Na ostatniej sesji Rady Powiatu jednym z
punktów porządku obrad, liczącego 24 pozycje, było przyjęcie uchwały w sprawie
wyrażenia zgody na wykonanie prac remontowych w budynku przy ul. Armii Polskiej
8 w Górze, czyli prac remontowych związanych z przystosowaniem pomieszczeń do
pełnienia funkcji medycznych w zakresie poradni lekarskiej, poradni
chirurgicznej oraz pomocy ambulatoryjnej przez firmę Chemeko-System.
Okoliczności bardzo sprzyjały podjęciu
pozytywnej decyzji. Z jednej strony w Polsce (i na świecie) szaleje
koronawirus, stąd wszyscy obecni na sali obrad byli w maseczkach, stąd wszyscy
odczuwają wagę ochrony zdrowia; z drugiej strony – w związku z wcześniejszą
niefortunną sprzedażą szpitala i jego późniejszą likwidacją odczuwa się braki w
zakresie opieki medycznej. Zarząd powiatu uzyskał od firmy Chemeko-System
wsparcie w ramach realizacji społecznej odpowiedzialności wcszereg pytań. Po
kilku latach bycia radnym niewiele mnie może zadziwić, ale tutaj radnej Urszuli
Szmydyńskiej (podkreślam radnej, bo bez tego określenia czuje się nieswojo) to
się udało, udało pytaniami o list intencyjny, kosztorys remontu i o pieniądze
darowane przez Chemeko. Dopytywała się, czy firma je wpłaciła na konto powiatu.
Nie, nie wpłaciła, o czym można było się dowiedzieć choćby na poprzedniej sesji
budżetowej, ale to jej umknęło.
Myślę, że bardzo dobrze ta wrocławska
spółka zrobiła , nie wpłacając pieniądze na konto powiatu. Nie wiadomo, co z
nimi zrobiłaby „ósemka Ireny Krzyszkiewicz”. Lepiej było nie ryzykować.
Z kolei przewodniczący rady Ryszard Wawer kilkakrotnie dopytywał się o harmonogram prac remontowych. Starosta
poinformował, że te prace planuje się zakończyć do końcu roku.
Muszę w jednej kwestii przyznać „ósemce
Ireny Krzyszkiewicz” rację. W projekcie uchwały odwoływano się do projektu
porozumienia z Chemeko-System, które miało być załącznikiem. Zabrakło go, w trakcie obrad to przeoczenie
naprawiono.
Chemeko-System będzie odpowiadało za wybór
wykonawców, realizację umowy i rozliczenie robót, ale starosta Kazimierz
Bogucki zapowiedział, że powiat chce, żeby wśród wykonawców znalazły się
lokalne firmy z powiatu górowskiego i będzie się o to starał.
I nadszedł czas głosowania. Na sesji
było czterech radnych z koalicji rządzącej, trzech nie przybyło z różnych
powodów. Z „ósemki Ireny Krzyszkiewicz” nie było jednego radnego, ale w trakcie
obrad opuściło salę dwu. No i nie było patronki „ósemki Ireny Krzyszkiewicz”,
czyli pani burmistrz Ireny Krzyszkiewicz, która często aktywnie uczestniczy w
obradach Rady Powiatu. Czterech radnych z kolacji rządzącej (Jan Czerwiński,
Kazimierz Bogucki, Grzegorz Kordiak i Mirosław Żłobiński) opowiedziało się za
utworzeniem ambulatorium i tym samym poprawą opieki medycznej. Pięciu radnych
(Grażyna Owczarek, Ryszard Pietrowiak, Urszula Szmydyńska, Mariola Szurynowska,
Ryszard Wawer) wstrzymało się od głosu. I tak trzeba cieszyć się, że nie
zagłosowali przeciw, w kuluarach krążyły bowiem pogłoski, że tak się zachowają.