i jego przechowywanie oraz informacja o wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli w szkołach powiatu.




Tego samego dnia nad ranem Rosja zaatakowała zbrojnie Ukrainę. W związku z tym zwróciłem się do wnioskodawców o rozszerzenie porządku obrad o przyjęcie stanowiska rady w sprawie sytuacji na Ukrainie. Z kolei przewodniczący rady poprosił o możliwość odczytania listu otwartego Cezarego Przybylskiego, marszałka województwa dolnośląskiego. Rozszerzenie porządku obrad zależało od wnioskodawców ze względu na tryb zwołania sesji. Wyrazili zgodę na te dwa dodatkowe punkty.

Przyjęto stanowisko Rady Powiatu Górowskiego w sprawie sytuacji na Ukrainie. Oto jej treść:

Ukraińcy mają prawo do samostanowienia, wyboru sojuszy i dróg rozwoju. Rada Powiatu Górowskiego wyraża poparcie dla aspiracji ukraińskich. Kierujemy słowa solidarności do tych osób, które znalazły się bezpośrednio w zasięgu działań wojennych wywołanych rosyjska agresją.

Następnie Ryszard Wawer odczytał list Cezarego Przybylskiego. Autor przedstawił w nim osiągnięcia i plany samorządu wojewódzkiego oraz skrytykował postępowanie prezydentów trzech dolnośląskich miast – Jeleniej Góry, Wałbrzycha i Wrocławia.

Przyjęto uchwałę, o której wcześniej pisałem, i zapoznano się z informacją o wynagrodzeniach nauczycieli. Nauczyciele mogą mieć jeden z czterech stopni awansu zawodowego – od nauczyciela stażysty poprzez nauczyciela kontraktowego i nauczyciela mianowanego do nauczyciela dyplomowanego. Średnie wynagrodzenie stażysty wynosiło w ubiegłym roku 3 537,80 zł. Oczywiście brutto. A średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego – 6 509,55 zł. Mimo że jestem nauczycielem dyplomowanym jeszcze nie osiągnąłem takiego pułapu wynagrodzenia i pewno nigdy nie osiągnę. Zapewne inni zarabiają jeszcze więcej. Takie są uroki statystyki.


wtorek, 1 lutego 2022

Czar połączeń autobusowych

Dzięki wsparciu samorządu powiatowego funkcjonuje połączenie autobusowe Wąsosz – Wiewierz – Sułów Wielki – Góra.

W listopadzie ubiegłego roku wykupiono na tę trasę 152 normalnych biletów jednorazowych i 12 ulgowych, co dało przychód w wysokości 1 309 zł, ponadto sprzedano 5 ulgowych biletów miesięcznych z przychodem 1 253,50 zł.  Połączenie to przyniosło deficyt w wysokości 4 477,40 zł, który pokryto z różnych źródeł: dopłata z Funduszu Rozwoju Przewozów  Autobusowych o Charakterze Użyteczności Publicznej - 3 840,00 zł, wkład powiatu górowskiego – 637,40 zł, z tym że na mocy podpisanego porozumienia gmina Wąsosz współfinansuje połowę udziału powiatu.

 

Z kolei w grudniu ubiegłego roku wykupiono na tę trasę 154 normalnych biletów jednorazowych, 4 ulgowe i 4 z dopłatą, co dało przychód w wysokości 1 253,80 zł. W tym miesiącu nie było chętnych na bilety miesięczne. Połączenie to przyniosło deficyt w wysokości 4 378,20 zł, który pokryto z różnych źródeł: dopłata z Funduszu Rozwoju Przewozów  Autobusowych o Charakterze Użyteczności Publicznej - 3 072,00 zł, wkład powiatu górowskiego – 1 306,20 zł zł, z tym że na mocy podpisanego porozumienia gmina Wąsosz współfinansuje połowę udziału powiatu.

 

Jak widać na podstawie przytoczonych liczb, które uzyskałem od naczelniczki wydziału komunikacji Katarzyny Kubiak, za co dziękuje, połączenie autobusowe Wąsosz – Wiewierz – Sułów Wielki – Góra ma się dobrze, a powiat ponosi niewielkie koszty związane z jej uruchomieniem.

 

Kilkakrotnie na sesjach Rady Powiatu podnosiłem kwestię połączenia komunikacyjnego z Wrocławiem. Ostatnio mówiłem, że brakuje kursu autobusowego z Leszna do Góry w późnych godzinach popołudniowych lub wieczornych. Ostatni autobus z Leszna do Góry w dni robocze wyjeżdża o godz. 17.20, a w dni wolne od pracy – nie kursuje.


Starostwo w tej sprawie zwróciło się do „Milli” obsługującej tę trasę. Z pisemnej odpowiedzi wynika, że te kursy zostały zlikwidowane ze względu na bardzo małe zainteresowanie pasażerów. W ostatnim okresie przed zawieszeniem połączenia frekwencja nie przekraczała 4 osób na kurs. Prezes „Milli” zaproponował, że mogą rozważyć przywrócenie tych kursów przy pomocy finansowej samorządów.  Na moje pytanie w tej kwestii na ostatniej sesji otrzymałem odpowiedź negatywną. Nie będzie dofinansowania do tych połączeń ze względu na wysokie koszty.