Na poprzedniej sesji Rady Powiatu 4
grudnia powołano komisję, która miała zająć się zmianami w statucie. Wydawało
mi się, że postara się ona uzgodnić statut z zmienioną ustawą o samorządzie
powiatowym. Myliłem się, owa komisja jedynie zaproponowała zmniejszenie
liczby komisji rady z 5 do 3 i
powiększenie liczby członków zarządu z 3 na 4. Uzasadniono to tym, że usprawni
to pracę rady i zarządu.
W czasie ubiegłej kadencji (2014-2018) w
myśl statutu winno było funkcjonować 5 komisji, ale przez pierwsze dwa lata
działały tylko 3. Nie biorę tu pod uwagę komisji rewizyjnej. Po zwiększeniu
możliwości zasiadania radnych w 3 komisjach, dotychczas tylko w 2, po dwu
latach pod koniec 2016 r. powołano 2 brakujące komisje - spraw publicznych i drogownictwa oraz zdrowia i opieki społecznej. W tym
samym czasie jeden z członków zarządu złożył rezygnację i ówczesna „koalicja
rządząca” postanowiła zmniejszyć jej skład z 4 do 3 członków. Uzasadniła to
koniecznością oszczędzania.
Na ostatniej sesji zaproponowano
likwidację dwu komisji – spraw publicznych i drogownictwa oraz zdrowia i opieki
społecznej a ich kompetencje przydzielić do pozostałych.
Opozycja zgłosiła poprawki. Ja zwróciłem
uwagę na dziwny podział – w jednej komisji radni mieli się zajmować bezrobociem
i lokalnym rynkiem pracy, w drugiej – kierunkami rozwoju gospodarczego.
Uważałem i uważam, że to są nierozerwalne kwestie. Moja propozycja połączenia w
jednej komisji tych dwu spraw została odrzucona. Radny Grzegorz Trojanek
uważał, że nie należy niczego zmieniać, radny Kazimierz Bogucki chciał, żeby
pozostawić komisję zdrowia. „Koalicja rządząca” odrzuciła te propozycje.
Ostatecznie 9 głosami zatwierdziła zmiany w statucie. Pięciu radnych
opozycyjnych nie wzięło udziału w głosowaniu.
Natychmiast po zakończeniu obrad każdy
radny otrzymał nową wersję statutu powiatu uwzględniającą wcześniej zgłoszone i
przegłosowane zmiany. Widać, że debata nad nimi była niepotrzebnym zabieraniem
czasu i udawaniem dyskusji, bo zmieniony statut już wtedy był gotowy.