niedziela, 4 grudnia 2016

Odmowa przewodniczącego


Podczas ostatniej sesji (29 listopada 2016 r.) radni otrzymali sprawozdanie z działalności Rady Powiatu i poszczególnych komisji za pierwsze półrocze 1016 r., wśród nich – sprawozdanie komisji rewizyjnej.


Dwoje członków komisji rewizyjnej – Teresa Frączkiewicz i Jan Przybylski -  przeprowadzili kompleksową kontrolę w zakresie sprzedaży szpitala w dniach 9 i 22 marca oraz 5 kwietnia 2016 r. Sprawozdanie zawiera wnioski:

„komisja [negocjującego sprzedaż szpitala] nie oceniła rzetelnie wszystkich złożonych ofert: ostatecznego wyboru oferty dokonało 6 członków Zespołu, w tym: 2 członków Zespołu (Piotr Wołowicz, Paweł Niedźwiedź), uczestniczyło w posiedzeniu Zespołu 22 kwietnia i 24 kwietnia 2103 r., pozostałych 4 członków Zespołu (Marek Hołtra, Wiesław Pośpiech, Renata Torz, Ludwik Skoczylas) oceniało tylko niektóre oferty, uczestnicząc w posiedzeniu 22 lub 24 kwietnia 2013 r.,
- wyjaśnić należy na jakiej podstawie osoby: Marek Hołtra, Wiesław Pośpiech, Renata Torz, Ludwik Skoczylas, dokonały ostatecznego wyboru oferty, nie przeglądając wszystkich ofert,
- nie zostały zachowane zapisy warunków przetargu - spłata mogła zostać rozłożona maksymalnie na 2 raty,
- wyjaśnienia wymaga sposób wyłonienia firmy konsultingowej Invest Consulting S.A. Poznań,
- zobowiązuje się Przewodniczącego Rady Powiatu do przygotowania uchwały w sprawie skierowania sprawy zbycia udziałów i sprzedaży majątku PCOZ w Górze do prokuratury.”

Wybuchł spór o to, czy przewodniczący Rady Powiatu, w naszym przypadku Jan Rewers, winien zgłosić w tej sprawie pod obrady projekt uchwały. Jan Rewers dotychczas takiej uchwały nie przygotował i nie ma zamiaru tego zrobić.


Wg radczyni prawnej Renaty Torz winna to zrobić komisji rewizyjna. Nie odwołała się tutaj do żadnego przepisu prawnego, jedynie szermowała argumentem o „autonomii” komisji rewizyjnej. Jeśli komisja dostrzegła złamanie prawa, winna to zgłosić prokuraturze. Tym tokiem szła argumentacja przedstawicieli „koalicji rządzącej”. Jeszcze podczas posiedzenia komisji rewizyjnej Marek Biernacki stwierdził, że nie widzi nawet najmniejszych poszlak, żeby prokuratura wszczęła jakiekolwiek śledztwo. Teraz padły słowa Ryszarda Wawera, że komisja podejrzewając popełnienie przestępstwa winna to zgłosić odpowiednim organom, czyli prokuraturze. Wręcz jest to jej obywatelski obowiązek.

Wówczas Kazimierz Bogucki przypomniał pewną sprawę sprzed kilku lat, z czasów, gdy radzie przewodniczył Władysław Stanisławski. Wtedy radni zgłosili sprawę do prokuratury. Od jednego z prokuratorów dowiedzieli się, że sprawa miałaby inną wagę, gdy ją zgłosił przewodniczący rady. Prokurator im powiedział:  jeśliby przewodniczący złożył wniosek, to byśmy tym się zajęli.

Mimo stwierdzenia Kazimierza Boguckiego, że w końcu trzeba tę sprawę wyjaśnić, wygląda, że nikt nie chce wziąć za nią odpowiedzialności.