Po uruchomieniu połączenia
autobusowo-kolejowego z Góry przez Bojanowo do Rawicza mieszkańcy Borszyna
Wielkiego poczuli się zawiedzeni, bo autobus nie zatrzymuje się w ich
miejscowości. Zostali wykluczeni z komunikacji publicznej. By tej dyskryminacji
zaradzić postanowili wystąpić z petycją. Mimo zebrania podpisów nie została ona
złożona.
Jeden z mieszkańców tej wsi
zwrócił się do mnie jako radnego powiatowego, żebym to ja złożył petycję.
Liczy, że w ten sposób udałoby się doprowadzić do tego, żeby autobus Kolei
Dolnośląskiej zatrzymywał się w Borszynie Wielkim tak jak kiedyś pociąg na
linii Głogów-Bojanowo. Skierowałem petycję do Rady Powiatu, urzędu
marszałkowskiego i Rady Miejskiej. Najszybciej zareagował przewodniczący Rady
Miejskiej, który petycję przekazała pani burmistrz Irenie Krzyszkiewicz i od
niej dostałem odpowiedź.
Już pierwsze zdanie napawa otuchą, bo informuje mnie i zarazem mieszkańców dwu wsi, iż gmina Góra czyni starania dla stworzenie przystanków w wsiach Borszyn Wielki i Borszyn Mały. Dalej było gorzej. Nie dowiedziałem się, na czym ta starania polegają. Za to dowiedziałem się, że Borszyn Wielki i Borszyn Mały nie zostały ujęte w systemie jako odpowiedniki przystanku kolejowego, co stanowiłoby przesłankę do utworzenia przystanków autobusowych kolejowej komunikacji autobusowej. Kto tego nie uczynił, pani burmistrz nie podaje. Ponadto komunikuje, że sprawa tych przystanków zostanie dokładnie przeanalizowana przez urząd marszałkowski. Na koniec podaje, że do ewentualnych zmian mogłoby dojść nie wcześniej niż od 9 czerwca lub 1 września 2024 r.
Petycja skierowania do Rady Powiatu będzie rozpatrywana w najbliższym czasie. Z urzędu marszałkowskiego nie ma żadnego sygnału.