wtorek, 19 marca 2019

Nieoczekiwana zmiana miejsc


19 marca po raz pierwszy w tej kadencji samorządu powiatowego radni zebrali się na nadzwyczajnej sesji. Powodem było złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji przez dotychczasowego starostę Piotra Wołowicza. Wniosek o zwołanie sesji złożyło czworo radnych – Mariola Szurynowska, Ryszard Wawer, Grzegorz Kordiak i Andrzej Rogala. Celem było wybór nowego starosty, jego zastępcy i nowego zarządu, bo rezygnacja starosty ze stanowiska powoduje odwołanie zarządu.

Piotr Wołowicz podczas obrad wyjaśnił motywy swej decyzji. Oświadczył, że żadne wydarzenia w sposób nadzwyczajny nie wpłynęły na jego rezygnację. Kierował się motywami osobistymi, tego wątku z przyczyn zasadniczych nie rozwijał, oraz rozbieżnością wobec celów, które powinien realizować samorząd. Stwierdził, że mimo jego odejścia powiat będzie nadal funkcjonował. Wskazał na pewne problemy, które powiat winieni rozwiązać. Jednym z nich było niskie wynagrodzenia pracowników, co powoduje ich odejście, co stanowi zagrożenie dla powiatu.


Obecni – radni i widzowie obecnie na sali (ok. 10) i przed monitorami komputerowymi – wyczekiwali na głosowanie nad wyborem starosty. Najpierw odwołano dotychczasowy zarząd (15 głosów za) i Mariolę Szurynowską ze stanowiska wiceprzewodniczącej rady. Wg krążących pogłosek miała objąć funkcję zastępcy starosty. Następnie wybrano Marka Biernackiego (koalicja rządząca) na stanowisko przewodniczącego komisji skarg, wniosków i petycji. Przegrał Robert Szymanowicz (opozycja). Zgodnie z oczekiwaniami na stanowisko starosty zgłoszono Andrzeja Rogalę. Uczynił to Grzegorz Kordiak. Następnie w imieniu opozycji Mirosław Żłobiński zgłosił Kazimierza Boguckiego.

Aktywność samorządową rozpoczął w quasi-samorządzie, jakim były radny narodowe, potem został wybrany z ramienia Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” do Rady Miejskiej (1990-1994).  Przez dwie kadencje 2006-2010 i 2014-2018 był radnym powiatowym, od 2018 pełni ponownie funkcję radnego. Od dawna  jest szefem górowskiej „Solidarności”. Od wielu lat także stoi na czele górowskiego Prawa i Sprawiedliwości. Jak widać, jest to osoba o bogatym doświadczeniu społecznym, związkowym, samorządowym i politycznym.

Wynik głosowania zaskoczył wszystkich – radnych i widzów, wśród nich panią burmistrz Irenę Krzyszkiewicz. Kazimierza Boguckiego poparło 8 radnych, jego kontrkandydata Andrzeja Rogalę – 7. W ten sposób K. Bogucki został nowym starostą górowskim. Wiadomo było, że przed sesją opozycja i koalicja rządząca przygotowują się do tego głosowania. Okazało, że tym razem opozycja była skuteczniejsza. Udało się jej pozyskać dwu radnych. Jednak to nie koniec zaskoczeń. Nowy starosta bowiem zaproponował na swojego zastępcę Grzegorza Kordiaka. Jego poparło też 8 radnych, przeciwnych było 7.


Starosta K. Bogucki nie chciał wygłosić exposé, ma zamiar uczynić to później. Nie ma zamiaru robić rewolucji, liczy na porozumienie ponad podziałami i na współpracę z gminami. Warto docenić odwagę nowego starosty, który podjął się karkołomnego zadania kierowania powiatem obciążonego długami i licznymi problemami.

Wybrano jeszcze dwu członków zarządu – Mirosława Żłobińskiego i Jana Czerwińskiego, ale obsadzenie stanowiska zastępcy przewodniczącej rady nie udało się. Ryszard Wawer zgłosił Mariolę Szurynowską którą  dwie godziny wcześniej odwołano. Kolejne zaskoczenie. Nie uzyskała wystarczającego poparcia (4 głosy za, 10 wstrzymujących, 1 głos nieważny).


Na koniec uchwalono wysokość nagrodzenia starosty (7 głosów za, 5 przeciw, 3 wstrzymujących). Wyniosło ono 8,9 tys. zł brutto. Zostało umniejszone o 1 tys. w stosunku do wynagrodzenia poprzedniego starosty. Ten tysiąc złotych przeznaczył na powiększenie diet radnych. Ich wielkość bowiem ustalono w 2004 r. Zaapelował, żeby to samo uczynił jego zastępca.

Zmiana rządzących w powiecie zapowiada burzliwe miesiące w Radzie Powiatu, bo nie uwierzę, żeby przegrani tak łatwo się pogodzili ze swoją klęską. Już bowiem zaczęli szukać osobę, która poparła nowego starostę. A może najlepszym rozwiązaniem byłoby jakieś porozumienie.