1 lutego 2009 r. podjął pracę jako
pełniący obowiązki naczelnika Wydziału Oświaty, Kultury, Sportu i Promocji w
górowskim starostwie, następnie wygrał konkurs na to stanowisko. Do Góry musiał
dojeżdżać z Głogowa. W czasie jego pracy powiat górowski miał czterech
starostów – Beatę Ponę (ona go zatrudniła), Jana Kalinowskiego, Piotra Wołowicza
(z nim najdłużej współpracował) i Kazimierza Boguckiego. Obecny starosta
próbował go zatrzymać, oferując inne ważne stanowisko, ale go nie przyjął.
Na ostatniej sesji Rady Powiatu (27
września) Sławomir Bączewski żegnał się z osobami, z którymi miał do czynienia
na płaszczyźnie zawodowej, dziękował im za współpracę. Ich lista była bardzo
długa, ale zapewne nie wszystkich wymienił. Ze swej strony starosta Kazimierz
Bogucki i przewodniczący rady Ryszard Wawer serdecznie mu podziękowali za
wieloletnią pracę w Górze i trud włożony w należyte funkcjonowanie wydziału
oświaty.
Odchodzi ze starostwa znakomity
znawca prawa oświatowego, który służył pomocą dyrektorom powiatowych placówek
oświatowych, ale jego praca jako naczelnika to nie tylko prawo. Odpowiadał za
zamieszczanie informacji o działalności powiatu i jednostek organizacyjnych
powiatu. Dzięki niemu w internecie znalazły się wszystkie protokoły z obrad
Rady Powiatu i zarządu, wszystkie uchwały rady i zarządu. Dokumenty te są
zarchiwizowane od początku istnienia powiatu górowskiego, czyli od 1998 r. Już
wówczas bowiem zbierała się rada. Nie wiem, czy jakiś inny powiat udostępnia w
ten sposób swój dorobek legislacyjny, swoje archiwum wszystkim zainteresowanym.
Odchodzi Sławomir Bączewski,
człowiek wszelakich talentów, ale czy konkurs na opuszczane stanowisko zdoła
wyłonić równie kompetentnego następcę. Będzie to bardzo trudne.