Polski Holding Medyczny – właściciel górowskiego
szpitala - wystąpił w ubiegły piątek do sądu z wnioskiem o upadłość z
możliwością zawarcia układu. Więcej na stronie internetowej „Gazety
Wrocławskiej” (http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3916977,polski-holding-medyczny-pcz-na-skraju-bankructwaoglosi-upadlosc-jest-wniosek-do-wroclawskiego-sadu,id,t.html?cookie=1)
Po południu Polski Holding Medyczny wydał oświadczenie, z którego wynika, że m.in. szpital w Górze będzie funkcjonował (http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3918065,polski-holding-medyczny-pcz-szpitale-i-przychodnie-beda-pracowaly-oswiadczenie,id,t.html)
poniedziałek, 29 czerwca 2015
niedziela, 28 czerwca 2015
Szpitalne potyczki
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu doszło do wymiany zdań
między radnymi (opozycyjnymi, żeby nie było wątpliwości) i starostą Piotrem
Wołowiczem. Radni mieli dużo pytań, starosta – żadnych odpowiedzi.
Radny Grzegorz Trojanek odniósł się do swojej interpelacji z
21 kwietnia br. Wówczas poprosił o informacje o stanie kadry lekarskiej i
pielęgniarskiej oraz ich zarobkach, o wynikach ekonomicznych oraz o
inwestycjach i remontach. Nie otrzymał żadnej, gdyż właściciel szpitala –
Polskie Centrum Zdrowia Góra Śląska – odmówił udzielenia odpowiedzi, ponieważ
stanowi to „tajemnicę przedsiębiorstwa”.
Z kolei ja wskazałem, że umowa sprzedaży szpitala (dokładnie
Powiatowego Centrum Opieki Zdrowotnej w Górze sp.o.o.) z 17 grudnia 2013 r.
zobowiązuje nowego właściciela do udzielania świadczeń leczenia szpitalnego w
czterech podstawowych oddziałach przez okres co najmniej dziesięciu lata od
daty zawarcia umowy. Zwróciłem się do starosty o wyjaśnienie, w jaki sposób
kontroluje dochowanie warunków umowy.
Radny Kazimierz Bogucki bardzo emocjonalnie mówił (w końcu
szef górowskiej „Solidarności”) o nowych umowach o pracę dla pracowników
szpitala – pielęgniarek i salowych – i odczytał jej fragmenty. Wymiar czasu
pracy ma wynosić 1/8 etatu. Wynagrodzenia będzie wówczas wynosić 218,75 złotych
brutto (dwieście osiemnaście złotych). Proponowana umowa zawiera też punkt co
najmniej kuriozalny: „wynagrodzenie za przeniesienie autorskich praw
majątkowych do utworów na wszystkich polach eksploatacji oraz prawa zezwalania
na wykonywanie zależnego prawa autorskiego – w części 50% wynagrodzenia, o
którym mowa w ust. 1”. Ustęp 1 określa wysokość wynagrodzenia, czyli te
218,75 zł. Nowa umowa – wypowiedzenie zmieniające warunki umowy o pracę –
precyzuje, dlaczego ma być zawarta: „Przyczyną wypowiedzenia dotychczasowych
warunków umowy o pracę jest konieczność dostosowania warunków pracy i płacy do
nowego systemu organizacji pracy.” Jej nieprzyjęcie jest równoznaczne z
wypowiedzeniem umowy o pracę. Nie będę zdziwiony, jeśli okoliczne szpitale będą
zatrudniać górowskie pielęgniarski. Wg K. Boguckiego szpital leszczyński już je
werbuje.
Radna Teresa Frączkiewicz również zadała kilka pytań, m.in.
interesowało ją, co robi starosta, żeby ratować szpital, bo mówi się głośno, że
szpital ma istnieć do końca roku.
Przewodniczący Rady Powiatu Jan Rewers poinformował, że
zapraszał przedstawiciela Polskiego Centrum Zdrowia Góra Śląska o udział w
sesji. Oczekiwał, że przedstawi informacje o działalności szpitala z
uwzględnieniem stanu zatrudnienia, rodzaju świadczonych usług, o wykonanych i
planowanych remontach i inwestycjach. Nikt nie przybył na obrady.
Na żadne pytania
starosta Piotr Wołowicz nie odpowiedział, bo przyznał, że nie ma wiedzy;
kontakt z właściciele szpitala nie nie istnieje. Nie zna przyszłości szpitala,
znają ją władze szpitala. Następnego dnia udzielił wywiadu radiu Elka i
stwierdził, że poza karami niewiele możemy. A mógł powiedzieć, kto w 2013 r.
przygotował umowę sprzedaży, która w tak niekorzystnym położeniu stawia sprzedającego. Sprzedający, czyli
powiat górowski, nic może. Ja nie wiem, kto tę umowę sporządził, ale wiem, kto
sprzedaż szpitala zaaprobował: Marek Biernacki, Piotr Iskra, Paweł Niedźwiedź,
Danuta Rzepiela, Piotr First, Marek Hołtra, Dariusz Wołowicz, Jerzy Pala i
Edward Szendryk. Dwie osoby – M. Biernacki i P. Niedźwiedź – są nadal radnymi.
Piotr Wołowicz teraz i w poprzedniej kadencji pełnił funkcję starosty.
piątek, 26 czerwca 2015
Sesja absolutoryjna wpadek pełna
Każdy radny winien pracować w
komisjach, ale musi to być poprzedzone stosowną uchwałą czy uchwałami
zatwierdzającymi skład danej komisji. Radnego M. Krochty potraktowano po
macoszemu, nie przewidując w porządku obrad przyjęcia takiej uchwały. Dopiero
jak zgłosiłem taki wniosek, przegłosowano poprawkę (nowy punkt 13). Doszło do
paradoksalnej sytuacji. Zwykle każdą propozycję radnego opozycyjnego wobec
rządzącego w powiecie układu odrzucano. Tyma razem zapanowała ogólna zgoda i
wszyscy radni – z opozycji i z koalicji rządzącej - poparli zaproponowana
przeze mnie zmianę porządku obrad. Wybiegając nieco na przód: M. Krochta został
członkiem komisji budżetu i komisji rolnictwa, czyli tym samym będzie mógł brać
udział w ich pracach.
Wydawałoby się, że
najważniejszymi punktami będzie zatwierdzenie sprawozdania z wykonania budżetu
i udzielenie absolutorium dla zarządu powiatu za wykonanie budżetu za 2014 r.,
jednak wcześniej kilku radnych – Grzegorz Trojanek, Kazimierz Bogucki i ja –
poruszyliśmy sprawę szpitala i tego co się w nim dzieje. Przewodniczący rady
odczytał dwa swoje pisma, w którym zapraszał przedstawiciela Polskiego Centrum
Zdrowia (właściciela szpitala) na dzisiejszą sesję. Miejsce przeznaczone dla
tego gościa świeciło pustkami.
Radny Grzegorz Trojanek
zainteresował się, dlaczego załączniki do uchwały w sprawie wieloletniej prognozy finansowej powiatu na lata 2015 – 2038
mają datę 24 czerwca, choć sesja odbywa się dzień wcześniej – 23 czerwca. Tę
niedoróbkę ostatecznie uznano za błąd pisarski.
Po przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu za 2014 r.
obradowaliśmy nad udzieleniem absolutorium. W punkcie tym przewodniczący rady
Jan Rewers dokonał nowatorskiego posunięcia. Odczytał pismo
Regionalnej Izby Obrachunkowej zawierające ocenę wykonania budżetu. A po
zwróceniu mu uwagi, dopiero odczytał właściwe pismo. Annały historii samorządu
ten wiekopomny czyn na pewno zapiszą dla potomności.
Regionalna Izba Obrachunkowa i
komisja rewizyjna Rady Powiatu pozytywnie zaopiniowały absolutorium, ale nie
wszyscy radni te oceny podzielili. W głosowaniu nad udzieleniem zarządowi powiatu absolutorium z tytułu wykonania
budżetu za 2014 r. dziewięciu radnych poparło absolutorium, sześciu było
przeciw. Myślę, że wyborcy powinni poznać, jak ich radni głosowali. Za
udzieleniem absolutorium opowiedzieli się: Marek Biernacki, Marlena Grabarz,
Paweł Niedźwiedź, Ryszard Pietrowiak, Jan Rewers, Mariola Szurynowska, Andrzej
Wałęga, Ryszard Wawer i Piotr Wołowicz; przeciw byli: Kazimierz Bogucki, Teresa
Frączkiewicz, Michał Krochta, Jan Przybylski, Grzegorz Trojanek i Mirosław
Żłobiński,
W obradach ciągle trzeba
było naprawiać wpadki (przewodniczącego? zarządu?), co się najczęściej udawało,
ale największej wpadki, czyli udzielenie absolutorium zarządowi, nie udało się
naprawić, o czym z przykrością informuję.
środa, 24 czerwca 2015
Michał Krochta – nowy radny
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu (23 czerwca) złożył
ślubowanie nowy radny Michał Krochta rodem z Daszowa w gminie Jemielno,
zajmując miejsce opuszczone przez Marka Zagrobelnego. W ten sposób mieszkańcy
gminy Jemielno mają swojego reprezentanta.
Michał Krochta już przez pewien czas pełnił funkcję radnego
powiatowe. W czasie pierwszej kadencji obejmującej lata 1998-2002 mandat
radnego sprawował Kazimierz Czerwiński. Po jego śmierci mandat objął właśnie
Michał Krochta (od 22 grudnia 2000 r.). W latach 1994-1998 był członkiem Rady
Gminy w Jemielnie, przez dwa lata członkiem zarządu, a w latach 2002-2006 –
zastępcą wójta Jemielna. W 2014 r. rywalizował o stanowisko wójta gminy
Jemielno, ale musiał uznać wyższość jednego z kontrkandydatów – Jana Ucinka. W
ubiegłym roku również startował z Listy Prawa i Sprawiedliwości do Rady
Powiatu. Jak widać, ma już spore doświadczenie samorządowe, co dobrze wróży
jego pracy w Radzie Powiatu.
Po ukończeniu Technikum Budowlanego we Wrocławiu podjął
pracę w Zakładzie Remontowo-Budowlanym PGR Wąsosz. Przez wiele lat pracował na
różnych stanowiskach – od kierownika budowy poprzez głównego specjalistę do
spraw budowlanych na skończywszy na na stanowisku kierownika zakładu. Następnie
sprawował funkcję inspektora do spraw budownictwa i
planowania przestrzennego w Urzędzie Gminy w Jemielnie. Ostatnio był
kierownikiem budowy w Przedsiębiorstwie Budowlanym Ambit w Lesznie.
Ukończył Wyższą Szkołę Bankową w Poznaniu.
Udziela się w pracy społecznej. Był członkiem rady
parafialnej przy parafii Chrystusa Króla w Jemielnie oraz jednym z inicjatorów
i organizatorów remontu kościoła w Psarach. Za działalność na rzecz wspólnoty
parafialnej ks. kardynał Henryk Gulbinowicz wyróżnił go Pierścieniem Milenijnym
1000-lecia Archidiecezji Wrocławskiej.
wtorek, 23 czerwca 2015
Odeszła Czesława Gierycz
W poniedziałek 22 czerwca 2015 r.
do osób zgromadzonych na podsumowaniu dotychczasowej działalności Lokalnej
Grupy Działania „Ujście Baryczy” w restauracji „Rosette” dotarła smutna
wiadomość – zmarła Czesława Gierycz. Minutą ciszy uczczono jej pamięć. Była ona
członkiem tego stowarzyszenia i członkiem zespołu „Wronowianki”, który swoim
występem uświetnił to spotkanie.
Czesława Gierycz (wtedy Bień)
urodziła się 14 grudnia 1956 r. w Górze. Pracę w bibliotece publicznej w
Sicinach podjęła w 1976 r. W 2006 r. została kierownikiem biblioteki publicznej
w Niechlowie; biblioteka w Sicinach była jej filią. W 1996 r. z okazji
jubileuszu dwudziestolecia pracy zawodowej uhonorowano ją odznaką „Zasłużony
Działacz Kultury”, a dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lesznie
Małgorzata Halec skierowała na jej ręce gratulacje i podziękowania za
działalność i zaangażowanie w dziedzinie upowszechniania książki i czytelnictwa
Czesława Gierycz ukończyła
Policealne Studium Bibliotekarskie w Poznaniu, a następnie podjęła naukę w
Instytucie Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej na Uniwersytecie Adama
Mickiewicza w Poznaniu. Obroniła pracę „Dzieje i działalność biblioteki
publicznej w Sicinach w latach 1948-1983” napisaną
pod kierunkiem prof. dr hab. Stanisława Nawrockiego i uzyskała tytuł
magistra bibliotekoznawstwa i informacji naukowej. Przeszłości biblioteki
sicińskiej poświęciła cykl artykułów na łamach „Kwartalnika Górowskiego” (nr
21-23). Napisała również rozdział o bibliotekach w Niechlowie i Sicinach do
planowanej książki o kulturze i oświacie powiatu górowskiego, która się nie
ukazała.
Wspólnie z ówczesnym kierownikiem
biblioteki w Niechlowie Marią Andrzejczak zorganizowały w 2004 r. konkurs „Moja
miejscowość – wczoraj, dziś i jutro”. Jego celem było zebranie wiadomości na
temat poszczególnych miejscowości gminy Niechlów. Prace konkursowe wydano w
formie broszur. Ich autorami byli: Kazimierz Bołuńdź, Małgorzata Radziszewska,
Janina Wiśniewska, Stanisława Balsewicz, Kazimierz Cwynar, Jerzy Krysztof, Ewa
Krysztof. Jestem pełen uznania dla organizatorek konkursu, nie wiem i pewno już
się nie dowiem, jak zachęciły ludzi do napisania tylu dobrych i wartościowych
prac.
W 2006 r. Czesława Gierycz
uczestniczyła w spotkaniu założycielskim Dyskusyjnych Klubów Książki przy
Dolnośląskiej Bibliotece Wojewódzkiej we Wrocławiu. W tym samym roku filia
biblioteczna w Sicinach przystąpiła do tego projektu, dwa lata później
biblioteka w Niechlowie.
Od lat obie biblioteki organizują
różnorakie wystawy rysunków, fotografii. Wśród nich n.p. w 2011 r. w Filii
Bibliotecznej w Sicinach zaprezentowano 3 wystawy w ramach programu „Odnowa
wsi”: „65-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Sicinach” oraz „Siciny dawniej”,
w 2012 r. w Sicinach zaprezentowano wystawę fotografii z okazji 50-lecia Koła
Gospodyń Wiejskich w Sicinach oraz 25-lecia zespołu ludowego „Wronowianki”, w
grudniu 2012 r. obie biblioteki we współpracy z Urzędem Gminy i Gminnym
Ośrodkiem Kultury w Niechlowie zorganizowały wystawę fotografii i publikacji z okazji
40-lecia Gminy Niechlów.
W 2012 r, biblioteka w Sicinach
włączyła się w ogólnopolską akcję czytania „Pana Tadeusza”. Wzięli w niej
udział: wójt Jana Głuszko, przewodnicząca rady Ewa Pietrowiak, sekretarz gminy
Wioletta Stupnicka-Cencora, nauczyciele szkoły podstawowej w Sicinach, radni
gminy Niechlów, ksiądz proboszcz parafii Siciny kanonik Tadeusz Śliwka i inni.
Biblioteka sicińska za sprawą Czesławy Gierycz brała udział w „Nocy Bibliotek”
(2012 r.) i w akcji „Odjazdowy bibliotekarz” (m.in. w 2012 i 2013 r.).
Jak już wcześniej napisałem,
Czesława Gierycz była członkiem stowarzyszenia „Ujście Baryczy” i występowała w
zespole „Wronowianki”. Wspólnie z Zespołem Samokształceniowym Nauczycieli
Bibliotekarzy działającym przy Bibliotece Pedagogicznej w Górze zwiedzała różne
biblioteki, podpatrując jak inni pracują.
Pamiętamy ją pełną życia, życzliwą dla ludzi, sympatyczną, gotową
każdemu uchylić nieba. Niestety, jak wielu dobrych ludzi, przegrała walkę z
okrutna chorobą. Już nie będzie
wypożyczać książek, opowiadać o pałacu cysterskim, jeździć na bibliotekarskie
wycieczki … Będziemy mogli ją pożegnać w czwartek 25 czerwca o godz. 14.00 w
Sicinach.
Instalacja relikwii św. Jana Pawła II
W sobotę 20 czerwca 2015 r. w parafii św. Faustyny gościł
metropolita lwowski obrządku łacińskiego ks. arcybiskup Mieczysław Mokrzycki,
który pełnił funkcję sekretarza Jana Pawła II. Dokonał instalacji relikwii.
Mszę św. uświetnił śpiew chóru z Wrocławia pod dyrekcją Piotra Lacha i Anny
Małaczyńskiej oraz gra studentów Akademii Muzycznej. Uroczystość odbyła się w
nowo budowanym kościele.
Zdjęcia wykonała i udostępniła Elżbieta Kalecka. Dziękuję.
niedziela, 21 czerwca 2015
"Stówa to jest coś!"
Stulecie górowskich
wodociągów stało się okazją do świętowania. W uroczystej akademii
20 czerwca 2015 r. w Domu Kultury zgromadzili się pracownicy Tekomu,
przedstawiciele władz samorządowych, radni gminni i powiatowi, dyrektorzy
jednostek organizacyjnych gminy Góra, przedstawiciele przedsiębiorstw
wodociągowych z Niechlowa, Bojanowa i Leszna. Wchodząc na salę widowiskową
każdy uczestnik otrzymywał torbę z jubileuszowymi upominkami, wśród nich był
medal z okolicznościowymi napisami, na awersie zaprezentowano wieżę ciśnień, a
na rewersie – herb Góry. Z okazji jubileuszu powstał kwietnik z
okolicznościowymi napisem z begonii – „Sto lat wodociągów w Górze”, jakże
inaczej, obok wieży ciśnień, ponadto zamontowano trzy pamiątkowe włazy – przed
siedzibą Tekomu, kościołem św. Katarzyny i na ul. Mickiewicza (przed Urzędem
Miasta i Gminy).
Prezes Adam Ćwian posiłkując
się slajdami przedstawił działalność swojej firmy. Następnie zaproszeni gości
składali gratulację. Pani burmistrz Góry Irena Krzyszkiewicz w imieniu
swoim i w imieniu mieszkańców gminy
podziewała za ich trud byłym i obecnym pracownikom Tekomu, żartobliwie mówiła o
Tekomie jako firmie, której opłaca się lać wodę. Uhonorowała specjalną
statuetką w kształcie kropli wody Adama Ćwiana. Wśród gości była pani wójt
Niechlowa Beata Pona, która też składała gratulację na ręce prezesa. Warto
wiedzieć, że znaczna część gminy jest zaopatrywana w wodę z ujęcia w Niechlowa.
Z kolei za pracę wodociągów
podziękowała w imieniu jednostek oświatowych Mariola Żywicka – dyrektorka
Gimnazjum nr 1. To z jej wystąpienia pochodzi tytuł tego artykułu. Następnie
uhonorowano pracowników Tekomu o najdłuższym stażu – Krzysztofa Banaczka, Adama
Pawłowskiego, Elżbietę Bebej i Teresę Florkiewicz.
Miłym akcentem było wręczenie nagród w postaci kart płatniczych
laureatom konkursu „Woda w życiu człowieka”. W kategorii do 6 lat otrzymali je:
1. Maria Papmel, 2. Maciej Koszowski, 3. Jakub Ginter; w kategorii od 7 do 9
lata: 1. Róża Berus, 2. Małgorzata Wolińska, 3. Artur Żurawski; w kategorii od
10 do 12 lata: 1. Filip Janowski, 2. Piotr Dziuba, 3. Wiktoria Polak.
Akademię zakończył występ
zespołu muzycznego „Tlen”, którego wokalistką jest Agata Śliwińska (rodem z
Ryczenia). W sali klubowej na gości czekał poczęstunek. Prezes Adam Ćwian
osobiście kroił i rozdawał tort ozdobiony okolicznościowym napisem. Pracownicy
Tekomu jeszcze się bawili we własnym gronie w restauracji "Rosette".
czwartek, 18 czerwca 2015
Mniej wiedzą, mniej krytykują
A teraz małe podsumowanie. Poprzednia sesja Rady Powiatu
obradowała 27 marca, najbliższa będzie 23 czerwca. Od początku kadencji tych
sesji razem z czerwcową będzie 6. Radni spotkali lub spotkają się na 3
posiedzeniach komisji budżetu i gospodarki i spotkali na 2 posiedzeniach
komisji oświaty, kultury, sportu i promocji. Równie mało aktywnością wykazują
się członkowie zarządu. W okresie od 27 marca do początku czerwca obradowali na
6 posiedzeniach (wg „Sprawozdania z pracy zarządu powiatu górowskiego w okresie
międzysesyjnym”). Być może jeszcze jedno przybyło w czerwcu. W kwietniu
spotkali się aż na jednym posiedzeniu.
Mogę podać dla porównania kilka liczb obrazujących pracę
Rady Miejskiej Leszna. Wbrew nazwie ma status taki jak Rada Powiatu w Górze.
Radni spotkali się na 9 sesjach rady, do końca czerwca ma się odbyć jeszcze
jedno posiedzenie. Ich komisja edukacji obradowała 13 razy i dodatkowo 5 razy z
innymi komisjami.
Jaki z tego wypływa wniosek? Niech każdy czytelnik wysnuje
sam. Ja swoją ocenę zawarłem w tytule tego artykułu.
niedziela, 14 czerwca 2015
Siciny nade wszystko
14 czerwca w Sicinach zebrało się sporo osób zainteresowanych przeszłością tej miejscowości na promocji książki „Dzieje wsi Siciny w świetle historii Polski i Śląska oraz w kontekście znalezisk monetarnych” autorstwa Pawła Wróblewskiego. W atmosferze piknikowej w ogrodach przy plebanii, czemu sprzyjała letnia pogoda, racząc się ciastem i napojami, słuchali wystąpień. Ugoszczeniem gości zajęło się Stowarzyszeniu Siedmiu, o którym można przeczytać w książce. Ciasto było znakomite, zwłaszcza szarlotka.
Historię Sicin
zaczął od paleolitu a zakończył niemalże na roku 2015. Mniej więcej połowę
tekstu dotyczy wydarzeń sprzed 1945 r.; mniej więcej połowa to opis tego, co
się działo po 1945 r., nie licząc oczywiście dodatków takich jak spis
prepozytów, łacińskiego tekstu nadania wsi Siciny czy ważnej części publikacji
- „Kontekst historyczny i inwentarz znalezisk monetarnych w Sicinach” -
opisującej monety znalezione na polach okalających miejscowość. Stanowią one
odzwierciedlenie dziejów Sicin. Publikacja zwiera indeks nazwisk, bardzo przydatny
przy lekturze, co rzadko zdarza się w tego typu wydawnictwa, a świadczy o
trosce autora o czytelnika.
Ta imponująca
objętością książka nie mogłaby się ukazać bez wsparcia sponsorów takich jak ks.
Tadeusz Śliwka, Paweł Marian Pawlak (prezes PPZ w Niechlowie), Beata Pona (wójt
gminy Niechlów), Stanisław Majda, Tomasz Multański (nadleśnictwo Góra Śląska),
Edmund Sawicki (Hes Zakład Tapicerski w Górze), Artur i Daniel Wojtkowiak
(firma stolarska Wojtkowiak w Sicinach) i Adam Górny. Otrzymali oni oraz kilka innych
osób od autora książki z dedykacjami. Wśród tych innych byli Jacek i Robert
Kuleszowie z firmy Grafi odpowiedzialni za druk publikacji oraz Czesława
Gierycz, kierowniczka biblioteki publicznej w Sicinach, nieobecna z przyczyn
zdrowotnych. Długa kolejka po autograf, pokazuje, że „Dzieje wsi Siciny” są
potrzebne.
Autor tego
opracowania jest jeden, ale wspierało go na różny sposób wiele osób, które
wymienia w rozdziale zatytułowanym
„Podziękowania”.
Na zakończenie
wystąpień 14 czerwca prof. Borys Paszkiewicz podkreślił profesjonalizm autora.
Profesor jest zarazem autorem słowa wstępnego. Warto tu zacytować jego ostatnie
zdanie: „Życząc im [czytelnikom] przyjemnej lektury wypada jednak
przede wszystkim mieszkańcom Sicin życzyć, by lektura tej książki o przeszłości
wzmocniła ich wspólnotę w codziennym obcowaniu i na drodze w przyszłość.”
Na koniec
muszę się podzielić smutną refleksją. Gdyby nie prywatna inicjatywa autora,
Pawła Wróblewskiego, jego starania i zapobiegliwość, nigdy by ta monografia
historyczna nie powstałaby. Chwała mu za to! Samorządy dysponujące znacznie
większymi możliwościami, zwłaszcza finansowymi, winny dbać o upamiętnienie
historii lokalnej, ale z jakichś powodów tego zbyt ochoczo nie czynią.
czwartek, 11 czerwca 2015
Więcej o sesji
Na oficjalnej stronie internetowej powiatu górowskiego
ukazała się zapowiedź VI sesji Rady Powiatu (23 czerwca), a wraz z nią zakładka
„Materiały na sesję”. Zawiera ona większość materiałów (w formacie pdf), które
otrzymali radni; większość – bo bez sprawozdania z wykonania budżetu powiatu
górowskiego za 2014 r. (bardzo
szczegółowego), sprawozdań za 2014 r. z wykonania planów finansowych jednostek
organizacyjnych powiatu i informacji o stanie mienia powiatu na dzień 31
grudnia 2014 r. „Materiały na sesję” ponadto są wzbogacone projektem protokołu
z obrad ostatniej sesji Rady Powiatu z 27 marca.
Znaczną część papierowej wersji
materiałów na sesję stanowią interpelację i odpowiedzi na nie. Są arcyciekawe i
myślę, że w przyszłości mogłyby też dostępne w internecie. Na razie stanowią
dla mnie cenne źródło informacji, które wykorzystuję do pisania artykułów w
internecie.
Internetową publikację „Materiałów na sesję” mogę
traktować jako swoistą odpowiedź na moją interpelację złożoną 28 maja. Napisałem
w niej: „Ostatnio na stronie internetowej gminy Góra wraz z zapowiedzią
sesji Rady Miejskiej zamieszczono niemal wszystkie materiały przekazane radnym
(projekty uchwał, sprawozdania) w formie plików pdf, które każdy zainteresowany
mógł sobie pobrać.” Zwróciłem się do przewodniczącego Rady Powiatu Jana
Rewersa z pytaniem: „Czy ma Pan zamiar naśladować to dobre rozwiązanie,
służące popularyzowaniu wiedzy o działalności samorządu?” J. Rewers szybko
zareagował. Dziękuję.
W tym samym dniu
przewodniczącego J. Rewersa spytałem się jeszcze o inną sprawę: „Zawiadomienie o sesjach Rady Powiatu
ukazuje się na stronie internetowej powiatu oraz w postaci afiszy w budynku
starostwa. Proszę o poinformowanie mnie, w jaki sposób mieszkańcy powiatu
górowskiego, którzy nie korzystają z internetu, mogą się dowiedzieć o
planowanych obradach Rady Powiatu.” Jan Rewers zapewnił mnie, że ogłoszenia
o sesjach będą przesyłane do gmin powiaty z prośbą o wywieszenie na tablicy
ogłoszeń.
Odpowiedzi na obydwie
interpelacje otrzymałem 11 czerwca, czyli jak na standardy naszego starostwa,
wręcz błyskawicznie.
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Sesja po trzech miesiącach
Dziś po południu otrzymałem materiały na sesję Rady Powiatu w dniu 23 czerwca 2015 r. Na poprzedniej sesji obradowaliśmy 27 marca. Wówczas porządek obrad liczył 32 punkty, teraz – tylko 15. Nie znam przyczyn tak długiej przerwy między kolejnymi obradami. W starostwie słyszałem, że to z powodu oczekiwania na opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Być może, bo opinia w sprawie absolutorium dla zarządu – dołączona do materiałów – jest datowana 1 czerwca 2015 r.
W porządku
obrad przewodniczący rady Jan Rewers przewiduje m.in. uchwałę w sprawie zmiany
budżetu, przyjęcie uchwał w sprawie zatwierdzenia sprawozdań finansowych i
sprawozdania z wykonania budżetu powiatu, udzielenie absolutorium dla zarządu
powiatu oraz przyjęcie uchwały w sprawie szczegółowych zasad, sposobu i trybu
umarzania, odraczania lub rozkładania na raty należności pieniężnych mających
charakter cywilnoprawny przypadający powiatowi lub jego jednostkom
organizacyjnym.
Powinien
pojawić się również nowy radny Michał Krochta, który złoży ślubowanie. Zajmie
on miejsce w radzie za Marka Zagrobelnego, który niespodziewanie złożył mandat.
W ten sposób gmina Jemielno zyska swojego reprezentanta w Radzie Powiatu.
Znaczną część
materiałów na sesję stanowią odpowiedzi na interpelacje. Część ich – składanych
przez radnego Grzegorza Trojanka – przedstawiłem na tym blogu. Godne
odnotowania jest fakt, że po raz pierwszy radny wchodzący w skład koalicji
rządzącej w powiecie Ryszard Pietrowiak złożył interpolację i teraz otrzymał na
nią odpowiedź. Pozostali radni, którzy składali interpelacje to: Teresa
Frączkiewicz, Kazimierz Bogucki, Jan Przybylski i piszący te słowa.
Obrady Rady
Powiatu są zaplanowane na 23 czerwca, początek o godz. 8.00. Każdy może
przyjść, posłuchać, zadać pytanie. Ja uważam, że sesja powinna rozpoczynać o
godz. 16.00 albo 17.00, przewodniczący rady ma inne zdanie. W efekcie mamy
jednego lub dwu widzów.
środa, 3 czerwca 2015
Tajne/poufne
Jak informuje „Gazeta Wrocławska”,
w Środzie Śląskiej na pół roku przestanie funkcjonować miejscowy szpital. Jego
właścicielem jest Polskie Centrum Zdrowia Środa Śląska. PCZ Środa Śląska
wypowiedział od 1 lipca br. kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wg umowy z
poprzednim właścicielem, powiatem średzkim, spółka winna do 2020 r. prowadzić w
szpitalu oddziały chirurgii ogólnej, pediatrii, ginekologiczno-położniczy i
wewnętrzny. Teraz najciekawsze. Starosta o działania spółki dowiedział się z
mediów. Na sesji Rady Powiatu, na której zajęto się sprawą szpitala, nie
przybył zaproszony prezes Polskiego Holdingu Medycznego, którego częścią jest
średzka spółka. Z mediów można się dowiedzieć, że zamierza od 1 lipca zamknąć
szpital ze względu na remont, choć od pięciu lat remontuje swój obiekt nie
przerywając pracy szpitala. Wśród mieszkańców Środy Śląskiej krążą plotki, że
szpital wznowi działalność jako hospicjum.
Co to ma wspólnego z Górą?
Ano ma. Właścicielem górowskiego szpitala jako Polskie Centrum Zdrowia
Góra Śląska, będące również częścią Polskiego Holdingu Medycznego. Istnieje
jeszcze inny związek.
Ostatnio (21 kwietnia) radny Grzegorz Trojanek, działający
jako „jednoosobowa komisja zdrowia”, pod wpływem doniesień o szpitalu w Środzie
Śląskiej, zapytał starostę o wyjaśnienie sytuacji chorych w powiecie górowskim.
Zadał kilka szczegółowych pytań – o stan kadry lekarskiej i pielęgniarskiej,
zarobki pracowników, wyniki ekonomiczne, o remonty i inwestycje.
Starosta Piotr Wołowicz (reprezentant Platformy
Obywatelskiej) wystosował pismo (25 kwietnia 2015 r.) do Polskiego Centrum
Zdrowia Góra Śląska. Otrzymał odpowiedź 22 maja. Przytoczę tu ją: „tego typu informacje, jak te, zawarte w
załączonej do pisma interpelacji, stanowią tajemnicę przedsiębiorstwa w
rozumieniu ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej
konkurencji (Dz.U. z 2003 r. nr 153, poz. 1503 ze zm.). W związku z tym Spółka
z przykrością odmawia udzielenia odpowiedzi na powyższe.” Urzędnik wysłał
pismo, otrzymał odpowiedź, sprawa załatwiona.
I w Górze, i w Środzie udają, że ich nie ma.
Zupełnie inaczej zachowała się dziennikarka radia Elka.
Zareagowała na sygnał czytelnika, pracownika szpitala, że tam źle się dzieje.
Opublikowała w internecie artykuł „Lekarze składają wypowiedzenia”. Z niego
wynika, że bardzo próbowała uzyskać jakiekolwiek informacje. Bezskutecznie. Bardzie
się starała leszczyńska dziennikarka niż starosta górowski. Dzięki. Liczymy, że
spełni ona swą deklarację i nadal będzie drążyć temat.
Warto tu przytoczyć fragment jednego komentarza pod
artykułem „Lekarze składają wypowiedzenia”: „A gdzie są władze powiatu,
które maja obowiązek jak ustawa mówi, zabezpieczyć mieszkańcom opiekę zdrowotna
bez względu na to czy szpital jest państwowy czy prywatny. Pacjentów nie
interesuje dyrekcja szpitala, tylko radni i starosta mają tą opiekę zapewnić.”
Subskrybuj:
Posty (Atom)