Tutaj lewica,
tam prawica
Tam kawał
chłopa, tu szlachcica
Wszyscy
wołają: ŻYJ UCZCIWIE
Gdzieś po
imprezach, gdzieś przy piwie
Tam lewa
strona a tu – prawa
Tutaj herbata,
a tam kawa
Na dobrą
sprawę to znajomi
A ja nic nie
wiem KIM SĄ ONI
I nie chcę w
domu polityki
Nie chcę
programów, komentarzy
Być może
jestem dla nich nikim
Bez życiorysu
i bez twarzy
Lecz dedykację
dla nich stworzę
Cały poemat
wnet napiszę
No i pomyślę:
- dobry Boże
Spraw bym
pomodlił się o ciszę
Taką wyborczą,
taką cichą
Bez radia i bez mikrofonów
Bez telewizji,
niech je licho
Tak się
pomodlę. Biedny komuch
Jerzy Stankiewicz
Wiersz zaczerpnąłem z 21. zeszytu literackiego wydanego przez Leszczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury w 2016 r.