Dzisiaj odbyła się sesja Rady Powiatu; na poprzedniej
obradowano 30 grudnia ubiegłego roku. Jak widać, radni kierowani przez
przewodniczącego Jana Rewersa nie przepracowują się. Odnotujmy, że obradom
przysłuchiwało czworo obserwatorów. Jak na tę kadencję, prawdziwy rekord. Wśród
obserwatorów była dziennikarka radia „Elka z Leszna, stała bywalczyni
górowskich sesji.
Spór między radnymi opozycyjnymi i radnymi koalicji
rządzącej rozpoczął się już podczas ustalania porządku obrad. Jan Przybylski
zgłosił wniosek o jego poszerzenie o punkt 4a, w którym opozycja chciała
odczytać apel. Jan Rewers chciał wiedzieć, czego dotyczy, jakby od jego treści
zależało, czy będzie włączony do porządku obrad. Nie został włączony, bo
„koalicja rządząca” odrzuciła ten wniosek.
Radny Jan Przybylski na każdej sesji agresywnie krytykuje
poczynania rządzącej koalicji. Wskazuje na różne wg niego niedociągnięcia,
które skutkują szafowaniem publicznych pieniędzy. Jego wystąpienia zwykle się
kończą oskarżeniem, iż obecna „koalicja rządząca” doprowadzi do upadku powiatu.
Tym razem swoje zarzuty skonkretyzował, obarczając ją winą za spadek uczniów w
szkołach ponadgimnazjalnych, niepotrzebną usamodzielnienie organizacyjne
„Arkadii” i Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego, zaniechanie
utworzenia wspólnej księgowości dla szkół i wspólnej księgowości dla jednostek
pomocy społecznej. A nawet oskarżył „koalicję rządzącą”, że nawet nie rozważyła
możliwości cięć w zatrudnieniu. Rządzący nic nie robią, żeby ratować powiat.
Wsparł argumentację Jana Przybylskiego Kazimierz Bogucki w
niespotykany na tych obradach sposób, cytując Ignacego Krasickiego: "Chłopcy,
przestańcie, bo się źle bawicie! Dla was to jest igraszką, nam idzie o
życie"
W wolnych wnioskach i głosach radny Grzegorz Trojanek
odczytał apel, który wcześniej radni opozycyjni chcieli wprowadzić jako osobny
punkt obrad:
Niżej podpisani, mając szacunek do wyroku demokratycznych
wyborów z 16. 11.2014 r. do samorządu powiatowego, zwracają się do dziewięciu
Radnych „Koalicji” rządzącej z gorącym apelem (a nie wnioskiem!), by z racji:
-
niemożności rozwiązania nabrzmiałych problemów powiatu.
-
odrzuceniu przez Regionalną Izbę Obrachunkową budżetu
Powiatu na rok 2016 i wieloletniej prognozy finansowej w związku z brakiem realizacji
programu naprawczego,
-
Uchwały Zarządu Powiatu z 22.02.2016 r. nr 12/16
podpisanej przez wszystkich jego członków o odstąpieniu od prac nad budżetem i
programem naprawczym zaleconym przez RIO we Wrocławiu,
-
ogłoszeniu upadłości przez PCZ S.A. we Wrocławiu, a tym
samym zaprzestania przez Powiat realizacji zadania ustawowego, jakim jest
zapewnienie należytej opieki zdrowotnej mieszkańcom Powiatu Górowskiego,
-
zaprzestanie przez PCZ Wrocław spłat kolejnych rat
należnych Powiatowi Górowskiemu za zbycie udziałów PCOZ w Górze Sp. o.o,
-
konieczności spłaty zadłużenia Powiatu w Chemeko –
System Wrocław w wysokości ok. 10 mln zł,
-
konieczności spłaty przez Powiat zaległej płatności dla
firmy „Dudkowiak” z Leszna wysokości ok. 2 mln zł,
-
braku środków na inwestycje drogowe,
-
brak środków na rozwój oświaty ponadgimnazjalnej,
-
braku, zgodnie ze statutem Rady Powiatu Górowskiego,
jej funkcjonowania w postaci niepowołania dwóch komisji stałych – zdrowia i
drogownictwa,
-
braku konsultacji Rządzących z „Opozycją” w ważnych kwestiach
dotyczących funkcjonowania, finansowania czy powoływania (i ich oceny) kadr
instytucji powiatowych,
-
braku właściwej (żadnej!) komunikacji Starosty, Zarządu
Powiatu, Przewodniczącego Rady Powiatu z tzw. Radnymi „Opozycji”.
Rozważyli dla dobra i stabilności Powiatu możliwość podjęcia
szybkich rozmów z dwoma Klubami Radnych:
-
ustalenia na drodze negocjacji i dialogu zasad złożenia
swoich stanowisk i funkcji,
-
wspólnego ustalenia nowej konfiguracji władz Powiatu,
tj. Starosty, Zarządu i Prezydium Rady Powiatu Górowskiego,
-
sprawne przyjęcie takich decyzji przez Radę na sesji,
tak by inne osoby mogły przystąpić do energicznych działań na rzecz ratowania
Powiatu Górowskiego i uniknięcia Zarządu Komisarycznego, rewolucji kadrowej i
nowych wyborów.
Pod tym apelem podpisało się
sześciu radnych opozycyjnych: Kazimierz Bogucki, Teresa Frączkiewicz, Michał
Krochta, Jan Przybylski, Grzegorz Trojanek i Mirosław Żłobiński.
Na ten apel błyskawicznie
zareagował Ryszard Wawer, oświadczając, że radni „koalicji rządzącej” są
obrażani, więc nie może być mowy o jakiejkolwiek współpracy, i zgrabnie
zinterpretował apel, że kierownicy jednostek organizacyjnych powiatu zdają
sobie sprawę, iż jego realizacja będzie skutkować likwidacją jednostek i
zwolnieniami.
Równie szybko zareagowała
dziennikarka „Elki” zamieszczając artykuł w internecie i zniekształcając fakty.
W apelu dostrzegła wezwanie do „dobrowolnego złożenia mandatów”, do czego nikt
nie wzywał.
Aktywność radnych „koalicji rządzącej” ogranicza się do
pilnowania spłaty długów. Radni opozycyjni w trosce o los powiatu
zaproponowali, że dołączą się do tego dzieła i wezmą na siebie część
odpowiedzialności. Ta oferta współpracy została natychmiast odrzucona.