18
lipca 2019 r. weszła w życie ustawa o funduszu rozwoju przewozów autobusowych o
charakterze użyteczności publicznej, która reguluje utworzenie i funkcjonowanie
funduszu oraz zasady dofinansowania z jego środków organizatorów publicznego autobusowego
transportu zbiorowego, którzy utworzą nowe linie nie będące komunikacją miejską.
82 nowe linie autobusowe w 8
gminach i 6 powiatach woj. dolnośląskiego powstaną dzięki funduszowi rozwoju
przewozów autobusowych, najwięcej, bo 25 nowych linii otworzy powiat bolesławiecki,
i 24 w powiecie kłodzkim. Wśród gmin z dofinansowaniem nie ma żadnej z naszego
powiatu.
Zarząd powiat chciał odtworzyć dwie linie.
Pierwsza relacji Jemielno – Osławice – Wąsosz z trasą przejazdu Jemielno –
Łęczyca – Czeladź Mała – Psary – Daszów – Osłowice – Baranowice – Czeladź
Wielka – Stefanów – Kowalowo – Wąsosz I, II – Wąsosz III, IV – Wąsosz; druga to
połączenie Piotrowice Małe – Lubiel – Wąsosz z trasą przejazdu Piotrowice Małe
– Drozdowice Wielkie – Drozdowice Małe – Wrząca Śląska – Wrząca Wielka – Kamień
Górowski – Lubiel – Płoski - Wąsosz I,
II – Wąsosz III, IV – Wąsosz. Funkcjonowałyby od 1 września w czasie 4
miesięcy.
Na
sesji Rady Powiatu znalazł się stosowny punkt w projekcie porządku obrad.
Jednak do głosowania nad nim nie doszło. Radna Mariola Szurynowska zgłosiła
wniosek o wycofanie tego punktu, uzasadniając to tym, że wójt gminy Jemielno i burmistrz
Wąsosza zadeklarowali ustnie wsparcie finansowe dla tej inicjatywy. Jej
niewiarę w słowa starosty podzieliła cała „ósemka Ireny Krzyszkiewicz”
(Franciszek Nakoneczny, Marek Bieracki, Grażyna Owczarek, Urszula Szmydyńska,
Mariola Szurynowska, Ryszard Pietrowiak, Andrzej Rogala i Ryszard Wawer) .
Starosta
Kazimierz Bogucki nieskutecznie apelował do wnioskodawczyni o wycofanie
wniosku. I tak z porządku obrad wypadł projekt uchwały określające linie
komunikacyjne, które miał zamiar zorganizować powiat. Wobec tego zgoda na
zwarcie umowy o świadczeniu usług transportowych stała niezasadna i również
zniknęła z porządku obrad. „Ósemka Ireny Krzyszkiewicz” wszem i wobec
twierdziła, że nie są przeciw reaktywacji tych linii, głosowanie pokazało co
innego.
29
sierpnia starostowie Kazimierz Bogucki Grzegorz Kordiak dali z siebie wszystko i zawarto pisemne porozumienie w sprawie wyrażenia woli współpracy i współfinansowania
zadania realizowanego przez powiat dotyczący utworzenia dwu linii autobusowych.
Pod nim podpisali się starostowie i burmistrz Wąsosza Paweł Niedźwiedź i wójt
gminy Jemielno Anita Sierpowska. Włodarze gmin zgodzili się na współfinansowanie
do 33% ogółu kosztów.
Tego
samego dnia zarząd powiatu złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej.
Odbyła się dnia następnego o godz. 7.00. Teraz „ósemka Ireny Krzyszkiewicz” uwierzyła
w dofinansowanie gmin (dostali kopie na papierze) i wszyscy radni obecni na
posiedzeniu w liczbie 15 zagłosowali za reaktywacją tych dwu linii
autobusowych. Sprawę ułatwiło niedopatrzenie „ósemki” radnych na wcześniejszej sesji.
W uchwale o zmianie budżetu powiatu przewidziano kwotę 8 112 zł jako
dotację z funduszu rozwoju przewozów autobusowych oraz wkład własny powiatu w
wysokości 26 717 zł. Mimo że głosowali przeciwko tym dwu liniom
autobusowych, to nie zauważyli tych sum i nie usunęli ich z projektu uchwały o
zmianie budżetu.
Reaktywacji tych dwu linii rodzi też
wiele pytań. Jedno najważniejsze to – jak wielki będzie ich deficyt? Uzależnione
to jest od liczby pasażerów. W tej chwili nie można tego oszacować. Te dwie
linie będą funkcjonowały do końca roku, w przyszłym trzeba będzie ponieść
wyższe koszty – prawdopodobnie trzy razy większe. Nie wiadomo, czy powiat ze
swej kasy zdoła tyle wysupłać.