W 2003 r. zupełnie przypadkowo narodził się pomysł wydawania
czasopisma przedstawiającego historię Góry i powiatu górowskiego. Udało się go
zrealizować dzięki zaangażowaniu paru osób. Pierwszy numer „Kwartalnika
Górowskiego”, bo taką nazwę przybrał, dotarł do czytelników 22 maja 2003 r. w
Wąsoszu podczas uroczystości wręczania nagród laureatom konkursu „Góra i Ziemia
Górowska – Moja Mała Ojczyzna”. Na początku października tego roku ukazał się
numer 50.
„Kwartalnik Górowski” jest wydawany wspólnie przez
Towarzystwo Miłośników Ziemi Górowskiej oraz Powiatowe Centrum Doskonalenia
Nauczycieli i Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego w Górze; faktycznie
przez pracowników Biblioteki Pedagogicznej – Julitę Kruszkę, Ewę Walczak i
Mirosława Żłobińskiego. Wcześniej w skład redakcji wchodziły – Zofia Hanulak,
Elżbieta Maćkowska i Grażyna Onichimowska. Stale współpracują Ewa Osuch, Kamil
Kutny i Daniel Wojciechowski.
W 2003 r. ówczesny dyrektor PCDN Jacek Figiel ocenił nasze
pismo jako cenną pomoc dydaktyczną i wsparł jego wydawanie. Zeszyty
„Kwartalnika Górowskiego” nieodpłatnie docierają do wszystkich placówek
oświatowych powiatu górowskiego. Kolejny dyrektorzy to poparcie kontynuowali.
Ostatnio jednak ze względu na problemy finansowe powiatu nie obeszło się bez
pomocy sponsora. Była nim apteka „Vita” z Góry. Wcześniej prywatna szkoła
Ośrodek Szkolenia i Doskonalenia oraz „Solidarność” pracowników oświaty i
wychowania wspierały nasze wydawnictwo.
Na łamach „Kwartalnika Górowskiego” jest prezentowana
przeszłość Góry i powiatu górowskiego w dwu odsłonach – niemiecka i polska.
Niemiecka przeszłość pokazujemy poprzez publikację tekstów tłumaczonych z
języka niemieckiego głównie przez Daniela Wojciechowskiego i Antoniego
Czerwińskiego. Pochodzą one z współcześnie wydawanego miesięcznika
„Guhrauer Kreiszeitung” lub publikacji
książkowych, m.in. w przekładzie Antoniego Czerwińskiego ogłosiliśmy „Historię miasta Wąsosza” Karola Raebigera
(od nr 32 do 38). Na naszych łamach ukazały się artykuły dotyczące zakładu budowy i
rekonstrukcji organów braci Walter z Góry (nr 32), o górowskim malarzu Paulu
Stankiewiczu (nr 25, 40), o cyrku Blumenfelda (nr 5, 33), górowskim święcie
dzieci (nr 23)
Okres po 1945 r. pokazujemy w różny sposób – poprzez
artykuły oparte na solidnej kwerendzie archiwalnej, prace konkursowe górowskiej
młodzieży i wspomnienia.
Bardzo trudno namówić ludzi do napisania wspomnień, ale
udało się nam pozyskać kilka bardzo ciekawych tekstów, których autorami są Artur
Małecki (nr 41), Andrzej Janusz Jakubczyk (nr 46), Lech Jurewicz (nr 44 i 45),
Olgierd Stankiewicz (nr 1, 11, 47-50).
Publikowaliśmy prace zgłaszane na różne konkursy
historyczne: „Coś
się kończy, coś zaczyna” autorstwa Kariny Chochowskiej, Elżbiety Chomicz,
Wioletty Szostak, Joanny Zaremby (nr 5 i 6); „To działo się naprawdę.
Codzienność w czasie przełomu 1944-1945” (nr 12 i 13) i „Okruchy życia
religijnego na ziemi górowskiej w epoce PRL-u” (nr 16, 17 i 18) – obydwie prace
Eryka Koziołkowskiego; „Tam dom mój, gdzie serce moje” Kamila Kutnego; „Rok
1989: koniec, przełom, początek ...?” (nr 34 i 35) Eweliny Kędzierskiej i Anny
Krawczyk; „I nikt już nie zaprzeczy, że ‘Matematyka to królowa
nauk’” (nr 40 i 41) Eweliny Kędzierskiej poświęcona osobie Konstantego
Matulewicza.
Ogłosiliśmy
też kilka prac nadesłanych na konkurs „Wschodnie losy mieszkańców powiatu
górowskiego”, którego głównym organizatorem było Towarzystwo Przyjaciół Grodna
i Wilna: „Nie o taką Polskę walczyłem!” Jolanty Żłobińskiej (nr 28), „Część
transportu poszła na Mazury, a część na Śląsk” Natalii Michalec (nr 29), „Szli na zachód osadnicy”, czyli niełatwe losy jednej dolnośląskiej rodziny” Joanny Matuszów (nr
30).
Również wydrukowaliśmy kilka prac
magisterskich w całości lub fragmentach: „Historia parafii w Czerninie”
Lidii Kaczor (od nr 19 do nr 24), „Dzieje
Koła Łowieckiego ‘Bażant’ nr 24 na tle rozwoju sportu łowieckiego na ziemi górowskiej” Anny Sokołowskiej (nr 26 i 27); „Rozwój
i działalność biblioteki Liceum Ogólnokształcącego w Górze Śląskiej: lata
1945-1979” Anny Pieprz (nr 30), „Ślady obecności cystersów lubiąskich na obszarze
Dolnego Śląska na przykładzie wsi Siciny” Marty Krzyżosiak (od nr 33 do nr 36);
ponadto dwie prace licencjackie – Daniela Pabierowskiego o „Wronowiankach” (nr
20 i 21) i Eryka Koziołkowskiego poświęconej graffiti i rapowi w Górze (nr 37).
Warto wspomnieć o przynajmniej dwu jeszcze numerach „Kwartalnika
Górowskiego”. W nrze 10 zamieściliśmy jeden obszerny artykuł opisujący historię
górowskiej „Solidarności” w latach 1980-1981 (do wprowadzenia stanu wojennego)
autorstwa Mirosława Żłobińskiego. Z kolei nr 38 zwiera zbiór artykułów
przedstawiających pisma lokalne powiatu górowskiego napisanych przez osoby
zaangażowane w ich wydawanie.
Obecnie nakład „Kwartalnika Górowskiego” wynosi 150
egzemplarzy; początkowo był mniejszy.
Efektem współpracy z kołem łowieckim
„Bażant” były nr 26 i 27, posłużyły one do upamiętnienia jubileuszu koła. W
piątą rocznicę powstania ukazał się nr 39 w
całości poświęcony Górowskiemu Uniwersytetowi Trzeciego Wieku autorstwa Ewy
Osuch. Te zeszyty ukazały się w zwiększonym nakładzie. Również nr 10 o
„Solidarności” doczekał dodruku i był rozdawany podczas obchodów
dwudziestolecia związku.
Wydawanie
„Kwartalnika Górowskiego” wspierali lub wspierają sponsorzy, co ostatnio przy
problemach finansowych powiatu, jest bardzo pomocne. Byli nimi: prywatna szkoła
Ośrodek Szkolenia i Dokształcania, „Solidarność” pracowników oświaty i
wychowania; ostatnio apteka „Vita” z Góry.
Pismo trafia do wszystkich bibliotek szkolnych i publicznych
powiatu górowskiego oraz Biblioteki Pedagogicznej, do osób prywatnych i jako
egzemplarz obowiązkowy do większych bibliotek w Polsce. Oprócz wersji
papierowej udostępniamy wersję cyfrową. Wszystkie numery pisma są umieszczane
na stronie pcdn.edu.pl w postaci plików pdf (zakładka „Wydawnictwa”). Od
niedawna wybrane artykuły są umieszczane na stronie http://kwartalnik_gorowski.historia.org.pl/
W ciągu 12 lat przekazaliśmy
czytelnikom około dwu tysięcy stron druku na temat przeszłości Góry i powiatu
górowskiego. Myślę, że wszystkie osoby zaangażowane w wydawanie „Kwartalnika
Górowskiego” z satysfakcją patrzą na
ten dorobek.