19 listopada w starostwie zebrali się członkowie komisji oświaty, kultury, sportu i promocji, aby podsumować ostatnie swoje posiedzenia, które odbyły się: 2 października – Zespół Szkół, 15 października – Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego, 19 października – Powiatowy Ośrodek Sportu i Rekreacji („Arkadia”), 23 października – Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Wąsoszu, 5 listopada – Zespół Szkół Ogólnokształcących, 10 listopada – Powiatowe Centrum Doskonalenia Nauczycieli i Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego. O tych spotkaniach poza jednym już pisałem.
Radny Grzegorz Trojanek widzi potrzebę dokonania zmian
organizacyjnych - w szkołach i na poziomie powiatu. Uważa, że należy wrócić do wcześniej
obowiązujących rozwiązań, gdy za oświatę odpowiadał starosta lub wicestarosta a
nie naczelnik wydziału oświaty. Wg jego oceny najgorzej wypadła wizyta w
Zespole Szkół. Ponownie zadał pytanie – kto podjął decyzję o przeniesieniu
eksponatów muzealnych ze szkoły do Pracowni Historii. Nie wini za to pani
dyrektor, ale chciałby wiedzieć, kto podjął tę decyzję. Nadal nie otrzymał
odpowiedzi.
Radna Teresa Frączkiewicz również odniosła się krytycznie do
przeniesienia eksponatów ze szkoły do Pracowni Historii. Widziała, że w Liceum
Ogólnokształcącym tego rodzaju przedmioty są, więc dlaczego zabrano je z
Zespołu Szkół, „wyniesiono gdzieś”. Negatywnie oceniła przygotowanie wizyty
komisji w Zespole Szkół, określiła ją jako „beznadziejną”.
Obydwoje radnych w bardzo podobny sposób ocenili jakość
otrzymywanych odpowiedzi. Zadają pytania w imieniu wyborców i albo nie
otrzymują odpowiedzi, albo są tak napisane, że wstyd pokazywać je
zainteresowanym wyborcom. Tu radny Grzegorz Trojanek zwrócił się do
przewodniczącego rady Jana Rewersa o interwencję, a w najgorszym razie, żeby
nie przekazywał odpowiedzi radnym, bo nie ma to sensu.
Generalnie najlepiej wypadły te posiedzenia, które były
dobrze przygotowane. Radni otrzymali materiały informacyjne, dyrektor
przedstawił i omówił działalność placówki, oprowadził po niej. Kierując się
tymi kryteriami najgorzej wypadł Zespól Szkół. Ja ze swojej strony zwróciłem
uwagę, że materiały przeznaczone dla radnych powinni otrzymywać przed
posiedzeniem, a w nie w czasie obrad komisji. Wtedy jednocześnie trzeba te
materiały czytać i jednocześnie słuchać dyrektora placówki.