19 marca po raz pierwszy w tej kadencji
samorządu powiatowego radni zebrali się na nadzwyczajnej sesji. Powodem było
złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji przez dotychczasowego starostę Piotra
Wołowicza. Wniosek o zwołanie sesji złożyło czworo radnych – Mariola Szurynowska,
Ryszard Wawer, Grzegorz Kordiak i Andrzej Rogala. Celem było wybór nowego
starosty, jego zastępcy i nowego zarządu, bo rezygnacja starosty ze stanowiska
powoduje odwołanie zarządu.
Piotr Wołowicz podczas obrad wyjaśnił
motywy swej decyzji. Oświadczył, że żadne wydarzenia w sposób nadzwyczajny nie wpłynęły
na jego rezygnację. Kierował się motywami osobistymi, tego wątku z przyczyn
zasadniczych nie rozwijał, oraz rozbieżnością wobec celów, które powinien
realizować samorząd. Stwierdził, że mimo jego odejścia powiat będzie nadal
funkcjonował. Wskazał na pewne problemy, które powiat winieni rozwiązać. Jednym
z nich było niskie wynagrodzenia pracowników, co powoduje ich odejście, co
stanowi zagrożenie dla powiatu.
Obecni – radni i widzowie obecnie na sali
(ok. 10) i przed monitorami komputerowymi – wyczekiwali na głosowanie nad
wyborem starosty. Najpierw odwołano dotychczasowy zarząd (15 głosów za) i Mariolę
Szurynowską ze stanowiska wiceprzewodniczącej rady. Wg krążących pogłosek miała
objąć funkcję zastępcy starosty. Następnie wybrano Marka Biernackiego (koalicja
rządząca) na stanowisko przewodniczącego komisji skarg, wniosków i petycji. Przegrał
Robert Szymanowicz (opozycja). Zgodnie z oczekiwaniami na stanowisko starosty
zgłoszono Andrzeja Rogalę. Uczynił to Grzegorz Kordiak. Następnie w imieniu
opozycji Mirosław Żłobiński zgłosił Kazimierza Boguckiego.
Aktywność samorządową rozpoczął w quasi-samorządzie,
jakim były radny narodowe, potem został wybrany z ramienia Komitetu
Obywatelskiego „Solidarność” do Rady Miejskiej (1990-1994). Przez dwie kadencje 2006-2010 i 2014-2018 był
radnym powiatowym, od 2018 pełni ponownie funkcję radnego. Od dawna jest szefem górowskiej „Solidarności”. Od
wielu lat także stoi na czele górowskiego Prawa i Sprawiedliwości. Jak widać, jest
to osoba o bogatym doświadczeniu społecznym, związkowym, samorządowym i
politycznym.
Wynik głosowania zaskoczył wszystkich –
radnych i widzów, wśród nich panią burmistrz Irenę Krzyszkiewicz. Kazimierza
Boguckiego poparło 8 radnych, jego kontrkandydata Andrzeja Rogalę – 7. W ten
sposób K. Bogucki został nowym starostą górowskim. Wiadomo było, że przed sesją
opozycja i koalicja rządząca przygotowują się do tego głosowania. Okazało, że
tym razem opozycja była skuteczniejsza. Udało się jej pozyskać dwu radnych. Jednak
to nie koniec zaskoczeń. Nowy starosta bowiem zaproponował na swojego zastępcę
Grzegorza Kordiaka. Jego poparło też 8 radnych, przeciwnych było 7.
Starosta K. Bogucki nie chciał wygłosić exposé,
ma zamiar uczynić to później. Nie ma zamiaru robić rewolucji, liczy na
porozumienie ponad podziałami i na współpracę z gminami. Warto docenić odwagę
nowego starosty, który podjął się karkołomnego zadania kierowania powiatem
obciążonego długami i licznymi problemami.
Wybrano jeszcze dwu członków zarządu –
Mirosława Żłobińskiego i Jana Czerwińskiego, ale obsadzenie stanowiska zastępcy
przewodniczącej rady nie udało się. Ryszard Wawer zgłosił Mariolę Szurynowską
którą dwie godziny wcześniej odwołano. Kolejne
zaskoczenie. Nie uzyskała wystarczającego poparcia (4 głosy za, 10
wstrzymujących, 1 głos nieważny).
Na koniec uchwalono wysokość nagrodzenia
starosty (7 głosów za, 5 przeciw, 3 wstrzymujących). Wyniosło ono 8,9 tys. zł
brutto. Zostało umniejszone o 1 tys. w stosunku do wynagrodzenia poprzedniego
starosty. Ten tysiąc złotych przeznaczył na powiększenie diet radnych. Ich wielkość
bowiem ustalono w 2004 r. Zaapelował, żeby to samo uczynił jego zastępca.
Zmiana rządzących w powiecie zapowiada
burzliwe miesiące w Radzie Powiatu, bo nie uwierzę, żeby przegrani tak łatwo
się pogodzili ze swoją klęską. Już bowiem zaczęli szukać osobę, która poparła
nowego starostę. A może najlepszym rozwiązaniem byłoby jakieś porozumienie.