Druga
sesja Rady Powiatu 4 grudnia rozpoczęła się od przerwy. Poszło o kluby.
Kazimierz Bogucki upomniał się o to, żeby utworzenie komisji rewizyjnej
poprzedziło zawiązanie klubów radnych. Dlaczego? Każdy klub może wskazać
swojego przedstawiciela do komisji rewizyjnej i on musi wejść w jej skład. Dla
radnych opozycyjnych to jedyna szansa, żeby mieć swoich przedstawicieli w
komisji rewizyjnej. Inaczej koalicja rządząca (radni wybrani z komitetów
wyborczych „Razem dla Powiatu Górowskiego” i „Bezpartyjni Samorządowcy”)
mogłaby przegłosować dowolny skład tej komisji.
Dwu
radnych – Kazimierz Bogucki i Grzegorz Trojanek – ponadto upominało się o
komisje rady, które mają obowiązek opiniowania uchwał. Podczas tej sesji nie
zajęto tą kwestią. W porządku następnej (20 grudnia) również nie ma takiego
punktu, choć porządek obrad liczy16 punktów.
W
czasie dziesięciominutowej przerwy zawiązały się dwa kluby – klub Prawa i
Sprawiedliwości i Klub Niezależny. Stosowne deklaracje złożono w biurze
podawczym znajdującym się na parterze starostwa naprzeciwko wejścia. Stało się
to okazją do absurdalnego ataku na radnych opozycyjnych za to, że tam złożyli
pisma. Jakoby w ten sposób dezorganizowali pracę rady. Wcześniej wielokrotnie
słyszałem, że wszystkie pisma należy składać w biurze podawczym na parterze,
teraz wg radnego Ryszarda Wawera winniśmy je złożyć na ręce pani przewodniczącej.
Na
stanowisko przewodniczącego kandydowały dwie osoby – Kazimierz Bogucki (6
głosów) i Grażyna Owczarek (8 głosów). Wygrała przedstawicielka koalicji
rządzącej. Było to pierwsze głosowanie za pomocą pilotów, a wyniki wyświetlano
na ekranie. W ciągu kilku dni w internecie powinny znaleźć się informacja o
tym, jak poszczególni radni głosowali. Zastępcą został Franciszek Nakoneczny również
z koalicji rządzącej (8 za, 3 przeciw, 2 wstrzymujące). Nie miał
kontrkandydata.
Obyczaj
polityczny nakazuje oddanie funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej opozycji.
Jak widać koalicja rządząca w powiecie temu nie hołduje, zresztą podobnie było
w ubiegłej kadencji. Raczej stosują
zasadę: my rządzimy i my siebie kontrolujemy.
W
skład komisji rewizyjnej weszli jeszcze Marek Biernacki (koalicja rządząca) i
Kazimierz Bogucki (Prawo i Sprawiedliwość). Ten ostatni otrzymał 6 głosów
poparcia przy 8 wstrzymujących. Jedynie dzięki temu, że był zgłoszony przez
klub Prawo i Sprawiedliwość mógł zostać członkiem komisji rewizyjnej. Klub
Niezależnych wskazał Grzegorza Kordiaka, ale ten odmówił kandydowania. Pozostał
wakat.
Wybór
komisji rewizyjnej doczekał się gorzkich komentarzy Grzegorza Trojanka (SLD) i
Kazimierza Boguckiego (PiS). Wcześniej wielokrotnie słyszeli o współpracy dla
dobra powiatu. Wybór tej komisji pokazał, że to tylko deklaracja bez pokrycia.
Powołano
również doraźną komisję statutową w składzie: Andrzej Rogala, Grzegorz Kordiak
i Ryszard Wawer. Celem będzie dostosowanie statutu powiatu do nowej ustawy o
samorządzie powiatowym. Komisji będzie pracować w ekspresowym tempie, bo na
kolejnej sesji (20 grudnia) przewiduje się głosowanie nad zmianami w statucie.
Zadałem
pytanie pani przewodniczącej rady Urszuli Szmydyńskiej – czy ma zamiar wystąpić
do sądu o wydanie przepustki dla Marcina Jóźwiaka, żeby mógł złożyć na sesji
ślubowanie. Nie doczekałem się odpowiedzi. W tej sprawie zabrał głos radny
Ryszard Pietrowiak. Spytał się, czy sąd przewodniczącą oficjalnie poinformował
o zatrzymaniu M. Jóźwiaka. Nie, więc nie ma sprawy. W ciągu poprzedniej kadencji
jedynie zabierał głos, odczytując opinię komisji. Nie sądzę, żeby sąd czy
prokuratura miała obowiązek informować osoby postronne takie jak
przewodnicząca, ja czy inny radny o swoich decyzjach.
Nie
chciałem o tym pisać, ale ze względu na dziwne wystąpienia radnego Pietrowiaka
i kłamliwy komentarz w internecie, że radni chcą udzielić poręczenia
majątkowego, żeby M. Jóźwiak mógł złożyć ślubowanie, musiałem to opisać.
Podczas
obrad zajmowano się również innymi kwestiami, m.in. zmianą uchwały w sprawie
określenia zadań, na które będą przeznaczone środki Państwowego Funduszu Osób
Niepełnosprawnych. Tutaj wszyscy radni byli jednomyślni. Tą kwestią również będą
się zajmować na kolejnej sesji. Chodzi o to, żeby efektywnie wykorzystać
przyznane pieniądze.