Na czerwcowej sesji Rady Powiatu
przedstawiono radnym informację o stanie bezpieczeństwa powiatu górowskiego w
zakresie ochrony przeciwpożarowej za 2023 r. Jest również dostępna w
internecie. Korzystając z tego opracowania, przedstawię w skrócie działania naszych
strażaków.
W 2023 r. na terenie powiatu
wybuchło 167 pożarów, znacznie mniej w roku minionym; odnotowano 397
miejscowych zagrożeń, również znacznie mniej niż wcześniej, oraz 35 fałszywych
alarmów, było ich więcej niż w roku ubiegłym.
W sumie doszło do 599 zdarzeń.
W rozbiciu na gminy najwięcej zdarzeń
odnotowano w gminie Góra - 318 (90
pożarów, 202 miejscowe zagrożenia i 26 fałszywych alarmów), na drugim miejscu
gmina Wąsosz – 135 (41 pożarów, 88 miejscowych zagrożeń i 6 fałszywych
alarmów).
W akcjach był jeden poszkodowany
strażak – ranny, z kolei o wiele więcej było poszkodowanych osób cywilnych: 13
zgonów i 34 rannych.
Porównując zdarzenia z powiatu górowskiego
z sąsiednimi powiatami wypadamy nieźle. O ile u nas odnotowano 599 zdarzeń, to
w powiecie wschowskim 436, w powiecie rawickim – 588, w powiecie trzebnickim –
1281, w powiecie lubińskim – 1252.
Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza
Państwowej Straży Pożarnej interweniowała 411 razy, w tym 7 poza terenem
powiatu. Ponadto w działaniach ratowniczych uczestniczyło 21 jednostek
Ochotniczych Straży Pożarnych. Najwięcej wyjazdów miały: Wąsosz – 113, Stara
Góra – 63, Chróścina – 42, Jemielno – 41.
Na terenie powiatu górowskiego
działają 22 jednostki OSP, w tym jedna (Irządze) nie uczestniczy w akcjach z
braku jednostki operacyjno-technicznej, z tego 9 jest włączonych do Krajowego
Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (Jemielno, Stara Góra, Osetno, Niechlów, Luboszyce,
Wąsosz, Czeladź Wielka, Wronów, Czernina), a poza nim – 12 (Radosław,
Wierzowice Małe, Chróścina, Siciny, Żuchlów, Wroniniec, Bełcz Wielki, Naratów,
Płoski, Rudna Wielka, Psary, Lubów).
Na koniec tego omówienia
przytoczę opis jednego z zadań stawianych do realizacji w 2024 r.: „Ogromnym zagrożeniem dla poprawnego
funkcjonowania systemu ratowniczo-gaśniczego jest niedostateczne finansowanie,
w szczególności zakupu pojazdów dla OSP.
Pojazdy pożarnicze z uwagi na wysoką awaryjność związaną z wiekiem (średni wiek
pojazdów przekracza 28 lat) uniemożliwia właściwą dyspozycyjność jednostek OSP.
Strażacy nie chcą brać współodpowiedzialności za taki stan rzeczy i rezygnują z
członkostwa w OSP. Sytuacja jednak powoli ulega zmianie. Już 5 na 9 jednostek
włączonych do KSRG posiada »nowe«
pojazdy ratowniczo-gaśnicze (tzn. wyprodukowane w latach 2018-2021). Należy wziąć
pod uwagę, że pozyskanie samochodu jest możliwe w przypadku posiadania wkładu
własnego wynoszącego ok. 200-350 tys. zł. Pozostała kwota ok. 500-600 tys. zł
pochodzi z dofinansowania ze źródeł zewnętrznych. Wymiany wymagają pojazdy w
OSP Jemielno, OSP Czeladź Wielka, OSP Osetno.”