Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu przedstawiono „Sprawozdanie
z działalności Powiatowego Urzędu Pracy w Górze rok 2018”. Warto poznać kilka
liczb obrazujących zjawisko bezrobocia na terenie powiatu górowskiego.
Na
koniec 2018 r. PUP odnotował 1661 bezrobotnych, rok wcześniej było 1816, czyli
nastąpił spadek. Najmniej zarejestrowanych bezrobotnych było na koniec maja – 1585 osób. Większość zarejestrowanych
bezrobotnych w 2018 r. stanowiły kobiety - 1007, bez prawa do zasiłku było 1395
osób, bezrobotni głównie mieszkają na wsi – 1075.
Liczba
bezrobotnych już w roku 2019 r. otrzymuje się na poziomie z grudnia ubiegłego
roku, bo pod koniec marca wynosiła 1678 osób (w 2017 r. – 1783).
Większość bezrobotnych mieszka w mieście i gminie
Góra – 897 (w 2017 r. – 1003); w mieście i gminie Wąsosz – 369 (363), w gminie
Niechlów – 240 (263) i w gminie Jemielno – 165 (187).
W 2018 r. zarejestrowano
2981 osób, z tego 2613 po raz kolejny; 2306 osób wcześniej pracowało. Długotrwale
bezrobotni to grupa licząca 925 osób (1030). Wyrejestrowano 3241osób, z tego 1595 podjęło pracę,
a 592 nie potwierdziło gotowości do jej podjęcia.
W skali ogólnokrajowej – tak przynajmniej usłyszałem
w telewizji - poziom bezrobocia jest najniższy od czasu odejścia od epoki pełnego
zatrudnienia. U nas aż tak dobrze nie jest. Jeśli weźmiemy pod uwagę pierwszy
rok reform, czyli 1990, nie jest jeszcze tak źle. W 14 marca 1990 r. odnotowano
276 bezrobotnych, 15 września tego roku – 964. W następnych miesiącach liczba bezrobotnych
wzrosła: styczeń 1991 – 1390, a po 9 miesiącach już – 2313.