Czwartkowa audycja „Magazyn śledczy
Anity Gargas” (23 stycznia) bardzo sugestywnie unaoczniła kulisy sprzedaży
górowskiego szpitala i wywołał sporo emocji wśród widzów. Wydawałoby się, że
pobudzi naszych decydentów do działania. Owszem, pobudziła, ale niekoniecznie w
celu utworzenia szpitala.
Bernard Bazylewicz dyrektor Powiatowego
Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego
wypatrzył, iż wystąpienie radnego powiatowego Kazimierza Boguckiego sfilmowano na
tle czasopism Biblioteki Pedagogicznej. Nieodpuszczalne! Okazuje się, że radny
powiatowy, żeby mógł skorzystać z pomieszczenia powiatowej instytucji, musi
uzyskać zgodę Bernarda Bazylewicza.
Natychmiast, czyli dzisiaj, zażądał ode
mnie wyjaśnień, dlaczego udostępniłem dziennikarzom i radnemu powiatowemu
Kazimierzowi Boguckiemu czytelnię. Regulamin biblioteki pozwala każdemu
korzystania z czytelni bez uzyskiwania jakiekolwiek zgody. Wcześniej z czytelni czy szerzej z Biblioteki
Pedagogicznej korzystano w różnych celach, m.in. również dziennikarze, a właściwie
dziennikarki z „Panoramy Leszczyńskiej” i radia „Elka”, wiele lat temu także ekipa
telewizji poznańskiej. Te odwiedziny nie wzbudziły żadnych reakcji, nikt nie
wymagał uzyskania zgody dyrektora, nie było żadnych reakcji, ale wtedy nie chodziło
o szpital.
Zastanawiam się, czy nie należy skierować
skargi za nękanie do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.