16 września odbyło się spotkanie w oddziale dolnośląskim
Narodowego Funduszu Zdrowia. Ponieważ od dnia 1 października szpital w Górze
zaprzestanie prowadzić dwa oddziały – chirurgiczny i ginekologiczno-położniczy
– niewykorzystane pieniądze z kontraktów za IV kwartał zostały podzielone po
równo. Pół miliona przypadnie dwu szpitalom z Dolnego Śląska – w Głogowie i w
Lubinie (Regionalne Centrum Zdrowia, ul. Bema 5), pół miliona na leczenie poza
województwem dolnośląskim, głównie chodzi o szpital w Lesznie (tu najwięcej
osób leczy się z naszego powiatu) i w Rawiczu. Wtedy radny Grzegorz Trojanek
zadał pytanie – jak pacjent ma dotrzeć do Leszna, Głogowa, Lubina. Nie uzyskał
odpowiedzi.
W dwojaki sposób dolnośląski NFZ zdrowia będzie płacił za
leczenie górowskich pacjentów. W tych dwu szpitalach dolnośląskich będą
aneksowane kontrakty i usługi medyczne będą rozliczane na bieżąco. W szpitalach
poza Dolnym Śląskim rozliczanie w postaci refundacji będzie mniej korzystne,
nastąpi bowiem między oddziałami NFZ. Dolnośląski NFZ zobowiązał się na piśmie
płacić innym oddziałom NFZ za swych pacjentów.
Powiatowe Centrum Zdrowia zostało postawione w stan
upadłości likwidacyjnej. Ustanowiony przez sąd syndyk masy upadłościowej szuka
majątku potrzebnego do przeprowadzenia do likwidacji, ale na razie udało się mu
się znaleźć ledwie 50 tys. zł. Zwracał się do największego wierzyciela PCZ’u –
banku Millenium, z pytaniem czy wyłoży pół miliona na likwidację, ale odmówił.
Istnieje ryzyko, że likwidacja nie zostanie przeprowadzona z braku pieniędzy.
Radny Kazimierz Bogucki podniósł dwie kwestie – dokumentacji
i zabezpieczenia hipotecznego. Podobno zaginęła dokumentacja pracownicza i
ludzie zatrudnieni w szpitalu lub z niego zwolnieni nie mogą uzyskać stosownych
zaświadczeń. Nawiązał też do okoliczności sprzedaży szpitala Nikt wtedy nie
pomyślał o zabezpieczeniu interesów pracowników i wypomniał brak zabezpieczenia
hipotecznego podobnego do tego, które ma powiat w Środzie Śląskiej. Tu
ripostował starosta P. Wołowicz. Zabezpieczono interes powiatu poprzez zastaw
na udziałach Powiatowego Centrum Opieki Zdrowotnej i co roku ma być zwalniana
siódma część.
Wyjątkowo skomplikowana sytuacja własnościowa jest szpitala,
czyli budynku i gruntu, na którym stoi. Właścicielem szpitala (jednostki
organizacyjnej) są spółki PCZ, RSV i PHM (stan z początku lipca tego roku);
właścicielem gruntu spółka RASS (stan z sierpnia tego roku), ponadto jest
ustanowiona hipoteka umowna wartości 15 mln zł za dzierżawę gruntu.
Co dotychczas zrobiło starostwo? Kancelarii radców prawnych
Wiatr i Partnerzy z Wrocławia zleciło sprawdzanie postępowania upadłościowego.
Wystąpi z roszczeniem o wypłatę kary za to, że przestaną funkcjonować dwa
oddziały w Górze. W zeszłym tygodniu złożono do prokuratury we Wrocławiu
zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jest skierowane przeciw
dwu osobom – Romualdowi Ściborskiemu i Stanisławowi Pachołkowi. Bank DNB, który
wykupił dług powiatu wobec Chemeko-System, miał zabezpieczenie w postaci wpłat
rat z PCZ’u, teraz wystąpi wobec syndyka jako wierzyciel.
Tak czy owak brak 625 tys. w tym roku i brak kolejnych wpłat
w tej wysokości w następnych latach stawia powiat w bardzo trudnej sytuacji. 9
października prawdopodobnie zapadnie wyrok w procesie sądowym o strażnicę. Może
tę trudną sytuację jeszcze pogłębić.