Strajk … i po strajku

W kwietniu 2019 r. w placówkach oświatowych powiatu górowskiego  strajkowali nauczyciele. Osoby uczestniczące w proteście otrzymały wynagrodzenie wypłacane z góry za kwiecień w pełnej wysokości. Przepisy prawa nie pozwalają płacić za strajk, toteż w maju dyrektorzy potrącili część wynagrodzeń strajkującym.

Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk 27 kwietnia wystosował pismo, w którym czytamy: „Protest trwał 3 tygodnie, nie odbyło się wiele zajęć dydaktycznych, a na części lekcji frekwencja uczniów była znikoma. Powodowany troską o rzetelną i pełną realizację podstawy programowej oraz licznymi monitami rodziców proszę, aby w szkołach uruchomić zajęcia wyrównawcze. Byłyby one dla uczniów dobrowolne, dla nauczycieli płatne, odbywałyby się poza lekcjami.” Kurator też zasugerował, że, jeśli organy prowadzące zadecydują o pozostawieniu w budżetach szkół środków finansowych odliczonych z wynagrodzeń strajkujących nauczycieli, to przynajmniej część tej kwoty mogłaby być przeznaczone na zajęcia pozalekcyjne.

Starosta Kazimierz Bogucki nie wnioskował o zmniejszenie planów finansowych placówek oświatowych z powodu strajku. W dwu szkołach podlegających powiatowi – w Zespole Szkół Ogólnokształcących i w Zespole Szkół - prowadzono zajęcia wyrównawcze. Zapłata za nie jednak nie zrekompensowała potrąceń postrajkowych.

Na podstawie informacji przekazanych przez szkoły i placówki oświatowe ogólna kwota potrąceń wyniosła 182 409,22 zł, w rozbiciu na placówki: PCDNiPPP – 10 828,57 zł; CKPiU – 9 200,00 zł; ZSO – 36 210,49 zł; ZS – 66 046,15 zł i SOSW – 60 124,01 zł. Na zajęcia wyrównawcze wydano: ZSO – 5 000,47 zł; ZS – 4 1569,22 zł.