czwartek, 21 lutego 2019

Z obrad V sesji Rady Powiatowej (1)


19 stycznia radni spotkali się na sesji Rady Powiatu. Na obrady po raz pierwszy przybył Marcin Jóźwiak – wybrany na radnego w okręgu obejmującym gminy Jemielno i Niechlów. Złożył ślubowanie i został pełnoprawnym radnym. Zasilił szeregi Klubu Niezależnego, co przyczyniło się do jego odtworzenia. Klub radnych musi liczyć najmniej 3 osoby. Po odejściu  Grzegorza Kordiaka do „koalicji rządzącej” przestał istnieć. Zgłosiłem M. Jóźwiaka jako przewodniczący Klubu Niezależnego do komisji rewizyjnej.


Na początku z inicjatywy Kazimierza Boguckiego wszyscy obecni minutą ciszy uczcili Jana Olszewskiego.

Starosta Piotr Wołowicz poinformował o spotkaniu z 1 lutego br. w Narodowym Funduszu Zdrowia. Oprócz niego uczestniczyła pani burmistrz Irena Krzyszkiewicz. Omawiano sprawę uruchomienia szpitala w Górze. Uczestnicy spotkania doszli w dyskusji do kompromisu między potrzebami leczniczymi i możliwościami finansowymi NFZ. Wstępnie uznali, że w Górze może powstać szpital na zasadzie ambulatoryjnej, nie wymagającej długiego pobytu, który by się ograniczał do jednego dnia (chirurgia jednego dnia). Związane to jest z mniejszymi kosztami utrzymania placówki. Taki szpital miałby chirurgię ogólną, ortopedię, laryngologię i okulistykę oraz przy nim mógłby funkcjonować zakład opiekuńczo-leczniczy. Przy szpitalu mogłyby działać również poradnie specjalistyczne. Być może, stanowiłyby one zagrożenie dla już pracujących.


Szpital w Polanicy ma określić wysokość rocznego kontraktu, który by pozwolił taki szpital utrzymać. Narodowy Fundusz Zdrowia do tego się odniesie i ewentualnie ogłosi konkurs. W takim konkursie ogłoszonym przez NFZ mógłby startować szpital w Polanicy lub inne podmioty, np. miejscowe. Starosta podkreślał, że reguły działania NFZ nie są stabilne i tu podał przykład gastroskopii i kolonoskopii. Takie usługi medyczne świadczono w Górze, ale NFZ zmienił reguły. Poradnia górowska już nie mogła ich prowadzić i trafiły do Lubina.

Szpital mógłby funkcjonować w  budynku oddziału pediatrycznego. Ja na razie nie wiadomo, jak będzie postępował syndyk masy upadłościowej, czy będzie chciał sprzedać budynek szpitalny w całości czy w częściach, wydzierżawić, czy postąpić inny sposób. Wstępne obliczenia oceniają, że na początek potrzebny sprzęt kosztowałby 5 mln zł, choć są pewne możliwości obniżenia tych kosztów.