sobota, 31 sierpnia 2019

Wyboje na drodze autobusów


18 lipca 2019 r. weszła w życie ustawa o funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej, która reguluje utworzenie i funkcjonowanie funduszu oraz zasady dofinansowania z jego środków organizatorów publicznego autobusowego transportu zbiorowego, którzy utworzą nowe linie nie będące komunikacją miejską. 82 nowe linie autobusowe w 8 gminach i 6 powiatach woj. dolnośląskiego powstaną dzięki funduszowi rozwoju przewozów autobusowych, najwięcej, bo 25 nowych linii otworzy powiat bolesławiecki, i 24 w powiecie kłodzkim. Wśród gmin z dofinansowaniem nie ma żadnej z naszego powiatu.

Zarząd powiat chciał odtworzyć dwie linie. Pierwsza relacji Jemielno – Osławice – Wąsosz z trasą przejazdu Jemielno – Łęczyca – Czeladź Mała – Psary – Daszów – Osłowice – Baranowice – Czeladź Wielka – Stefanów – Kowalowo – Wąsosz I, II – Wąsosz III, IV – Wąsosz; druga to połączenie Piotrowice Małe – Lubiel – Wąsosz z trasą przejazdu Piotrowice Małe – Drozdowice Wielkie – Drozdowice Małe – Wrząca Śląska – Wrząca Wielka – Kamień Górowski – Lubiel – Płoski -  Wąsosz I, II – Wąsosz III, IV – Wąsosz. Funkcjonowałyby od 1 września w czasie 4 miesięcy.

Na sesji Rady Powiatu znalazł się stosowny punkt w projekcie porządku obrad. Jednak do głosowania nad nim nie doszło. Radna Mariola Szurynowska zgłosiła wniosek o wycofanie tego punktu, uzasadniając to tym, że wójt gminy Jemielno i burmistrz Wąsosza zadeklarowali ustnie wsparcie finansowe dla tej inicjatywy. Jej niewiarę w słowa starosty podzieliła cała „ósemka Ireny Krzyszkiewicz” (Franciszek Nakoneczny, Marek Bieracki, Grażyna Owczarek, Urszula Szmydyńska, Mariola Szurynowska, Ryszard Pietrowiak, Andrzej Rogala i Ryszard Wawer) . 



Starosta Kazimierz Bogucki nieskutecznie apelował do wnioskodawczyni o wycofanie wniosku. I tak z porządku obrad wypadł projekt uchwały określające linie komunikacyjne, które miał zamiar zorganizować powiat. Wobec tego zgoda na zwarcie umowy o świadczeniu usług transportowych stała niezasadna i również zniknęła z porządku obrad. „Ósemka Ireny Krzyszkiewicz” wszem i wobec twierdziła, że nie są przeciw reaktywacji tych linii, głosowanie pokazało co innego.

29 sierpnia starostowie Kazimierz Bogucki Grzegorz Kordiak dali z siebie wszystko i zawarto pisemne porozumienie w sprawie wyrażenia woli współpracy i współfinansowania zadania realizowanego przez powiat dotyczący utworzenia dwu linii autobusowych. Pod nim podpisali się starostowie i burmistrz Wąsosza Paweł Niedźwiedź i wójt gminy Jemielno Anita Sierpowska. Włodarze gmin zgodzili się na współfinansowanie do 33% ogółu kosztów.

Tego samego dnia zarząd powiatu złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Odbyła się dnia następnego o godz. 7.00. Teraz „ósemka Ireny Krzyszkiewicz” uwierzyła w dofinansowanie gmin (dostali kopie na papierze) i wszyscy radni obecni na posiedzeniu w liczbie 15 zagłosowali za reaktywacją tych dwu linii autobusowych. Sprawę ułatwiło niedopatrzenie „ósemki” radnych na wcześniejszej sesji. W uchwale o zmianie budżetu powiatu przewidziano kwotę 8 112 zł jako dotację z funduszu rozwoju przewozów autobusowych oraz wkład własny powiatu w wysokości 26 717 zł. Mimo że głosowali przeciwko tym dwu liniom autobusowych, to nie zauważyli tych sum i nie usunęli ich z projektu uchwały o zmianie budżetu.

Reaktywacji tych dwu linii rodzi też wiele pytań. Jedno najważniejsze to – jak wielki będzie ich deficyt? Uzależnione to jest od liczby pasażerów. W tej chwili nie można tego oszacować. Te dwie linie będą funkcjonowały do końca roku, w przyszłym trzeba będzie ponieść wyższe koszty – prawdopodobnie trzy razy większe. Nie wiadomo, czy powiat ze swej kasy zdoła tyle wysupłać.