niedziela, 26 czerwca 2016

Absolutoryjne potyczki


Absolutorium jest oceną gospodarki finansowej w danym roku, więc bierzemy  wyłącznie pod uwagę wydatkowanie pieniędzy. Najpierw Regionalna Komisja Obrachunkowa (26 kwietnia br.) wydała negatywną opinię o wykonaniu budżetu, zastrzegając, iż realizacja budżetu pod względem celowości i gospodarności należy do wyłącznej oceny rady.

Komisja rewizyjna sformułowała wniosek o udzielenie absolutorium. W tej kwestii zabrał głos Andrzej Wałęga – przewodniczący komisji rewizyjnej. Czuł się zażenowany przebiegiem posiedzenia komisji. Dopiero na jego wniosek zdziwiony skarbnik doniósł wniosek Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wniosek ten trafił do starostwa 5 maja, a do biura rady 24 maja, a posiedzenie komisji rewizyjnej odbyło się 31 maja. W wyniku głosowania komisja zarekomendowała udzielenie absolutorium: 2 osoby były za, 2 przeciw, jedna osoba w czasie głosowania była nieobecna, więc zadecydował głos przewodniczącego, co dało wynik 3 za, 2 przeciw. Pod koniec obrad 22 czerwca Andrzej Wałęga złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego komisji rewizyjnej.


Jeszcze podczas posiedzenia komisji budżetu i gospodarki spytałem się o argumenty przemawiające za udzieleniem absolutorium. Zamiast odpowiedzi dostałem protokół z posiedzenia komisji rewizyjnej i opinię komisji w sprawie wniosku o absolutorium. W tych dwu dokumentach jednak nie znalazłem żadnych argumentów przemawiających za udzieleniem absolutorium. Znalazłem taką opinię: „Komisja Rewizyjna Rady Powiatu przyjmuje z uwagami wykonanie budżetu w zakresie celowości i gospodarności realizacji zaplanowanych dochodów i wydatków oraz sposoby rozdysponowania i przestrzegania zasad gospodarki finansowej”, ale argumentów przemawiających za nią już nie.

Wobec tego podczas sesji 22 czerwca ponownie zadałem to pytanie. Andrzej Wałęga odpowiedział za siebie. Swą ocenę ograniczył tylko do jednego roku, nie brał pod uwagę tego, co rada odziedziczyła po poprzednikach, stąd ocena pozytywna. Z kolei Mariola Szurynowska stwierdziła, że wystarczyły jej dostarczone materiały i głos skarbnika. Obydwoje są członkami komisji rewizyjnej i oni byli za udzieleniem absolutorium.

Podczas obrad ktoś (bo nie zapisałem kto) oświadczył, że nie ma obowiązku argumentowania, radni wypowiadają się w głosowaniu.

Wniosek komisji rewizyjnej zaopiniowała pozytywnie Regionalna Izba Obrachunkowa (17 czerwca). W opinii nie znalazłem żadnych przemawiających za tym argumentów.


Nim przystąpiliśmy do głosowania nad absolutorium, winniśmy się zapoznać z 6 różnymi dokumentami: sprawozdanie z wykonania budżetu, sprawozdanie finansowe, opinia RIO dotycząca budżetu, informacja o stanie mienia, wniosek komisji rewizyjnej, opinia RIO o wniosku komisji rewizyjnej. Nie wszystkie otrzymaliśmy na 14 dni przed sesją. Na posiedzeniu komisji oświaty wicestarosta zaprezentował interpretację, że wystarczy odczytanie podczas obrad rady, co zresztą podczas sesji potwierdziła radczyni. Chodziło o opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej na temat wniosku komisji rewizyjnej o udzielenie absolutorium. Mało tego, radczyni stwierdziła, że tę opinię nie można sklasyfikować jako materiał na sesję w myśl § 16 punkt 3 statutu. W dalszej części sesji zdziwiony taką interpretacją   poprosiłem o sprecyzowanie, co jest materiałem na sesję, ale niestety nie otrzymałem odpowiedzi.

Wynik głosowania nietrudno było przewidzieć. Większość radnych udzieliła zarządowi absolutorium.