niedziela, 30 lipca 2017

Nadgorliwość

Na podstawie decyzji administracyjnych przekazano grunty na czas nieokreślony, na których utworzono pracownicze ogrody działkowe „Relaks II” w Górze. W żadnej z tych decyzji ani w protokołach zdawczo-odbiorczych nie wskazano przez te grunty przebiega gazociąg. Grunty te w 1996 r. zostały przekazane w użytkowanie wieczyste Polskiego Związku Działkowców wraz z wpisem do księgi wieczystej nr 4527 prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Głogowie Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych  z siedzibą w Górze. Księga wieczysta nie zawiera żadnych zastrzeżeń co do sposobu użytkowania gruntów ogródków działkowych. Na podstawie obowiązującego wówczas prawa oraz regulaminów działkowych mieli prawo do zagospodarowania działek, w tym do wznoszenia altan ogrodowych, dokonywania nasadzeń oraz wiercenia studni typu „abisynka”.


Jednakże okazało się, że część działek ogrodu „Relaks II” znajduje się w strefie ochronnej gazociągu, a działkowicze muszą rozebrać istniejące budowle (altanki, studnie i inne obiekty małej architektury).

Zainteresowanie Operatora Gazociągów Przesyłowych Gaz – System S.A. Oddział w Poznaniu strefą ochronną nastąpiło dopiero w 2015 r., który w piśmie do Dolnośląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu stwierdził wykrycie naruszenie strefy ochronnej istniejącego gazociągu. Sprawę przekazano w 2016 r. do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Górze. Gazociąg powstał w latach 1972-1978. Ogródki działkowe „Relaks II” istnieją zaś od 1982 r.

Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Górze  wydal decyzję, że na działkach znajdujących się w strefie ochronnej należy rozebrać altanki i inne tego typu budowle.

W decyzji Inspektoratu Nadzoru Budowlanego znajduje się kilka ciekawych stwierdzeń. W świetle materiału dowodowego „nie nastąpiło utajnienie istnienia gazociągu, co mogło być podstawą nieświadomego wykonania obiektów budowlanych”. To, że działkowcy o istnieniu gazociągu nie wiedzieli nie ma znaczenia, bo wiedziały o tym takie instytucje jak Rejon Eksploatacji Dróg Publicznych (istniejący do 1975 r.), Inspektorat Wodnych Melioracji w Górze (w 1972 r.), Powiatowym Sztabem Wojskowym w Wołowie (w 1972 r.), ale też burmistrz Góry (w 1999 r.) oraz kilka innych instytucji.

W związku z tą sprawą zwróciłem się Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego za pośrednictwem przewodniczącego Rady Powiatu o wyjaśnienie:

1)     Jaki będzie los działek znajdujących się w strefie ochronnej? Czy działkowicze otrzymają odszkodowanie za straty (rozbiórka istniejących budowli) poniesione z nie swojej winy? Kto ponosi odpowiedzialność za powstałą sytuację?

2)     Czy na terenie innych działek Polskiego Związku Działowców w Górze występują strefy ochronne, o których działkowicze nie wiedzą?

Na pierwsze pytanie najpierw wypowiedział się Powiatowy Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (z 8 maja 2017 r.): „uprzejmie informuję, iż odpowiedź na pytania dotyczące kwestii ewentualnych odszkodowań za rozbiórki istniejących altan ogrodowych, obiektów budowlanych, jak również w kwestii odpowiedzialności za zaistniałą sytuację nie leżą w kompetencji nadzoru budowlanego.” Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz – System S.A. Oddział w Poznaniu wypowiedział się w sposób jasny i jednoznaczny (z 1 czerwca 2017 r.): „Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz – System S.A. Oddział w Poznaniu wyjaśnia, że proces wypłaty odszkodowań jest realizowany na etapie planowania i budowy gazociągu. Od tego czasu obowiązują obostrzenia, które wiążą się ze specyfiką wybudowanego urządzenia przesyłowego. Naruszenie tych obostrzeń nie może być podstawą do wypłaty odszkodowań. Szukanie winnych zaistniałej sytuacji nie jest przedmiotem działalności Spółki.”

W tej kwestii wypowiedziała się radczyni prawna starosty, tyle że nie na temat. W swoich interpelacjach lub wystąpieniach na sesji nigdy nie wspominałem o likwidacji działek lub ogrodów działkowych, lecz o rozbiórkach budowli na działkach i kto poniesie tego koszty. Nie napisała o tym, kto zapłaci za rozbiórkę budowli na ogródkach, lecz dostarczyła fragment ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych mówiący o likwidacji ogrodów działkowych lub ich części. W naszym przypadku o tym nie ma mowy, jedynie – powtórzę - o rozbiórce.

Na drugie pytanie otrzymałem następujące dwie odpowiedzi. W piśmie Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego  (z 8 maja 2017 r.) otrzymałem odpowiedź na pytanie, którego nie zadałem: „Tutejszy organ nie posiada informacji co do istnienia ewentualnych samowoli budowlanych na terenach innych ogródkach działkowych w Górze.” Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz – System S.A. Oddział w Poznaniu udzielił odpowiedzi rzetelnej i na temat (z 1 czerwca 2017 r.): „Na terenie ogrodów działkowych »Relaks« i »Marzenie« w Górze Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz – System S.A. Oddział w Poznaniu posiada i eksploatuje tylko jeden gazociąg wysokiego ciśnienie. Nie jest wykluczone, że przez ten teren przebiega inna infrastruktura posiadająca indywidualne »strefy ochronne« jak na przykład linie energetyczne, za która Gaz-System S.A. nie odpowiada.”


W najbliższych dniach opublikuję kolejny artykuł stawiający sprawę ogródków działkowych w zupełnie innym świetle.