Droga powiatowa w miejscowości Ługi „obsypana została tak na dobra sprawę to nie wiadomo czym, nie mówiąc już o tym, że zasypano tylko większe dziury, a mniejsze ubytki, które staną się większymi dziurami za rok pozostały nietknięte”. W Jemielnie „nadal są dziury w drodze powiatowej – głównej drodze – którą mieszkańcy wjeżdżają i opuszczają gminę Jemielno. Roboty są wykonywane byle jak, nie wspominając już o technologii, która zaczerpnięta z ubiegłego stulecia, mimo wydawanych setek publicznych pieniędzy nie daje żadnych efektów, bo chwilowe załatanie dziur jest tylko chwilowe.” Jak wygląda droga Grabowno-Wierzowice-Lechitów-Wąsosz? „Część drogi jest zdegradowana i zdeformowana, a jazda po niej podrzuca co chwila pojazd, dalsze odcinki nadal pozostają dziurawe […]”.
Ta diagnoza stanu dróg powiatu górowskiego pochodzi z interpelacji radnego Grzegorza Kordiaka z połowy sierpnia 2022 r. Być może teraz ich stan jest lepszy a może gorszy.
Radny w swej interpelacji wielokrotnie domaga się konkretnych napraw nawierzchni dróg; domaga się informacji kiedy nawierzchnie dróg zostaną naprawione; kto prowadzi nadzór nad remontami?
Nie wypada nie zgodzić z diagnozą pani starosty, która stwierdziła, że „zakres potrzeb jest zdecydowanie większy niż wielkość środków, które powiat może przeznaczyć na remonty i odbudowę nawierzchni, stąd też dysponując na ten cel określonym budżetem należy dążyć do uzyskania maksymalnych efektów.”
W odpowiedzi pani starosty dowiadujemy się, iż „Przy aktualnie stosowanych technologiach remonty cząstkowe prowadzone metodą natrysku emulsją asfaltową z grysem (tzw. patcher) pozwalają takie maksymalne] efekty uzyskać poprzez naprawianie ubytków oraz spękań w nawierzchniach asfaltowych na całej sieci dróg powiatowych. Zabieg ten jest powszechnie stosowany przez zarządców dróg publicznych.”
Nie przekonało to autora interpelacji, w kolejnej bowiem – z września - stwierdził, iż remonty cząstkowe prowadzone metoda natrysku emulsją asfaltową z grysem (tzw. patcher) nie są skuteczne w przypadku remontów na skalę taką, jak drogi w powiecie. Mało tego pisze, ze „pieniądze zostały w błoto wyrzucone […], ponieważ mamy wrzesień, a na naszych drogach zalegają »dziury, ubytki, spękania«, […] a w dalszym ciągu w niektórych miejscach nie można w bezpieczny i w miarę komfortowy sposób przejechać.”
W swoim piśmie radny Grzegorz Kordiak stara się przekonać panią starostę do wykonywania remontów bardziej skuteczną metodą – asfalt na zimno, jest ona trwalsza, ale i droższa. Na to odpowiedziała pani starosta, że remonty cząstkowe prowadzone metodą natrysku emulsją asfaltową z grysem (tzw. patcher) jakością nie ustępuje metoda klasycznym, jest tańsza i wydajniejsza, przez to skraca czas trwania remontu.