niedziela, 31 stycznia 2016

Konsultacje: 28 stycznia albo 5 maja, albo jakaś inna data



28 stycznia 2016 r. podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej w Domu Kultury pani burmistrz Irena Krzyszkiewicz poinformowała, że podpisała zarządzenie w sprawie konsultacji. 17 grudnia odbyła się debata z udziałem historyków i regionalistów na temat daty  nazwy naszego lokalnego święta. Dotychczas świętowano 28 stycznia jako dzień „wyzwolenia” a następnie powrotu Góry do Macierzy. Dyskutanci uznali, że ważniejszą datą w historii Góry jest 5 maja. Wówczas w 1945 r. przybyła grupa osób z Augustem Herbstem na czele, która rozpoczęła tworzenie zrębów polskiej administracji, A. Herbst zaś był pełnomocnikiem na IV obwód, po roku – starostą powiatu górowskiego. Podczas debaty zaproponowano, żeby w tym dniu świętowano „powrót Góry do Polski”.

Data i nazwa święta stanowi punkt wyjścia dla konsultacji, które wg zarządzenia burmistrza Góry nr 23/16 będą trwały od 28 stycznia 2016 r. do 31 marca 2016 r. Należy odpowiedzieć na pytania zamieszczone na karcie konsultacyjnej (załącznik do zarządzenia). Są one dostępne w punkcie informacyjnym Urzędu Miasta i Gminy w Górze lub w internecie. Wypełnione karty należy wrzucić do urny znajdującej się w punkcie informacyjnym, przesłać do urzędu z dopiskiem „Konsultacje społeczne dotyczące obchodów święta Powrotu Ziemi Górowskiej do Macierzy” lub wysłać pocztą elektroniczną na adres konsultacje@gora.com.pl, skan oryginału karty do głosowania zapisanego w formacie jpeg.

Od nas zależy nazwa naszego lokalnego święta i jego data. 29 stycznia przed południem taką kartę wypełniłem i jako pierwszy wrzuciłem do urny.


czwartek, 28 stycznia 2016

Książkowe świętowanie powrotu Góry do Polski


28 stycznia 2016 r. świętowano powrót Góry w granice państwa polskiego: kwiaty pod Pomnikiem Wdzięczności, uroczysta sesja Rady Miejskiej, wręczenie nagrody za pracę magisterską. Każdy uczestnik sesji w Domu Kultury otrzymał książkę „Powiat górowski w czasie II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych” autorstwa mojego i Kamila Kutnego. Podobnie postąpiono w Wąsoszu, gdzie książka ta była rozdawana podczas uroczystej akademii poświęconej powrotowi Wąsosza do Polski. Dlaczego akurat ta publikacja, możemy przeczytać we wstępie: „Okazją do wydania książki stała się kolejna – 71. już rocznica wkroczenia i zdobycia powiatu górowskiego przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 r., która dała początek polskiej Górze i innym miejscowościom. Książka ta zatem niech stanie się ważnym przyczynkiem do dziejów najnowszych naszej Małej Ojczyzny.”


 Inicjatorem powstania tej publikacji był K. Kutny. Udało mu się namówić naszych lokalnych włodarzy – panią burmistrz Irenę Krzyszkiewicz i burmistrza Zbigniewa Stuczyka – do sfinansowania tego wydawnictwa. Poza autorami udział w powstaniu książki mieli: Benedykt Stryganek – emerytowany profesor historii w naszym ogólniaku, Barbara Bućkowska – polonistka w gimnazjum nr 1, Tadeusz Otto i Beata Działo.

K. Kutny jest absolwentem wydziału historii Uniwersytetu Opolskiego. Zgłosił swoją pracę magisterską „Solidarność na Ziemi Górowskiej” do konkursu na najlepszą pracę magisterską poświęconą Ziemi Górowskiej, ale nie znalazła uznania w oczach członkach komisji kultury. Nagrodę przyznano Joannie Obiegłej za pracę „Współczesne zagrożenia uzależnieniami od narkotyków oraz ich profilaktyka na terenie szkół gminy Góra”.

Książka „Powiat górowski w czasie II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych” składa się z pięciu rozdziałów. Autorem wstępu i trzech pierwszy rozdziałów był Kamil Kutny, autorem pozostałych – piszący te słowa. Najkrótszy pierwszy rozdział „Od Habsburgów do III Rzeszy” stanowi rys historyczny dziejów powiatu. Drugi prezentuje „Powiat górowski w latach 1939-1945. Polityka rasowa”. W trzecim rozdziale przedstawiono działania wojenne w 1945 r. Rozdział czwarty pokazuje  Górę i powiat „W powojenne rzeczywistości”. Ostatni piąty rozdział przedstawia powojenne „Życie polityczne”.

Podstawą części moich rozdziałów były artykuły opublikowane na łamach „Kwartalnika Górowskiego” – pisma poświęconego przeszłości Góry i powiatu górowskiego. Ostatnio ukazał się 50. numer tego czasopisma.

W trakcie sesji w Domu Kultury autorzy książki złożyli podziękowanie wszystkim osobom zaangażowanym w powstanie tego wydawnictwa, a zwłaszcza pani burmistrz Irenie Krzyszkiewicz za wydanie książki, upamiętniającej 71. rocznicę powrotu Góry i Wąsosza w granice państwa polskiego. Pokładają nadzieję, że nie będzie to jednorazowe wsparcie, ale początkiem współpracy, która zaowocuje kolejnymi publikacjami.

czwartek, 21 stycznia 2016

Największy pracodawca


Jeszcze w ubiegłym roku radny Jan Przybylski złożył interpelację dotyczącą zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych powiatu. Z odpowiedzi na nią zaczerpnąłem informację o liczbie pracowników w tych jednostkach. Dotyczą one połowy ubiegłego roku. W dwu przypadkach (CKPiU i SOSW) musiałem sięgnąć do informacji o stanie realizacji zadań oświatowych.


Często jest tak, że liczba osób jest większa niż liczba etatów. Tutaj skrajnym przypadkiem jest Zespół Szkół Ogólnokształcących, gdzie kadra pedagogiczna liczy 30 osób, z czego tylko 8 osób jest zatrudnionych na pełen etat, 22 osoby pracują w niepełnym wymiarze godzin. Administracja i obsługa to 11 osób, ale 9,5 etatu.

Zatrudnienie w jednostkach organizacyjnych powiatu (osoby):
         Starostwo – 60;
         Powiatowy Urząd Pracy – 31;
         Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie – 11;
         Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego  - 75;
Zespół Szkół – 78;
Zespół Szkół Ogólnokształcących – 41;
Powiatowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Poradnictwa
Psychologiczno-Pedagogicznego – 31;
Dom Pomocy Społecznej we Wronińcu – 49;
Powiatowy Ośrodek Sportu i Rekreacji („Arkadia”) – 8;
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Wąsoszu – 46.

W sumie w tych wszystkich jednostkach organizacyjnych pracuje 430, czyli powiat jest największym pracodawcą na naszym terenie. U schyłku PRL w grudniu 1989 r. największym pracodawcą był PGR Zaborowice z siedzibą w Kłodzie Małej. Miał on 533 pracowników.

Najwięcej osób zatrudnionych na pełnym etacie jest w starostwie.
Starosta, wicestarosta – 2;
Sekretarz i skarbnik – 2;
Główny księgowy – 1;
Geolog powiatowy – 0,5;
Powiatowy Rzecznik Konsumentów – 0,5;
Pełnomocnik ds. ochrony informacji niejawnych – 1;
Naczelnik wydziału – 4;
Zastępca naczelnika wydziału – 1;
Kierownik biura – 1;
Inspektor – 18;
Podinspektor – 4;
Specjalista – 4;
Księgowy – 2;
Kasjer – 1;
Referent – 3,5;
Młodszy referent – 1;
Informatyk – 1;
Kierowca – 1;
Robotnik gospodarczy – 4;
Sprzątaczka – 2.

czwartek, 14 stycznia 2016

Nieruchomość po LOK'u


Radny Grzegorz Trojanek (dla jasności radny opozycyjny) złożył zapytanie o dawną siedzibę LOK’u w Górze. Poniżej odpowiedź właściciela tej nieruchomości z 16 grudnia ubiegłego roku.





[...] po zakupie nieruchomości budowlano-gruntowej położonej w Górze przy ul. Armii Polskiej 15A – działka nr ewid. 2066 – w roku 2011 od Gminy Góra planowałem w terminie szybkim, zgodnie z prawem i obowiązującymi procedurami rozpocząć nową inwestycję z docelowym zagospodarowaniem terenu i zakończeniem jej realizacji w przeciągu trzech lat, tym bardziej że posiadałem zabezpieczenie finansowe.



Plany moje, ku własnemu zdziwieniu, bez mojej winy zaczęły się walić, gdyż po opracowaniu projektu Wojewódzki Konserwator Zabytków na przestrzeni następnych lat skutecznie negatywnie opiniował moją inwestycję. Przez blisko 5 lat czyniłem starania, nie mogąc zrozumieć, że w demokratycznej rzeczywistości właściciel nieruchomości – inwestor może być skutecznie blokowany przez urząd. Dzisiaj, po przebytych zmaganiach, już wiem, że miałem słuszne oczekiwania co do pozytywnych opinii urzędu konserwatorskiego. Przez cały czas moich formalnych działań, niestety, nie miałem skutecznego wsparcia lokalnych osób, których zainteresowanie można powiedzieć w głównej mierze dotyczyło wymagań. Mimo wsparcia Gminy Góra w tamtym czasie Wrocław co do istoty i moich oczekiwań nie zmienił swojego stanowiska. Ze względu na brak uzgodnień z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków we Wrocławiu nie było możliwości uzyskania pozwolenia na budowę a tym samym przystąpienia do realizacji inwestycji. Już wtedy po zrealizowaniu inwestycji teren zostałby uporządkowany w sposób docelowy.



Dzisiaj moja wiedza jest dużo pełniejsza i dotychczasową moją inwestorską szczerość i zapał należy uznać wręcz za naiwność. Zmagania moje w kierunku możliwości legalnych działań budowlanych po latach sfinalizowały się w Ministerstwie w Warszawie i dopiero Minister Kultury  i Dziedzictwa Narodowego wytłumaczył, zinterpretował, tym samym również zdecydował „Wnioskowany do skreślenia budynek zlokalizowany na działce ewidencyjnej nr 2066 przy ul. Armii Polskiej 15B w Górze nie jest wpisany do rejestru zabytków. Nie został on także indywidualnie wymieniony jako zabytek w decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lesznie [...] wpisujące do rejestru zabytków zespól budowlany i założenia urbanistyczne miasta Góra.” ... Z akt sprawy wynika, że budynek zlokalizowany na działce ewidencyjne nr 2066 przy ul. Armii Polskiej 14B w Górze nie został wpisany indywidualnie do rejestru zabytków. W tym miejscu należy stwierdzić, iż wpisanie do rejestru zabytków układu urbanistycznego z zabudową nie jest jednoznaczne z przyjęciem, że wszystkie obiekty znajdujące się na jego terenie są wpisane do rejestru zabytków ...”




Z uwagi na obszerny materiał dokumentacyjny sprawę moją przedstawiam ogólnie, gdyż nie sposób i nie ma takiej potrzeby wchodzić w szczegóły, co przez lata angażowało nadmiernie i okazuje się, że niekoniecznie potrzebnie inwestora, powołanego pełnomocnika prawnego i ekonomicznego. Po prostu nie mogłem formalnie, z nie własne winy, ruszyć z wielofunkcyjną inwestycją, którą na ówczesny czas wymarzyłem, a więc nowego budynku trzykondygnacyjnego z funkcją mieszkalno-handlową. Zmuszony zostałem do czynienia kroków zabezpieczająco-monitorujących, natomiast jako przedsiębiorca nie mogłem funkcjonować w próżni z wielką niewiadomą, dlatego zaangażowałem się inwestycyjnie w innym rejonie kraju, gdzie otrzymałem wsparcie. Prawdę mówiąc w ostatnim okresie nosiłem się z zamiarem zbycia nieruchomości, jednakże przez lata zmagań, w międzyczasie stała się pełnoletnia moja latorośl, która wyraziła chęć zajęcia się sprawą nieruchomości w Górze z jej zagospodarowaniem. Po przeanalizowaniu wszystkich aspektów sprawy na dzisiaj zdecydowana jest na działanie, jednakże już w innym skromniejszym zakresie.



Dotychczas inwestując w innym rejonie kraju nie sposób było zaangażować się w dwóch miejscach jednocześnie. Praktycznie od nowa muszą być rozpoczęte czynności formalne i administracyjne, czemu służy okres zimowy, gdyż założenie inwestycyjne sprzed lat straciło swoją aktualność, co jest nie do przecenienia również z punktu widzenia ekonomicznego i opłacalności.



Do tego czasu, jako właściciel – inwestorzy, będą czynione starania, żeby nieruchomość była zabezpieczona, oznakowana, ogrodzona z zabezpieczeniem wejść i otworów, cyklicznie porządkowana i monitorowana. Czynności przeglądowe i porządkowe dotychczas wykonujemy co najmniej dwa razy w roku i obecnie planowane są również jeszcze w bieżącym roku.



Pokrótce przedstawiłem wynikłą sytuację wokół tej nieruchomości i jestem dobrej myśli co do dalszego jej zagospodarowania.



Nie uchylam się jako właściciel od posiadanych praw i obowiązków, jednakże szereg przepisów niejednokrotnie nie wspiera działania inwestycyjne, których ostateczna wykładnia prawna w ramach przepisów i procedur trwa długo. Często nie ma również jednoznacznego potwierdzenia w obowiązujących miejscowych przepisach i planach.



Trudno jest mi deklarować szybkie działanie, bo nie wiem, jakie jeszcze prawne i formalne niespodzianki mogą się pojawić, a także nie wyklucza to ewentualnych niespodzianek w temacie zabezpieczenia finansowego zakładanej inwestycji.



Myślę, że moje pismo jest jasne i wystarczające, a jako właściciel mogę jedynie ubolewać nad jakości obowiązujących przepisów.



Zdając sobie sprawę, że po stronie inwestora jest pełna odpowiedzialność w sferze działań dotyczących tej nieruchomości w warunkach konkurencji wolnego rynku, liczę nie tylko na zrozumienia, ale w tej sytuacji nie rozumiem urzędniczego zaangażowania co do mojej prywatnej nieruchomości urzędu, jakim jest nadzór, gdyż wykorzystanie i docelowe zagospodarowanie nieruchomości jednoznacznie gwarantuje mi ustawa zasadnicza. Sądzę, że ewentualne wsparcie jest mile widziane, jednak brak właściwego zrozumienia z naszego punktu widzenia co do troski o prywatną własność może przynosić odwrotny skutek. Zalecenia urzędowe respektujemy, nie zaniedbaliśmy poczynań w minionym okresie w sprawie budowy po zakupie nieruchomości.



Na koniec mojego wystąpienia mam podstawę twierdzić, że moje kłopotu z Urzędem Konserwatora we Wrocławiu są aktualne, gdyż obecnie moje starania jak na razie nie przynoszą konkretnych efektów.

piątek, 8 stycznia 2016

Kolędy w wykonaniu „Owczarni Pana”


Przed kilkoma tygodniami w grudniu 2015 r. ukazała się płytka „Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły” zawierająca 8 kolęd. Jej pomysłodawcą był ksiądz Krzysztof Tomczyk, wykonawcami zaś członkowie scholi „Owczarnia Pana” działającej przy parafii p.w. św. Faustyny w Górze. Płytka ukazała się w nakładzie 500 egzemplarzy, z czego 400 trafiło do sprzedaży. Jedynie 66 sztuk nie znalazło jeszcze nabywców. Być może najbliższa niedziela będzie ostatnią okazją do jej kupna.


W niedzielę „Owczarnia Pana” przygotuje oprawę muzyczną mszy św. o godz. 10.30 w kościele św. Faustyny. Jest okazja, żeby młodych wykonawców posłuchać na żywo.


Wykonawcami kolęd, które znalazły się na płytce, są: Weronika Błażejewska, Julia Bretsznajder, Kinga Dębowicz, Magdalena Dokładańska, Marta Dokładańska, Agata Gawda, Karolina Gawda, Amelia Gomułka, Oliwia Kędzierska, Julia Machowska, Antonina Małecka, Ewelina Małgowska, Mirosława Salamon, Weronika Sławińska, Adam Sławiński, Oliwia Szewiało, Martyna Tomczyk, Dominika Turowska, Iwona Turowska, Emila Witko, Karina Wołowicz, Wiktoria Wyczółkowska i Dorota Żegleń .


Kierownictwo muzyczne sprawowała Aneta Płuchowska, menadżerem wydawnictwa był Artur Małecki, a rysunek jego córki posłużył do ozdobienia koperty płytki. Nagrania dokonano w profesjonalnym studiu nagrań „Eos” we Wrocławiu.


Płytka nie ukazałaby się, gdyby nie wsparcie sponsorów: Wigmet Recycling; Nadleśnictwo Góra Śląska; Crédit Agricole; Gospodarstwo Rodzinne Kucharscy SP; apteka „Aspirynka” – A.R. Janduła; „Koliber” – Grażyna Skomra;  „Remix” s.c. – Józef Stojanowski, Zofia Stojanowska; Bogusław Wojnarowski; Bogdan Mączyński; Wiesława i Zbigniew Ciołko.


„Owczarnia Pana” nie ma zamiaru poprzestać na tej jednej płytce. Zamierza w tym roku wydać kolejną z udziałem rapującego księdza Jakuba Bartczaka.


 

Wydawało mi się, że ta płytka jest pierwszym takim wydawnictwem w powiecie. Okazało się jednak, że parafia św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Wąsosza nas ubiegła. W listopadzie 2010 r. z inicjatywy księdza Mariusza Wyrostkiewicza (obecnie we Wrocławiu) powstała schola o nazwie „GodChoir.” Daria Macho, Krzysztof Majda (gitara), Ola Matuszewska, Agata Pietrzak, Klaudia Śron w kwietniu 2013 r. nagrali płytkę wykorzystując piosenki religijne różnych wykonawców.


środa, 6 stycznia 2016

wtorek, 5 stycznia 2016

Spłacanie Dudkowiaka


21 grudnia 2015 r. powiat reprezentowany przez starostę Piotra Wołowicza i wicestarostę Pawła Niedźwiedzia i skarbnika Wiesława Pospiecha zawarł umowę z firmą Magellan S.A. z siedzibą w Łodzi o restrukturyzacji zadłużenia i przejęcia długu. W związku z wyrokiem Sądu Okręgowego w Legnicy z 7 stycznia 2015 r. i Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 23 października 2015 r. powiat jest zobowiązany zapłacić kwotę 1 841 536,89 zł firmie Dudkowiak Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego Stanisław Dudkowiak, Ewa Dudkowiaka Spółka Jawna z siedzibą w Lesznie. Chodzi o wykonane prace przy strażnicy, za które powiat nie chciał zapłacić. Wówczas funkcję starosty pełniła Beata Pona.

Zobowiązania powiatu wynoszą:
         z tytułu należności głównej – 1 013 477,00 zł;
         odsetki naliczone 23 grudnia 2015 r. – 710 683,40 zł;
         wydatki na rzecz skarbu państwa – 36 153,90 zł;
         koszty sądowe – 81 222,59 zł.

Magellan przejął obowiązek spłaty tego długu do 23 grudnia 2015 r., z tego 1 805 382,99 na rzecz firmy Dudkowiak i 36 153,90 zł na konto Sądu Okręgowego w Legnicy.

Oczywiście firma Magellan na tej restrukturyzacji naszego zadłużenia zarabia. Prowizja wynosi 18 415,37 zł. Umowa jest oprocentowana, m.in. oprocentowanie kapitału głównego wynosi 6,04%. Wg harmonogramu pierwsza spłata na rzecz firmy Magellan nastąpiła 31 grudnia 2015 r., a ostatnia będzie będzie uregulowana 31 grudnia 2025 r.

Umowa zawiera również zastrzeżenie: „W przypadku niedotrzymania terminu płatności jakiejkolwiek z rat lub niezapłacenia raty w pełnej wysokości po upływie 30 dni od terminu płatności Spółka [Magellan] zastrzega sobie prawo postawienia pozostałej części długu w stan wymagalności poprzez złożenie odpowiedniego oświadczenia.” Wtedy zapewne komornik zająłby konta powiatu.

niedziela, 3 stycznia 2016

Plany pracy Rady Powiatu i jej komisji


30 grudnia radni przyjęli plan pracy rady na 2016 r. Bardzo podobny do ubiegłorocznego. Rada Powiatu otrzyma m.in. informacje o:
● rynku pracy w powiecie górowskim w 2015 r. (I kwartał);
● realizacji zadań Domu Pomocy Społecznej we Wronińcu w 2015 r. (I kwartał);
● stanie porządku i bezpieczeństwa (III kwartał);
● stanie ochrony przeciwpożarowej (III kwartał);
● stanie sanitarnym powiatu (III kwartał);
● stanie realizacji zadań oświatowych (IV kwartał).
Zgłosiłem wniosek, żeby przewodniczący Rady Powiatu Jan Rewers z racji zajmowanego stanowiska kierownika w Powiatowym Zespole Doradców przedstawił sytuację rolnictwa w powiecie górowskim. Wyraził na to zgodę i tę informację winniśmy otrzymać w II kwartale.

Radni będą analizować wykonanie budżetu powiatu za 2015 r. (II kwartał) i za I półrocze 2016 r. (III kwartał). Ponadto będą analizować wykonanie zadań, na które zostały przeznaczone środki Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (I kwartał) i otrzymają sprawozdanie z realizacji programu współpracy powiatu z organizacjami pozarządowymi (II kwartał).

Podczas tej sesji również przyjęto plany pracy poszczególnych komisji oprócz dwu - komisji spraw publicznych i drogownictwa i komisji zdrowia i opieki społecznej. (patrz § 45 punkt 6). Mimo że Rada Powiatu działa od ponad roku, te dwie komisje nie powstały. Nie mogły powstać, gdyż członkowie „frakcji rządzącej” tak licznie obstawili pozostałe komisje, że te dwie nie mogły powstać z braku chętnych.


Gorącym orędownikiem powstania komisji zdrowia jest radny Grzegorz Trojanek. Wielokrotnie na sesjach mówił o konieczności jej powołania, co nie powinno dziwić. Jak na razie udział w jej pracach zadeklarował starosta Piotr Wołowicz, ale dwu członków to za mało, żeby ją powołać. Nikt się nie upomina o komisję spraw publicznych i drogownictwa, choć w jej gestii znajduje się m.in. bezrobocie i porządek publiczny.

Nie będę przedstawiał wszystkich zagadnień, którymi planują się zająć członkowie komisji, tylko tymi – wg mnie - ciekawszymi.

Komisja rewizyjna w I kwartale chce się skontrolować wydatki związane z realizacją wyroku sądowego z 2013 r. w sprawie odszkodowania dla „Chemeko-System” oraz skontrolować sprzedaż szpitala, następnie przedstawić wnioski o skutkach tej transakcji dla społeczeństwa powiatu górowskiego i skutki finansowego dla budżetu powiatu; w III kwartale przeanalizować funkcjonowanie Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, w IV kwartale – Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji (czyli „Arkadii”).


Komisja geodezji, rolnictwa i ochrony środowiska w I kwartale będzie zajmować się stanem dróg powiatowych z uwzględnieniem utrzymania zimowego, oceną stopnia wykorzystania alternatywnych źródeł energii na terenie powiatu oraz ich oddziaływanie na środowisko; w II kwartale – planem ochrony przeciwpowodziowe i gospodarką łowiecką i problemami z nie wynikającymi, m.in. szkodami spowodowanymi przez bobry; w III kwartale – mieniem powiatowym.

Komisja oświaty, kultury, sportu i promocji planuje w każdym kwartale analizować funkcjonowanie wybranej placówki oświatowej (nie są wskazane jakie), w II kwartale będzie to Biblioteka Pedagogiczna. W I kwartale komisja zapozna się z analizą preferencji edukacyjnych gimnazjalistów w roku szkolnym 2014/2015.

Najskromniej wygląda plan pracy komisji budżetu i gospodarki. Wszystkie komisje opiniują projekty uchwał i analizują budżet, to samo będzie robić ta komisja, ponadto w jej planie pracy znalazł tylko jeden punkt – informacja z wykonania dochodów i wydatków za 2015 r. w Domu Pomocy Społecznej we Wronińcu.

sobota, 2 stycznia 2016

Dyżury aptek


Na terenie powiatu górowskiego działa 9 aptek i 2 punkty apteczne, w Górze – „Zdrowie” (pl. Bolesława Chrobrego), „Lawendowa” (pl. Bolesława Chrobrego), „Vita” (ul. Głogowska), „Rodzinna” (os. Kazimierza Wielkiego), „Aspirynka” (ul. Armii Krajowej) i „Eliksir” (ul. Targowa); w Wąsoszu – „Pod Eskulapem” (pl. Wolności), „Pod Eskulapem” (ul. Rawicka) i „Przy Przychodni” (ul. Zacisze); w Chróścinie – punkt apteczny „Sanitas” i w Czerninie – punkt apteczny „Siloe”. Do niedawna funkcjonował punkt apteczny w Niechlowie, ale w połowie ubiegłego roku został zlikwidowany.


Zgodnie z prawem farmaceutycznym rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych określa uchwałą rada powiatu po zasięgnięciu opinii wójtów i burmistrzów z terenu powiatu oraz opinii samorządu aptekarskiego. Na sesji górowskiej Rady Powiatu 30 grudnia podjęto uchwałę, która ustala rozkład godzin pracy aptek działających na terenie powiatu od 1 lutego 2016 r. do 31 stycznia 2017 r. Projekt uchwały został pozytywnie zaopiniowany przez burmistrzów Góry i Wąsosza i wójtów Jemielna i Niechlowa oraz Dolnośląską Izbę Lekarską. Wszyscy radni jednomyślnie głosowali za przyjęciem tej uchwały.



Apteka „Lawendowa” w niedziela, święta i inne dni wolne od pracy będzie czynna od godz. 8.00 do 22.00. W czasie ostatnich świąt Bożego Narodzenia ta apteka winna być otwarta, ale samowolnie zamknęła swe podwoje. Wywiesiła komunikat, że  jest czynna sąsiednia apteka „Aspirynka”. Faktycznie miała tylko dyżur nocny, ale widząc trudną sytuację rozpoczęła sprzedaż lekarstw. Sprawę zgłoszono do właściwych instytucji, w tym do policji, bo zamknięcie apteki stworzyło zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców powiatu.


W roku 2016 dyżur nocny w Święta Wielkanocne oraz  dzień Wszystkich Świętych będzie pełnić apteka „Aspirynka”, a w pozostałe dni świąteczne w roku 2016 i 2017 – apteka „Eliksir”. Informacja o godzinach pracy aptek i harmonogram dyżurów będzie umieszczony na stronie internetowej powiatu i na tablicy ogłoszeń starostwa.


W Wąsoszu żadna apteka nie będzie pełnić dyżurów w niedziele, święta i inne dni wolne od pracy oraz dyżurów nocnych. Takie rozwiązanie pozytywnie zaopiniował burmistrz Wąsosza. Nie ma potrzeby takich dyżurów, bo jak wyjaśnił podczas obrad wicestarosta Paweł Niedźwiedź i mieszkaniec Wąsosza, właściciele aptek mieszkają nad nimi i w razie konieczności sprzedają potrzebne medykamenty.

Ciąg dalszy nastąpi.

piątek, 1 stycznia 2016

Budżet powiatu – po raz drugi

Podczas sesji 30 grudnia 2015 r. radni zajęli się projektami uchwały budżetu na 2016 r. i uchwały w sprawie wieloletniej prognozy finansowej powiatu na  na lata 2016-2038. Obydwa projekty zostały negatywnie ocenione przez Regionalną Izbę Obrachunkową we Wrocławiu.


Przewodniczący rady Jan Rewers odczytał obydwie negatywne opinie. Okazało się bowiem, że wielkości przyjęte w projekcie uchwały budżetowej i uchwały w sprawie prognozy finansowej nie są identyczne z tymi w programie naprawczym, ponadto zawierały błędy rachunkowe. Osoby zainteresowane szczegółami mogą te opinie przeczytać, bo są dostępne w internecie.

Radni zajmując swoje miejsca na sali obrad, otrzymali kilka kartek z poprawkami (i kilka odpowiedzi na interpelacje), z tego trzy zawierały poprawki w uchwale budżetowej.

W opinii RIO o budżecie możemy przeczytać: „negatywna opinia o projekcie budżetu nie wstrzymuje procedury uchwalania budżetu, jednakże organ wykonawczy obowiązany jest przed uchwaleniem budżetu przedstawić tę opinię organowi stanowiącemu wraz z odpowiedzią na zawarte w niej zarzuty.” Jak wyglądała ta odpowiedź na zarzuty? Podczas obrad skarbnik Wiesław Pospiech omówił błędy rachunkowe i niezgodności między programem naprawczym i projektami uchwał. Tak po mistrzowsku żonglował liczbami, że ja biedny radny zaopatrzony w projekty uchwał na papierze nie nadążałem za nim. Podobnie uczynił to wcześniej na posiedzeniu komisji budżetu i gospodarki. Poprosiłem na przyszłość, żeby w takiej sytuacji odpowiedzi na zarzuty przedstawił na piśmie.


Radny Grzegorz Trojanek orzekł, że można się pogubić w tych wyjaśnieniach i zaproponował, żeby przerwać obrady, otrzymane materiały „scalić” i przedyskutować na posiedzeniach komisji, a następnie zająć się budżetem na sesji. Ta sensowna propozycja, jak się można domyślić, została odrzucona przez „frakcję rządzącą”, choć zabrakło w niej jednomyślności, bo jedna osoba wstrzymała się od głosu.

Obydwa projekty zostały przyjęte stosunkiem głosów 9 za do 5 przeciw. Planowane na 2016 r. dochody powiatu wynoszą 35 233 186 zł, a wydatki 34 933 186 zł.


Ciąg dalszy nastąpi.