Dzisiaj
(3 stycznia) nadeszła smutna wiadomość o śmierci Jerzego Jakuczuna, muzyka,
animatora życia kulturalnego, działacza społecznego.
Jerzy
Jakuczun urodził się 27 kwietnia 1948 r. w Górze. Jego rodzice pochodzili z Wilna.
Całe życie był związany z działalnością kulturalną. Rozpoczął ją już jako uczeń
Liceum Ogólnokształcącego w Górze. W latach 1962-1966 grał w szkolnych
zespołach muzycznych i w zespołach Powiatowego Domu Kultury.
Po
ukończeniu w 1966 r. górowskiego LO kontynuował naukę w Szkole
Mechanizacji Rolnictwa w Grodkowie. Zbyt długo nie był związany z rolnictwem.
Krótko pracował w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Górze.
W
1968 r. był założycielem zespołu „Nasi”. Rok później w 1969 r. współtworzył kapelę
podwórkową „Walcmany”. Do dziś dla wielu osób Góra kojarzy się właśnie z tym
zespołem i jego – chyba największym – przebojem „Trzeba łysych pokryć papą”.
Razem z tą kapelą trzykrotnie występował na Festiwalu Piosenki Polskiej w
Opolu.
Od
1 września 1979 r. jako instruktor ds. środowiskowych został etatowym
pracownikiem Domu Kultury w Górze. Praca w tej instytucji zakończyła się w 2003
r. Od 1 lipca 1992 r. po wygranym konkursie został dyrektorem Domu Kultury.
Poparł pomysł organizowania konkursu piosenki lwowskiej i wileńskiej. Będąc na
emeryturze bywał członkiem komisji konkursowej tego konkursu. W 1996 r. z jego
inicjatywy rozpoczęto przerwany remont sali widowiskowej.
Po
utracie stanowiska w Domu Kultury w Górze przez pewien czas sprawował funkcję
dyrektora Domu Kultury w Wąsoszu.
Będąc
na emeryturze nie przestał aktywnie działać na rzecz środowiska. W 2009 r.
objął stanowisko prezesa górowskiego Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna. Z
jego inicjatywy dwukrotnie organizowano konkurs „Wschodnie losy mieszkańców
powiatu górowskiego”. Część prac ukazała się drukiem w „Kwartalniku Górowskim”,
którego był wiernym czytelnikiem. Organizował wycieczki na kresy – do Wilna i
na Ukrainę, który cieszyły się dużym powodzeniem. Nawiązał kontakt z Polakami na
Wileńszczyźnie.
W
2010 r. przyczynił się do reaktywowania działalności Towarzystwa Przyjaciół
Grodna i Wilna na poziomie ogólnopolskim. Uczestniczył w krajowym zjeździe sprawozdawczo-wyborczym
tego towarzystwa. Wybrano go członkiem zarządu krajowego.
Reaktywował
działalność górowskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i
Inwalidów. Był jego pierwszym prezesem.