W samorządzie co roku są podejmowane dwie
ważne uchwały – budżetowa (uchwalona 20 grudnia 2018 r.) i absolutoryjna. 27
lipca na sesji Rady Powiatu wśród 30 punktów porządku obrad znalazła się właśnie
uchwała w sprawie udzielenia absolutorium dla zarządu powiatu z tytułu
wykonania budżetu za 2019 r., czyli ocena jego wykonania. Obecnych było 14
radnych spośród 15 wybranych. Uporali się ze wszystkimi punktami porządku obrad
w ciągu niemal czterech godzin.
Najpierw radni zapoznali się z sprawozdaniem z wykonaniem budżetu samorządu terytorialnego (14 głosów za), sprawozdaniem finansowym, opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej (pozytywna), informacja o stanie mienia samorządu i stanowiskiem komisji rewizyjnej (wnioskowała za udzieleniem absolutorium). W głosowaniu wszystkich czternastu radnych opowiedziało się za udzieleniem absolutorium. Skąd ta jednomyślność? Ma to związek, najogólniej mówiąc, ze zmianami kadrowymi we władzach powiatu.
Początkowo w 2019 r. starostą był Piotr Wołowicz a członkami zarządu Andrzej Rogala, Ryszard Pietrowiak i Ryszard Wawer. W marcu ubiegłego roku nastąpiła zmiana. Funkcję starosty objął Kazimierz Bogucki, w skład zarządu weszli: Grzegorz Kordiak, Jan Czerwiński i Mirosław Żłobiński. Ostatnio nastąpiły zmiany, stanowisko starosty objęła Anna Kolibek, a członkami zarządu stali się Andrzej Rogala i Urszula Szmydyńska. Głosowanie nad absolutorium ich personalnie dotyczyło, choć tylko dwie ostatnie osoby miały pośredni udział w wykonaniu budżetu powiatu.
Pierwsza grupa radnych związana z P. Wołowiczem, w skrócie mówiąc „ósemka Ireny Krzyszkiewicz”, głosowała we własnym interesie, bo nieudzielenie absolutorium jest równoznaczne z wnioskiem o odwołanie ich zarządu. A jak przeszłość pokazuje, nawet większość w radzie nie gwarantuje powodzenia w głosowaniu. Z kolei radni skupieni wokół K. Boguckiego głosowali za absolutorium i budżetem, bo oni głównie odpowiadali za jego realizację. Trudno oczekiwać, żeby własne działania ocenili tak krytycznie. Mimo różnic poglądów na zarządzanie powiatem obydwie grupy zagłosowały za sprawozdaniem z wykonania budżetu i absolutorium.
Na tym ocenianie urzędującego zarządu się nie skończyło. Po debacie nad raportem o stanie powiatu za 2019 r., której właściwie nie było, odbyło się głosowanie na wotum zaufania dla zarządu. Wypadło pomyślnie.
Do tej osobliwej jednomyślności absolutoryjnej przyczynił się ustawodawca, który nie przewidział sytuacji, że jeden zarząd odpowiadał za wykonanie budżetu, a drugi – był za to oceniany. Dodajmy, że to nie jedyny taki przypadek w głosowaniu, dotychczas jednomyślnie przyjmowano uchwały związane z pomocą społeczną.