czwartek, 3 stycznia 2019

Odszedł Jerzy Jakuczun


Dzisiaj (3 stycznia) nadeszła smutna wiadomość o śmierci Jerzego Jakuczuna, muzyka, animatora życia kulturalnego, działacza społecznego.

Jerzy Jakuczun urodził się 27 kwietnia 1948 r. w Górze. Jego rodzice pochodzili z Wilna. Całe życie był związany z działalnością kulturalną. Rozpoczął ją już jako uczeń Liceum Ogólnokształcącego w Górze. W latach 1962-1966 grał w szkolnych zespołach muzycznych i w zespołach Powiatowego Domu Kultury.

Po ukończeniu w 1966 r. górowskiego LO kontynuował naukę w Szkole Mechanizacji Rolnictwa w Grodkowie. Zbyt długo nie był związany z rolnictwem. Krótko pracował w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Górze.

W 1968 r. był założycielem zespołu „Nasi”. Rok później w 1969 r. współtworzył kapelę podwórkową „Walcmany”. Do dziś dla wielu osób Góra kojarzy się właśnie z tym zespołem i jego – chyba największym – przebojem „Trzeba łysych pokryć papą”. Razem z tą kapelą trzykrotnie występował na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.


Od 1 września 1979 r. jako instruktor ds. środowiskowych został etatowym pracownikiem Domu Kultury w Górze. Praca w tej instytucji zakończyła się w 2003 r. Od 1 lipca 1992 r. po wygranym konkursie został dyrektorem Domu Kultury. Poparł pomysł organizowania konkursu piosenki lwowskiej i wileńskiej. Będąc na emeryturze bywał członkiem komisji konkursowej tego konkursu. W 1996 r. z jego inicjatywy rozpoczęto przerwany remont sali widowiskowej.

Po utracie stanowiska w Domu Kultury w Górze przez pewien czas sprawował funkcję dyrektora Domu Kultury w Wąsoszu.

Będąc na emeryturze nie przestał aktywnie działać na rzecz środowiska. W 2009 r. objął stanowisko prezesa górowskiego Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna. Z jego inicjatywy dwukrotnie organizowano konkurs „Wschodnie losy mieszkańców powiatu górowskiego”. Część prac ukazała się drukiem w „Kwartalniku Górowskim”, którego był wiernym czytelnikiem. Organizował wycieczki na kresy – do Wilna i na Ukrainę, który cieszyły się dużym powodzeniem. Nawiązał kontakt z Polakami na Wileńszczyźnie.  


W 2010 r. przyczynił się do reaktywowania działalności Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna na poziomie ogólnopolskim. Uczestniczył w krajowym zjeździe sprawozdawczo-wyborczym tego towarzystwa. Wybrano go członkiem zarządu krajowego.

Reaktywował działalność górowskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Był jego pierwszym prezesem.