poniedziałek, 29 grudnia 2014

Sesja z naruszeniem prawa



II sesja Rady Powiatu 29 grudnia rozpoczęła się o godz. 10.00. Mogłaby się od razu zakończyć. Radny Jan Przybylski bowiem zakwestionował jej legalność. Otrzymał zaproszenie na nią i materiały 22 grudnia. A statut powiatu jasno określa, że „O sesji zawiadamia się wszystkich radnych, co najmniej na 7 dni przed terminem rozpoczęcia sesji” oraz, że „Materiały na sesję, w szczególności projekty uchwał, doręcza się na 7 dni przed rozpoczęciem sesji [...]”. Podobny zapis jest również w regulaminie Rady Powiatu. Wg J. Przybylskiego nie został spełniony warunek dostarczenia zaproszenia i materiałów na 7 dni przed sesją. Wg niego prawidłowo obradować można dopiero w środę.

W kodeksu postępowania administracyjnego bieg 7 dni rozpoczyna się dopiero 23 grudnia, czyli następnego dnia po doręczeniu materiałów. Wobec tego złożył wniosek o to, żeby sesja odbyła się 8 stycznia. Wówczas radny Ryszard Wawer spytał się radczyni prawnej, czy podejmowane uchwały będą ważne? Uznała, że sesja będzie się toczyć z naruszeniem prawa. Nadzór ocenia, czy naruszenie prawa było istotne, czy mnie istotne, a czy nadzór prawny wojewody uchwały zakwestionuje, tego nie wie. Wtedy przewodniczący przeprowadził głosowanie nad wnioskiem radnego J. Przybylskiego. 6 radnych go poparło, 9 mu się sprzeciwiło, więc obrady dalej się toczyły.

Radny J. Przybylski poprosił przewodniczącego Jana Rewersa i starostę Piotra Wołowicza o merytoryczne uzasadnienie tego głosowania. J. Rewers oświadczył, że głosował w ramach prawa i żadnymi merytorycznymi przesłankami się nie kierował. Starosta milczał. Dyskusję nad tą kwestią zamknął wniosek radnego Ryszarda Wawera i głosowanie.

Jan Przybylski oświadczył, że skorzysta z art. 83 ustawy o samorządzie powiatowym, w którym mowa o tym, że wojewoda może zdyscyplinować radę lub zarząd w przypadku powtarzającego się naruszania prawa.