Złożyłem petycję do trzech instytucji – Rady Miejskiej, Rady Powiatu i urzędu marszałkowskiego, żeby autobus Kolejowej Komunikacji Autobusowej na linii Rawicz-Bojanowo-Góra Śląska zatrzymywał się w miejscowości Borszyn Wielki. Otrzymałem odpowiedź od pani burmistrz Ireny Krzyszkiewicz, o czym wcześniej pisałem, urząd marszałkowski w tej sprawie do mnie się nie odezwał, 12 marca komisja skarg, wniosków i petycji Rady Powiatu rozpatrywała moją petycję.
W posiedzeniu poza członkami komisji uczestniczyła pani starosta Urszula Szmydyńska, sołtys Borszyna Wielkiego Wiesław Lisowski i ja jako autor petycji. W listopadzie grupa radnych powiatowych złożyła propozycję uruchomienia dodatkowych przystanków w Borszynie Małym i Borszynie Wielkim. Pani starosta odczytała pismo z urzędu marszałkowskiego będące odpowiedzią.
W dyskusji wszyscy byli zgodni, że te przystanki powinny powstać. Z jednej strony bowiem w przeszłości w tych miejscowościach istniały stacje kolejowe, z drugiej – byłaby to forma walki z wykluczeniem komunikacyjnym.
W piśmie z urzędu marszałkowskiego przewija się obawa, że uruchomienie tych przystanków spowoduje w przyszłości po rewitalizacji linii kolejowej konieczność zainwestowanie w stacje. Trzeba byłoby ponieść wysokie koszty ich budowy i późniejszego utrzymania (oświetlenie, odśnieżanie, naprawy), co nie miałoby uzasadnienie z przyczyn demograficznych. Wszyscy, zwłaszcza sołtys Wiesław Lisowski, mówili, że nie chodzi o stacje, a jedynie, żeby autobus kolejowy zatrzymywał się, pasażerowie wchodzili lub wychodzili i nic więcej. Podkreślali, że w ewentualnym piśmie do urzędu marszałkowskiego podnieść tę kwestię.
Pani starosta powiedziała, że planuje się wykorzystać jeden kurs autobusu kolejowego do sprawdzenia, czy uruchomienie dodatkowych przystanków jest zasadne.
Z pisma z urzędu marszałkowskiego też możemy się dowiedzieć, dlaczego przystanki w Borszynie Małym i Borszynie Wielkim nie powstały; sprawa Zaborowic to zupełnie inna kwestia, której tutaj nie rozpatrujemy. Przyjęto, że po rewitalizacji linii kolejowej Góra Śląska-Bojanowo pociąg nie będzie się w tych miejscowościach zatrzymywał, stąd teraz autobus przez nie tylko przejeżdża. Założenie to ma uzasadnienie w przyczynach geograficznych, demograficznych i technicznych.
Wszyscy członkowie komisji skarg, wniosków i petycji byli zgodnie – poprzeć uruchomienie przystanków w Borszynie Małym i Borszynie Wielkim.