niedziela, 18 stycznia 2015

Radny drugiej kategorii


Na ostatniej ubiegłorocznej sesji Rady Powiatu doszło do znamiennej wymiany zdań między radnymi – Markiem Za grobelnym i Markiem Biernackim – na temat wyborów samorządowych.

M. Zagrobelny powiedział, że dzień po wyborach samorządowych, czyli 17 listopada 2014 r., odebrał przed godzina ósmą rano telefon od M. Biernackiego, który  poinformował go o wynikach wyborów. (Przed godziną 10.00 M. Za grobelny zadzwonił do mnie i ja też poznałem wyniki wyborów. Jak się można domyślić, znał je od M. Biernackiego). Przed godz. 13.00 M. Zagrobelny udał się do starostwa, żeby osobiście uzyskać wyniki. A tu niespodzianka! Elżbieta Kwiatkowska, sekretarz urzędu, tych wyników nie udostępniła, ponieważ komisja wyborcza jeszcze pracowała. Oficjalne wyniki można było poznać dopiero w czwartek 20 listopada ze strony internetowej powiatu. Wtedy też okazało się – wg relacji radnego M. Zagrobelnego – iż wyniki ujawnione przez M. Biernackiego są tymi samymi wynikami.

M. Zagrobelny zdziwił się tym jakże różnym traktowaniem dwu radnych. Być może wynikały z jakichś „bliższych relacji”.

M. Biernacki oświadczył, że w poniedziałek nie dzwonił z wynikami, najwyżej rozmawiali o tym, kto może być radnym, kto nie. Powiedział, że radny Zagrobelny mija się z prawdą, a po chwili jeszcze dobitniej dodał, że nie pierwszy raz kłamie.

Kłania się tu Bułhakow z „Mistrzem i Małgorzatą”.