czwartek, 11 maja 2017

Nieobecny Narodowy Fundusz Zdrowia


10 maja 2017 r.  odbyło się posiedzenie komisji zdrowia i pomocy społecznej. Jej głównym tematem była informacja o realizacji zadań z zakresu pomocy medycznej, dostępności mieszkańców powiatu górowskiego do opieki zdrowotnej, funkcjonowanie poradni oraz gabinetów podstawowej i specjalistycznej opieki zdrowotnej. Zainteresowani tą problematyką mieszkańcy powiatu górowskiego mogli się o tym zdarzeniu dowiedzieć jedynie z krótkiej notatki ukrytej gdzieś na stronie internetowej powiatu.

Komisja zdrowia i pomocy społecznej funkcjonuje dopiero od listopada ubiegłego roku. Koalicji rządzącej w powiecie nie przeszkadzał brak tej komisji, mimo że stanowiło to złamanie statutu powiatu. Jedynie przewodniczący rady Jan Rewers ograniczył się apelowania do radnych o zapisywanie do tej komisji … - i sprawa dla niego była załatwiona. O tym jak ważna ta komisja pokazał przebieg dzisiejszych obrad.


Zebranie rozpoczęła przewodnicząca komisji Teresa Frączkiewicz, informując o tym, że nie wszyscy zaproszenie goście przybędą: nie będzie reprezentowany dolnośląski Narodowy Fundusz Zdrowia a przedstawiciel wojewody jest w drodze. Faktycznie Marcin Krzyżanowski pojawił się z półgodzinnym opóźnieniem. Starał się usprawiedliwić nieobecność przedstawiciela NFZ tym, że NFZ bowiem przygotowuje się do wizyty ministra zdrowia.

Jako pierwszy zabrał głos radny Grzegorz Trojanek – członek komisji, który gościom, przedstawicielom niepublicznych placówek ochrony zdrowia, podziękował za przybycie, jednocześnie wyraził ubolewanie, że nie raczył pojawić żaden przedstawiciel NFZ.


Teresa Frączkiewicz po krótkim wprowadzeniu zaprosiła obecnych do dyskusji. Początkowo nikt nie kwapił się do zabrania głosu, więc wywołała do głosu wicestarostę Pawła Niedźwiedzia. Niewiele powiedział, jedynie dowiedzieliśmy się, że zapadł wyrok – na razie nie prawomocny - unieważniający przenoszenia tytułu własności nieruchomości Polskiego Holdingu Medycznego (m.in. szpitala) na różne spółki. W ciągu kilku miesięcy przejmie je syndyk masy upadłościowej PHM. Na początku czerwca jest zaplanowana sesja Rady Powiatu. Wtedy będzie przedstawiona sytuacja górowskiej służby zdrowia. Na tym w zasadzie merytoryczny udział wicestarosty się zakończył.

Wówczas poruszoną problematykę służby zdrowia można podzielić na dwie części – sprawy związane z funkcjonowaniem służby zdrowia w ogóle i sprawy dotyczące naszych lokalnych placówek ochrony zdrowia.


Służbę zdrowia w najbliższych miesiącach czeka głęboka restrukturyzacja, której towarzyszy brak informacji, co czeka lekarzy i pacjentów. NFZ nie zawsze podejmuje sensowne działania. Dr Tomasz Hurła mówił o kontrolach Te-Medu. A obecni dopowiedzieli, że takie kontrole powinny dotyczyć sposobu prowadzenia opieki wieczornej i nocnej przez Polski Holding Medyczny w budynku szpitala. Wielokrotnie potencjalni pacjenci zgłaszali, że nie ma lekarzy lub niewłaściwie są traktowani. Tutaj kontroli nie było. Mało tego,  PHM nie chciał prowadzić tej działalności, a NFZ zmusił go do podpisania umowy na te świadczenia. NFZ ma zbyt wysokie wymagania:  stawka jest zbyt niska w stosunku do ponoszonych kosztów na sprzęt. Dr Tomasz Hurła posłużył się przykładem swojej specjalności – audiologii. Brakuje lekarzy specjalistów. To, że u nas przyjmują, wynika z różnych względów, np. tu zaczynali tu swoją karierę zawodową.

Podsumowując, brak specjalistów, niezrozumiałe działania NFZ i niepewna sytuacja finansowa służby zdrowia – to problemy trapiące naszą lokalną i krajową służbę zdrowia.


Powiat górowski znajduje się w specyficznej sytuacji, leży na peryferiach województwa dolnośląskiego (niektórzy mówią, że na jego końcu; inni, że na początku), nie ma szpitala, co wpływa na większe obciążenia placówek podstawowej opieki medycznej. Narodowy Fundusz Zdrowia tej krytycznej sytuacji w swoich działaniach nie uwzględnia. Zdarzały się przypadki likwidacji poradni specjalistycznych, ale to nie oznaczało, że przejmowały je inne lokalne zakłady opieki zdrowotnej. Znikały z naszego powiatu, ale pacjenci zostawali.

Wielokrotnie zgłaszano zastrzeżenia do działań PHM dotyczący opieki świątecznej i nocnej, sam zgłaszałem w tej sprawie interpelacje, ale wg NFZ wszystko było w porządku. Mało tego, NFZ mami nas, że ogłosi konkurs na te świadczenia. W kuluarach usłyszałem opinię, że lokalne placówki ochrony zdrowia nie mają odpowiedniego zaplecza do prowadzenia tych świadczeń, które zresztą nie są opłacalne finansowe.

Głośno mówiono o tym (dr Tomasz Hurła, Marcin Krzyżanowski – przedstawiciel wojewody), że do poprawy sytuacji mogą się przyczynić władze lokalne.  Nie wiedzieli oni, że na sesjach Rady Powiatu starosta Piotr Wołowicz mówił, że powiat nie odpowiada za ochronę zdrowia, więc z tej strony chyba nie można oczekiwać żadnych działań.

Niech zakończeniem tego artykułu będą słowa dra Tomasza Hurły, który powiedział, że nie przypomina sobie, żeby wcześniej władze zorganizowały takie spotkanie. Tu należy podziękować członkom komisji zdrowia i pomocy i jej przewodniczącej Teresie Frączkiewicz, że odbyło się to spotkanie 9 maja  i to 8 lutego, tyle że o tym poprzednim nie zamieszczono żadnej informacji na stronie internetowej powiatu. Pokazuje to stosunek władz powiatowych do problemów ochrony zdrowia.