4 listopada 2018 r. radni spotkali się
na II sesji Rady Powiatu. O przebiegu obrad wkrótce napiszę, teraz zajmę się
wynagrodzeniem starosty Piotra Wołowicza. Niedawno 14 czerwca tego roku radni
obniżyli wynagrodzenie starosty z 9 510 zł na 9 502 zł. Teraz zaproponowano
podwyżkę.
Zasady wynagrodzenia pracowników
samorządowych określa rozporządzenie Rady Ministrów z 15 maja 2018 r. Wynagrodzenie
starosty składa się z czterech elementów – wynagrodzenia zasadniczego, dodatku
funkcyjnego, dodatku specjalnego i dodatku stażowego. Wynagrodzenie zasadnicze może maksymalnie
wynosić 4 700 zł i taką sumę zaproponowała pani przewodnicząca Urszula
Szmydyńska. Wg uchwały z 14 czerwca 2018 r. również miał wynagrodzenie
zasadnicze tej wysokości. Maksymalny poziom dodatku funkcyjnego wynosi 1 900
zł i taką wysokość tego dodatku zaproponowała przewodnicząca; wcześniej 1 550
zł. Wg rządowego rozporządzenia dodatek specjalny maksymalnie może wynosić 40%
wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego. Oczywiście w tej wysokości
zaproponowano dać górowskiemu starości. W złotówkach wynosi 2 640 zł, wcześniej
2 500 zł. Ostatni element to dodatek stażowy w wysokości 16% wynagrodzenia
to 752 zł. W sumie daje to 9992 zł.
I wybuchła dyskusja. Grzegorz Trojanek
zdziwił się, że wybrano maksymalne stawki, zasugerował, żeby je jakoś
wypośrodkować. Robert Szymanowicz chciał, żeby przyznano minimalne stawki, a
potem ewentualnie podnieść. Jan
Czerwiński zadał pytanie, na które nie doczekał się odpowiedzi: dlaczego w
biednym powiecie wybrano maksymalne stawki? Wszyscy trzej radni to
przedstawiciele opozycji. Wicestarosta Andrzej Rogala parokrotnie próbował
przerwać dyskusję, chcąc, żeby jednemu z dyskutantów odebrać głos, potem
dyskusję uznał, że jest niemerytoryczna, bo nie dotyczy stawek wynagrodzenia.
Pani sekretarz Elżbieta Kwiatkowska
bardzo pozytywnie oceniła działalność starosty. Było źle, teraz dzięki
staroście jest lepiej, pracownicy starostwa otrzymali podwyżki wynagrodzenia,
można dostać nagrody. Ta ocena dotyczyła
szefa urzędu, a nie kogoś rządzącego powiatem.
Grzegorz Kordiak jako jedyny radny
opozycyjny poparł ustnie uchwałę o wynagrodzeniu starosty. Wynik głosowania to
7 głosów za, 5 przeciw i 2 wstrzymujące się.